eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTechnologieInternetStreaming zmienia strategię? Co 5. tytuł na kilku platformach

Streaming zmienia strategię? Co 5. tytuł na kilku platformach

2025-12-08 00:30

Streaming zmienia strategię? Co 5. tytuł na kilku platformach

Streaming video © fot. mat. prasowe

Ten sam serial na kilku platformach? Jeszcze niedawno nie do pomyślenia, dziś to coraz częstszy standard. Dane z 2025 roku pokazują, że co piąty tytuł VOD dostępny jest już na minimum trzech różnych serwisach. Dostawcy streamingu odchodzą od twardej wyłączności, szukając nowych sposobów monetyzacji i utrzymania widzów coraz bardziej zmęczonych nadmiarem subskrypcji. Rynek wchodzi w erę współdzielenia treści.

Przeczytaj także: Netflix ulubioną platformą streamingową cyberprzestępców


Z tego tekstu dowiesz się m.in.:


  • Dlaczego platformy streamingowe odchodzą od wyłączności treści
  • Jak wygląda skala współdzielenia tytułów na rynkach USA i Europy?
  • Jaką rolę w rozwoju streamingu odgrywa sport?
  • W jaki sposób firmy walczą ze znużeniem subskrypcjami?


Kierunek zmian w zakresie nakładania się treści między serwisami wyznaczają amerykańskie firmy. To właśnie w USA odsetek odchodzenia od ekskluzywności na rzecz dzielenia kontentu na wiele platform jest najwyższy. W lipcu br. w Stanach Zjednoczonych 39 proc. tytułów (67 tysięcy ze wszystkich 172 tys.) było dostępnych przynajmniej na dwóch lub na większej liczbie serwisów. Dla porównania, w tym samym czasie w Wielkiej Brytanii procent ten wynosił 13, a we Francji - 8 proc.

Zdaniem analityków Ampere Analysis, wysoki wskaźnik braku wyłączności na amerykańskim rynku VOD wynika z kilku czynników. To m.in. dążenie platform AVOD (ang. Advertised Video on Demand - filmy na żądanie z reklamami) do budowania skali treści, chęci serwisów premium do monetyzacji zasobów bibliotecznych w celu uzyskania dodatkowych przychodów oraz większej skłonności do dzielenia się treściami na konkurencyjnym rynku.

Treści AVOD przenikają się z SVOD


Z danych Ampere Analysis płynie jeszcze jeden istotny wniosek. Serwisy SVOD (subskrybowanie filmów na żądanie) są bardziej ekskluzywne niż AVOD. Konsolidacja rynku powoduje jednak zbieżność i przenikanie się katalogów. Spośród współdzielonych, analizowanych przez firmę Ampere tytułów:
  • 43 proc. (29 tys. pozycji) występuje jednocześnie w modelu SVOD i AVOD
  • 12 proc. (8,3 tys. tytułów) dostępnych jest w wielu serwisach SVOD.


Im starsza produkcja, tym większa tendencja do dzielenia treści między serwisami


Starsze produkcje - nadal atrakcyjne, ale rozumiane jako wydane w latach 2010-2019, stanowią 43 proc. współdzielonych treści. Natomiast tytuły z lat 2020-2025 są współdzielone w 28 proc.

Zdaniem Rahula Patela, głównego analityka w Ampere Analysis:
Wysoki poziom nieekskluzywności na rynku VOD w USA wynika nie tylko z dużej liczby starszych treści. Umowy współekskluzywne dotyczą również tytułów premium.
Przykładami mogą być ostatnie porozumienia między Netflixem a HBO oraz Disneyem a AMC. Europa nie osiągnęła jeszcze takiego poziomu. Jednak według Patela, ostatnie partnerstwa między nadawcami a platformami streamingowymi, np. ZDF i Atresmedia z Disney+, Netflixa z TF1 czy Amazona z France Télévisions wskazują, że tego typu tendencje mogą stawać się coraz popularniejsze.

Narrację Ampere Analysis potwierdzają też przedstawiciele globalnej firmy badawczej i konsultingowej Omdia. Zamiast haseł takich jak „wojna streamingowa” zaczynają dominować zwroty „Streaming Love”, rozumiane jako ekosystem streamingowy oparty na współpracy. Mówiła o tym we wrześniu br. na targach IBC2025 Maria Rua Aguete, dyrektor ds. M&E w Omdia. Firma ta przewiduje, że jednocyfrowy przyrost SVOD stanie się normą do 2028 roku.

