Rynek pracy w 2011 roku
2011-12-23 10:51
Przeczytaj także: E-commerce daje pracę
Najbardziej i najmniej poszukiwane zawody 2011Deficytowymi zawodami w 2011 roku, podobnie jak w roku ubiegłym, okazali się specjaliści techniczni: przede wszytkim inżynierowie budowlani, specjaliści od nowoczesnych technologii energetycznych, jak również elektrycy, elektromechanicy i mechanicy z doświadczeniem oraz doświadczeni fachowcy od obróbki skrawaniem. Zaraz po nich najbardziej poszukiwani byli specjaliści od księgowości. Najwyżej ceni się tych z 2-5 letnim stażem w branży produkcyjnej i znajomością przynajmniej jednego języka obcego (angielski, niemiecki).
- Nie ma patentu na bycie „most wanted” na rynku pracy, ale prym nadal wiedzie branża IT. Najbliżej ideału będzie student kierunku IT z kilkuletnim doświadczeniem w projektowaniu lub rozwijaniu aplikacji dla biznesu – podsumowuje Aneta Nowak, specjalista ds. rekrutacji w Work Express, certyfikowanej agencji pracy tymczasowej.
Wzrost zatrudnienia, jak co roku, widoczny był w branży handlowej. Bardzo dobrzy handlowcy są zresztą poszukiwani cały czas. W mijającym roku nowych pracowników intensywnie poszukiwały też działy technologiczne, planując odrobienie kryzysowych miesięcy. Chętnie zatrudniano również specjalistów od utrzymania ruchu, co świadczyło o zwiększaniu produkcji. Niestety od października poszukiwania te tracą na sile. Branża automotive najwyraźniej szykuje się na trudne czasy.
Najrzadziej poszukiwanymi specjalnościami w mijającym roku byli: spedytor, specjalista ds. logistyki, i większość specjalistów z branży TSL, na które w jeszcze w 2008 roku był duży popyt.
- Niewesołe perspektywy rysują się przed konstruktorami maszyn, inżynierami procesów i innymi specjalistami, koniecznymi dla sektora produkcji przemysłowej. Biura projektowe zwalniają na potęgę i na rynku jest wielu kandydatów, którzy szukają „bezpiecznej przystani”, godząc się na wynagrodzenia nawet o 70% niższe od poprzedniego – dodaje Aneta Nowak.
Oferty pracy według województw
Tradycyjnie najwięcej ofert pracy w 2011 roku pojawiło się w województwach: mazowieckim, wielkopolskim i śląskim. W najgorszej sytuacji są mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego, podkarpackiego i warmińsko-mazurskiego.
- Z rozmów z kandydatami z rejonów Podkarpacia czy Pomorza wiem, że bardzo narzekają na brak pracy i coraz częściej jeśli to możliwe, rozważają przeprowadzkę - mówi Natalia Tomasiewicz, psycholog i specjalista ds. personalnych w Work Express.
Spadek liczby wolnych miejsc pracy w 2011 roku odnotowano w większości województw. W listopadzie oscylował on w granicach od 34,2 proc. (województwo małopolskie, w którym liczba ofert pracy zmniejszyła się o 1,6 tys.) do 8,1 proc. (województwo kujawsko-pomorskie, spadek o 300 ofert). Nieznaczny wzrost liczby wolnych miejsc pracy odnotowano jedynie w województwie wielkopolskim – o 7,1 proc. (o 300 ofert).
Niestety nic nie wskazuje na to, że w województwach o dotychczasowo najmniejszej rekrutacji sytuacja w 2012 roku ulegnie zmianie.
Góruje naprawa pojazdów i budowlanka
Tempo wzrostu zatrudnienia względem roku 2010 obniżyło się, głównie w sektorze przemysłowym oraz w usługach. Spadek liczby ofert pracy był zauważalny od drugiego kwartału 2011. W sierpniu b.r. odnotowany został jednak wzrost liczby ofert pracy w Urzędach Pracy. Dotyczył on przede wszystkim części „rynkowej”. Najwięcej zatrudnionych w 2011 roku było w jednostkach sektora prywatnego, głównie w firmach działających w zakresie przetwórstwa przemysłowego, handlu, napraw pojazdów samochodowych oraz budownictwa. Spośród grup przetwórstwa przemysłowego, w okresie styczeń-wrzesień 2011 roku, największe zmiany w dynamice zatrudnienia w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku miały miejsce w produkcji: poligrafii i reprodukcji nośników pamięci, pojazdów samochodowych, przyczep i naczep, skór i wyrobów skórzanych, koksu i produktów rafinacji ropy naftowej, wyrobów tytoniowych oraz maszyn i urządzeń. W sektorze publicznym najwięcej osób pracowało w jednostkach prowadzących działalność w zakresie edukacji.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Rynek pracy: więcej ofert w sprzedaży, spadki w IT
-
Rynek z ponad 1 mln ofert pracy. Kogo szukają pracodawcy?
-
Rynek pracy: aż 600 tys. ofert dla specjalistów, kto potrzebny?
-
Usługi dla biznesu potrzebują pracowników. Podwyżki planuje 50% firm
-
Rynek pracy w pandemii. Gorzkie podsumowanie 2020 roku?
-
Oferty pracy 2019: kto szukał pracowników?
-
InfoPraca: najniższe bezrobocie od 28 lat, oferty pracy dopisują
-
InfoPraca: oferty pracy w górę, bezrobocie w dół
-
Oferty pracy: z jakich województw pochodziło ich najwięcej?