Wydatki na reklamę w Polsce spadną

Przeczytaj także: Wydatki na reklamę online wzrosną

Sytuacja w strefie euro zaważyła na prognozach dla całej Europy. Od czerwca analitycy ZenithOptimedia zredukowali prognozy dla Europy Zachodniej z 0,4% do -0,7%, a dla Europy Środkowej i Wschodniej – z 6,2% do 1,8%. Spodziewają się, że wzrost w Europie Zachodniej będzie powolny – o 1,7% w 2013 i o 2,7% w 2014. Natomiast Europa Środkowa i Wschodnia powinna podnieść się szybko – o 7,4% w 2013, głownie za sprawą Rosji, czyli największego rynku reklamowego w regionie, gdzie spodziewane jest przyspieszenie wzrostu wydatków od 13% w 2012 do 14,5% w 2013.

Prognoza wydatków na globalnym rynku reklamowym

ZenithOptimedia prognozuje, że globalne wydatki na reklamę wzrosną w 2012 r. o 3,8%, a wartość rynku reklamowego na koniec roku sięgnie 502 miliardów dolarów. Szacunki te są niższe od zakładanych w czerwcu, kiedy spodziewano się wzrostu o 4,3%. Skorygowane zostały również prognozy wydatków reklamowych w kolejnych latach – w 2013 roku spodziewany jest wzrost o 4,6%, a w 2014 r. – o 5,2%.
Amerykański rynek reklamowy wciąż rośnie, co w połączeniu z dobrą sytuacją na rynkach rozwijających się (definiowanych tu jako kraje poza Ameryką Północną, Europą Zachodnią i Japonią) i wzrostem globalnych wydatków na digital, pomogło złagodzić spadki wydatków na reklamę w strefie euro.

Analitycy ZenithOptimedia podwyższyli prognozy wzrostu wydatków reklamowych w Ameryce Północnej z 3,6% w 2012 do 4,2%. Ten wzrost jest efektem bardzo dobrych wyników oglądalności olimpiady – ratingi były o 30% wyższe niż się spodziewano. Ceremonię otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Londynie oglądała w USA rekordowa liczba widzów – 41 milionów. Rozmach kampanii prezydenckiej jest także większy niż się spodziewano. Wydatki na spoty telewizyjne polityków są obecnie o 90% wyższe niż podczas wyborów w 2010 roku. Według ZenithOptimedia dzięki kampanii wyborczej wartość amerykańskiego rynku reklamy wzrośnie o 3 mld dolarów. Suma wydatków na kampanię wyborcza będzie wyższa, jednak intensywna kampania polityków sprawi, że w okresie przedwyborczym inni reklamodawcy ograniczą swoje wydatki.

ZenithOptimedia obniża także prognozy wzrostu dla regionu Azji i Pacyfiku z 6,7% do 6,2% oraz Ameryki Łacińskiej z 7,8% do 7,7%. W kolejnych latach w regionie Azji i Pacyfiku spodziewany jest jednak wzrost wydatków reklamowych o 6% rocznie w 2013 i 2014 roku (a wyłączając japoński rynek – o 8–9%), natomiast w Ameryce Łacińskiej spodziewany jest wzrost rynku o 9–10%.

Z uwagi na niepokoje polityczne i społeczne reklamodawcy w regionie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej pozostają ostrożni, dlatego według prognoz ZenithOptimedia tamtejszy rynek wzrośnie zaledwie o 1% w 2012 roku. W kolejnych latach także spodziewany jest wzrost – o 2,8% w 2013 i o 2,3 w 2014 roku.
Mimo szybkiego wzrostu na rynkach rozwijających się, USA wciąż przynoszą najwięcej nowych dolarów na globalnym rynku. W latach 2011-2014 wartość globalnego rynku reklamy wzrośnie o 69 mld USD. 29% tej kwoty będą stanowiły wydatki na reklamę w USA, a kolejne 36% – wydatki na reklamę w Chinach, Brazylii i Rosji. Łącznie rynki rozwijające się przyczynią się w tym czasie do wzrostu globalnego rynku o 59%, zwiększając tym samym swój udział w globalnych wydatkach na reklamę z 33 do 36,2%.

ZenithOptimedia prognozuje że w 2013 roku Brazylia prześcignie Wielką Brytanię i stanie się piątym co do wielkości rynkiem reklamowym na świecie, natomiast w 2014 Rosja wyprzedzi Kanadę, zajmując 9 miejsce w światowej czołówce. Chiny zajmują obecnie trzecie miejsce na liście światowych liderów, jednak stopniowo doganiają znajdującą się na drugim miejscu Japonię.