Według danych, na które powoływała się w trakcie swojego wystąpienia Maria Rua Aguete, do 2030 roku pakiety telekomunikacyjne będą stanowić na całym świecie 23 proc. wszystkich subskrypcji SVOD. Natomiast pakiety niezwiązane z operatorami telekomunikacyjnymi będą odpowiadać za kolejne 10 proc. subskrypcji.

Polsce bliżej obecnie do Zachodu niż USA


Zgodnie z najnowszymi raportami Nielsen „The Gauge” z 2025 roku widać wzrost oglądalności treści w streamingu - zarówno w Polsce (między 9,1 proc. - 10,1 proc.), jak również w USA (rekordowy udział 47,3 proc.). Mimo to rynki te znajdują się na innym etapie rozwoju, co bezpośrednio wpływa na strategie konkurencyjne platform. Z tego względu Polsce bliżej do Europy Zachodniej, aniżeli do Stanów Zjednoczonych.
Analizy rynków CEE (Polska, Czechy, Rumunia czy Węgry) wskazują na dynamiczny wzrost liczby subskrybentów i silną rywalizację globalnych graczy. W tej fazie kluczowym narzędziem walki o klienta jest oferowanie treści na wyłączność. W Europie Środkowej od około 23 do 25 proc. wszystkich subskrypcji SVOD jest pośrednich, pochodzących od operatorów płatnej telewizji lub telekomunikacyjnych - wynika z szacunków Deloitte czy Omdia – komentuje Artur Pacuła, CEO MEGOGO w Polsce.

Polska reprezentuje najbardziej zaawansowany rynek VOD w regionie, zdominowany przez globalnych gigantów, którzy muszą konkurować z silnymi, lokalnymi graczami i dostosowywać się do unijnych oraz krajowych regulacji.

Sport napędza streaming - w Polsce główne rozgrywki rozproszone


Już w 2023 roku, co wynika z raportu Publicis Groupe Polska „Sports Online 2023/2024”, ok. 70 proc. polskich internautów oglądało sport online (zarówno darmowo, jak i płatnie). Co najważniejsze, dziedzina ta była jednym z głównych powodów, dla których Polacy decydowali się na dostęp do płatnych subskrypcji.
Polski rynek streamingu sportowego jest bardzo popularny, ale jednocześnie mocno rozproszony. Prawa do transmisji najważniejszych lig i wydarzeń posiada kilku dużych graczy, co często zmusza kibiców do konieczności wykupienia kilku subskrypcji. Świadczy to w większości przypadków o wyłączności. Są jednak wyjątki takie jak np. Eleven Sports, do którego dostęp oferowany jest przez kilka różnych podmiotów – dodaje Artur Pacuła z MEGOGO.

Rodzi to więc pewnego rodzaju wyzwania dla użytkowników, którzy muszą wykupić wiele usług. Wiąże się to z wyższymi kosztami oraz rosnącą liczbą subskrypcji.

Liczba subskrypcji może nużyć, ale firmy mają na to sposoby


Zdaniem Nicka Maynarda, wiceprezesa ds. badań rynku fintech w Juniper Research, znużenie niekończącą się liczbą nowych subskrypcji wśród użytkowników jest największym zagrożeniem dla rozwoju całej gospodarki subskrypcyjnej. Jak spółki z branży mogą sobie z tym radzić?

W badaniu Juniper Research wskazano, że kluczowymi czynnikami dla zmniejszenia liczby rezygnacji z usług jest łączenie subskrypcji i elastyczne nimi zarządzanie. Przykładem tego typu może być np. ostatnie partnerstwo Google, polegające na łączeniu planów indywidualnych usług YouTube Premium i YouTube Music Premium z MEGOGO, czyli platformą streamingową. Dzięki temu użytkownicy otrzymują w jednym miejscu korzystniejszą propozycję w porównaniu z płatnością za obie usługi oddzielnie, zyskując jednocześnie dostęp do telewizji, filmów, seriali, materiałów edukacyjnych, sportu, treści audio oraz programów dla dzieci.


https://megogo.net/pl/ MEGOGO>

oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: