eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Reklama w Second Life przyszłością marketingu

Reklama w Second Life przyszłością marketingu

2007-07-31 12:03

Przeczytaj także: Reklama w grach komputerowych


SL posiada również własną ekonomię, opartą na walucie nazwanej linden, od nazwy producenta platformy – Linden Labs. To właśnie ta firma pod koniec lat 90. postanowiła stworzyć wirtualny świat dla prawdziwych ludzi, a obecnie kolejna runda finansowania przez uznane fundusze VC udowadnia celowość i zyskowność przedsięwzięcia. Linden to waluta o symbolu L$, powiązana z dolarem, posiadająca własny indeks giełdowy Lindex. Obecny przelicznik to ok. 250 L$ za jednego amerykańskiego dolara. Ten świat wykształcił już pierwszego milionera. I to nie wirtualnego – mowa o Ansche Chung, której posiadane dobra, takie jak przedmioty, ziemia czy nieruchomości, przekroczyły wartość 1 miliona najprawdziwszych, amerykańskich dolarów. Ansche – zwana baronową SL – naprawdę nazywa się Ailin Graef i zanim zaczęła zabawę z wirtualnymi posiadłościami, była mieszkającą w Niemczech nauczycielką chińskiego pochodzenia. Jej awatar jest powszechnie rozpoznawalny i to nie tylko w świecie wirtualnym, bo 1 maja 2006 roku zagościł również na okładce „Business Week”.

Ansche zaczęła od wpłaty 9.95 $ dwa i pół roku temu, a obecnie prowadzi Ansche Chung Studios – studio graficzne oferujące prawdziwym firmom usługi, polegające na wprowadzaniu w świat SL, łącznie z pośrednictwem w zakupie ziemi i nieruchomości oraz ich urządzeniem. Konkretnych kwot nie znamy, ale szacowany koszt wprowadzenia jednej firmy w wirtualny świat waha się między 30 000 a 100 000 $.

Wielu mieszkańców SL, którym udało się odnieść sukces, podążyło podobną ścieżką. Aimee Weber – w FL (First Life, czyli prawdziwym życiu) Alyssa LaRoche – zaczynała od projektowania ubrań. Obecnie planuje eventy i pomaga firmom wykorzystać potencjał SL i zbudować w nim obecność. Nie jest to tania usługa, więc książeczka czekowa Aimee jest dość gruba. Ale kiedy ostatnio w trakcie przygotowań do wirtualnego wesela zaczęła szukać diamentowego pierścionka, okazało się, że w SL coś takiego nie występuje.

Wartość diamentu polega na jego małej i ograniczonej dostępności. W SL większość obiektów można łatwo duplikować, co skutecznie obniża wartość rynkową takich przedmiotów. Można spotkać wytwory jubilerskie z cyrkoniami, ale nie spotkamy ludzi obwieszonych diamentowymi naszyjnikami. „Każdy jest tutaj luksusowym konsumentem”– wyjaśnia.

Reuben Steiger, CEO MillionsOfUs, doradczej firmy marketingu wirtualnego świata. „Bardzo niewielu ludzi wchodzi do tego świata i decyduje się zostać średniakami. A jeśli chcemy się wybić, musimy ciężko pracować” – dodaje. Większość przychodów generowanych przez mieszkańców SL pochodzi z unikalnych przedmiotów i usług, które tworzą dla innych. Wirtualną walutę kupują na rynku Lindex, gdzie kupujący walutę są automatycznie kojarzeni ze sprzedającymi, tak jak na prawdziwej giełdzie. A ruch jest spory – w środku kwietnia w ciągu jednego dnia ilość realnych dolarów wydanych w ciągu doby osiągnęła sumę 1 676 947. Tego dnia na giełdzie Lindex wymieniono się walutą o wartości 257 692 $. Mówimy o kraju, w którym mieszka ponad 5,5 miliona mieszkańców, a średnio w jednym momencie zalogowanych jest około 20 000 ludzi. Rok temu w marcu ponad 800 użytkowników wydało ponad 1 milion linden-dolarów w ciągu miesiąca, czyli ponad 4000 $. Ailin Graef, posiadaczka luksusowego osiedla Dreamland, twierdzi, że „nie ma górnej granicy dla ludzi wydających pieniądze na sztukę, autoekspresję czy unikalność”. Coś w tym jest – jej klienci płacą średnio 420 $ za rezydencję, ale są również tacy, którzy za specjalną usługę są gotowi zapłacić nawet do 10 000 $.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: