eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Polski rynek GSM 2004/2005

Polski rynek GSM 2004/2005

2005-07-19 11:54

Przeczytaj także: Sieci komórkowe: zasięg GSM900/1800 i UMTS


Dodatkowo odnotowano rekordowo wysokie wskaźniki CHURN (tzw. wskaźnik rezygnacji) u wszystkich operatorów, a zwłaszcza w PTC ERA, które świadczą o wysokiej fluktuacji abonentów miedzy operatorami. Zapewne większość z nich nie korzystała dłużej aktywnie z kart SIM dawnego operatora, zaś sam operator nie zdążył jeszcze usunąć byłych klientów ze swoich statystyk.

Ponadto nie jest tajemnicą, że od czasu uruchomienia Heyah trwa swoista wojna marketingowa na statystyki w liczbie nowo aktywowanych kart SIM oraz liczbie posiadanych abonentów, co dodatkowo skłania operatorów do ukrywania prawdziwych danych.

Obecnie operatorzy posiadają łącznie co najmniej 1,5 mln, a najprawdopodobniej blisko 2 mln praktycznie nieaktywnych abonentów. To sprawia, że rzeczywisty wskaźnik penetracji rynku w Polsce na dzień 31 grudnia 2004 wyniósł 53 – 54 proc.

Prognozy i zaobserwowane zmiany w roku 2005

„Sprzedaż nowych telefonów w Polsce na poziomie średnim w okolicach 5 mln szt. rocznie nie jest zagrożona, przynajmniej do czasu osiągnięcia rzeczywistej penetracji rynku rzędu 70 proc., na co z kolei jest szansa do końca 2006 roku. Wtedy jednak powinien być coraz silniejszy rynek wymiany telefonów na nowe, więc jest nawet nadzieja na wzrosty sprzedaży. Naturalnie wpływ mieć będzie wiele czynników, takich jak chociażby poziom zamożności Polaków, ceny usług telekomunikacyjnych, ceny aparatów, poziom subsydiowania przez operatorów, jak również możliwości techniczne samych urządzeń” – mówi Krzysztof Pawlak, analityk rynku telekomunikacyjnego w GfK Polonia.

Jeśli chodzi o oczekiwania rynku i kształtujące się, bądź jeszcze nie widoczne, ale dające się przewidzieć trendy rynkowe, to w przede wszystkim należy do nich zaliczyć rozwój telefonii 3G. Powinien on znacząco wynieść w górę rynek smart phone'ow i PDA. Jednak przynajmniej przed 2007 rokiem nie będą to zmiany rewolucyjne, chociaż już dzisiaj widać rosnące zróżnicowanie ofert, spadki cen i wolno, ale systematycznie rosnącą sprzedaż.

Wraz z rosnącym nasyceniem rynku wzrasta wyraźnie popyt na bardziej zaawansowane terminale. Należy się więc spodziewać, że telefony z wyświetlaczami monochromatycznymi i kolorowymi poniżej 65 tys. barw będą szybko wypierane przez nowe modele, do tego stopnia, że w 2006 mogą stanowić marginalną część rynku. To samo dotyczy telefonów z aparatami cyfrowymi o rozdzielczości 1 MPX i więcej oraz z Flashem, które muszą zwiększać swój udział w rynku, chociażby dlatego, że posiadacze obecnych telefonów z cyfrówkami, coraz częściej przekonują się, że matryce 0,3 MPX, to gadżet niemal bezwartościowy. Oczywiście takie telefony będą silnie wkraczać w segment prepaidowy. „Na razie ze względu na ceny nie ma jeszcze zagrożenia dla 0,3 MPX, ale każdy, kto chce się liczyć na rynku w przededniu UMTS, musi mieć gotowy taki produkt” - twierdzi Krzysztof Pawlak.

Preferencje Polaków co do rodzaju obudowy są niezmienne: ponad 96% telefonów ma budowę monobloku. Moda z krajów azjatyckich na telefony typu „puderniczka” nie zdobyła jak dotąd popularności w Polsce, mimo że w pozostałych krajach UE taki typ obudowy cieszy się wielokrotnie większym zainteresowaniem.

„Wniosek wydaje się być oczywisty - nie warto inwestować w tanie proste modele o konstrukcji i cechach sprzed 10 lat, które mają trafić "pod strzechy", ponieważ ludzie chcą "gadżeciarskich" nowinek, a dla wielu telefon ma być szpanerską ozdobą” - dodaje Pawlak.

Pierwsza połowa 2005 roku przynosi jak na razie potwierdzenie tych przewidywań. Dodatkowo zmiany polityki operatorów w Polsce (ograniczanie subsydiowania) i na Ukrainie (zwiększanie poziomu dopłat w promocjach) zaowocowały wyraźnym załamaniem się wypływu dotowanych słuchawek z Polski.
Kolejnym efektem tych zmian oraz taniejących usług telekomunikacyjnych jest wzrost opłacalności kupowania, a co za tym idzie – niezwykle dynamiczny wzrost sprzedaży telefonów komórkowych bez aktywacji.

Według wstępnych szacunków GfK Polonia w pierwszej połowie 2005 roku sprzedano w Polsce 2,6 – 3,0 mln sztuk telefonów komórkowych, co oznaczałoby nawet 30% wzrost w stosunku do pierwszej połowy roku 2004. Jednak w całym roku 2005 wzrost ten (jeśli utrzyma się bieżący trend) powinien być zdecydowanie mniejszy, ponieważ w pierwszej połowie 2004 rynek przeżył poważne zachwianie po wprowadzeniu Heyah, a w obecnym roku podobnych zjawisk nie doświadczyliśmy. Zdaniem Krzysztofa Pawlaka, na koniec roku 2005 można się spodziewać 15-20 proc. wzrostu rynku telefonów komórkowych.

poprzednia  

1 2

oprac. : Beata Szkodzin / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Gdy bolą mięśnie

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: