eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTelekomunikacja › Smartfony wątpliwie innowacyjne

Smartfony wątpliwie innowacyjne

2015-02-10 15:50

Smartfony wątpliwie innowacyjne

Smartfony © pkproject - Fotolia.com

Producenci smartfonów nie mają pomysłów? Tegoroczne targi CES 2015 już za nami. I faktycznie - ze względu na brak dostatecznej ilości urządzeń, platform i systemów operacyjnych z rynku mobile - pozostał po nich pewien niedosyt. Czy to może oznaczać, że innowacyjność rynku mobile wyhamowała?

Przeczytaj także: Jakie telefony komórkowe dla biznesu?

Miniony rok, w opinii wielu ekspertów, należał do producentów. To oni nadawali ton, decydując o trendach. I najczęściej niestety proponowali użytkownikom urządzenia, które kompletnie nic nie wnosiły do ich życia. Czy są szanse, aby tegoroczne produkty sprostały potrzebom Kowalskiego?

Wearables potrzebne producentom


Ostatnie dwanaście miesięcy zdominowane zostały przez tzw. wearables, czyli urządzenia z segmentu elektroniki ubieralnej oraz oraz urządzenia typu smart. W dużej mierze użytkownicy zostali zasypani produktami wyposażonymi w funkcje dość mało użyteczne. Warto tu wspomnieć np. o Polaroid Selfie, czy Lenovo Vibe Xtension Selfie Flash - urządzeniach opartych o modę na robienie zdjęć typu selfie. Podobnie było w przypadku urządzeń typu smartwatch czy smartband. Z jednej strony niewątpliwie modne, ale czy przydatne? Wymagają oddzielnego ładowania, co jest zarówno niewygodne jak i niepraktyczne. Kończy się zazwyczaj odkładaniem gadżetu do szuflady po krótkim czasie jego użytkowania.
- Wielu wiodącym markom brakuje innowacyjnych pomysłów. Udziały i liczba ich produktów wyraźnie spadają, czego efektem jest tworzenie nowych technologii, które niekoniecznie są przełomowe i potrzebne użytkownikom, a po prostu generują przychody. Przychody oparte na modzie, a nie na realnych potrzebach konsumentów - twierdzi Jacek Koba z firmy Kazam Polska.

fot. pkproject - Fotolia.com

Smartfony

Wielu wiodącym markom brakuje innowacyjnych pomysłów. Udziały i liczba ich produktów wyraźnie spadają, czego efektem jest tworzenie nowych technologii, które niekoniecznie są przełomowe i potrzebne użytkownikom.


Wszechobecna mądrość nie taka smart jak ją malują


W zeszłym roku z wyraźnym impetem weszliśmy w świat smart. SmartHome, SmartWatch, SmartVehicle. W tej dziedzinie producenci technologii użytkowej wydają się czynić milowe kroki nawet kilka razy do roku. I tak na przykład w nowym Audi A7 będziemy mieli możliwość zdalnego parkowania, czy sprawdzania stanu naładowania baterii. Wszystko wykonywane z naszego Smartwatcha lub Smartfona. Niezbędne? Niekoniecznie.

W tym całym inteligentnym szaleństwie jest jednak iskierka nadziei dla rynku smartfonów. To one są centrum zarządzania całą flotą inteligentnych wynalazków. Co za tym idzie możemy spodziewać się dostosowywania smartfonów do wymagań nowych aplikacji wspierających zarządzanie smartświatem. Jest to już widoczne w coraz lepszych parametrach technicznych oferowanych przez producentów urządzeń. Przykładem tego jest kilka słuchawek wystawianych na tegorocznych targach, których pamięć RAM przekraczała 3 GB. Możemy się więc spodziewać poprawiania jakości sprzętu, ale nie rewolucji funkcjonalności.

Wyścig nabiera tempa


W ostatnich latach pojawiło się wielu nowych wytwórców komórek na rynku polskim, jak również światowym. Niewielkie bariery wejścia oraz taniejące koszty produkcji smartfonów sprawiają, że firmy ze średniej i niższej półki cenowej zaczynają dorównywać jakością sprzętu producentom klasy premium. Przykłady można wymieniać w nieskończoność, od polskiego MyPhona po brytyjskiego Kazama. Efekt tego tłumu jest korzystny dla konsumentów z kilku względów i w najbliższej przyszłości w znacznym stopniu będzie wpływał na sytuację na rynku. W efekcie tej rywalizacji zyskujemy niższe ceny, jak również lepsze pod względem designu i parametrów urządzenia. Komórka przestaje stanowić symbol statusu społecznego, stać jest na nią każdego. Najtańszy smartfon można nabyć już w cenie poniżej 200 PLN.

Co z tą innowacyjnością?


Pozostaje jednak pytanie, kiedy możemy liczyć na przełom? Czy doszliśmy do granicy pomysłowości i innowacyjności. Ewolucja telefonu komórkowego była do tej pory pełna przełomów. Przeszliśmy długa drogę od pierwszych telefonów komórkowych, których jedyną funkcjonalnością było dzwonienie. Stopniowo dodając możliwości takie jak wiadomości sms, kolorowe wyświetlacze, funkcje organizera, GPS czy ekrany dotykowe. Wszystkie te punkty oznaczały dla konsumentów pewien zwrot i nowe możliwości. Czego nie można niestety powiedzieć o zmianach ostatnich kliku lat. Czy doszliśmy, więc do kresu kreatywności i możliwości? Czy może kolejny przełom jest bliżej niż nam się wydaje? Może będzie nim rozwój płatności mobilnych zapowiadany przez Deloitte jako jeden z wiodących trendów 2015?

Już za niecałe dwa miesiące odbędzie się Mobile World Congress, który będzie testem i spojrzeniem w przyszłość świata mobile. Pozostaje więc postawić pytanie – Czy rok 2015 będzie wreszcie rokiem konsumentów?

oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: