Przetargi - raport IX 2012

Przeczytaj także: Przetargi - raport VIII 2012

Produkcja sprzedana przemysłu we wrześniu 2012 r. była o 5,2 proc. niższa w porównaniu z analogicznym miesiącem 2011 r. i o 6,1 proc wyższa niż we wrześniu. W porównaniu z wrześniem 2011 r. produkcja sprzedana przemysłu była niższa w 27 spośród 34 działów przemysłu. Najwyższy spadek sprzedaży odnotowano w produkcji mebli (o 18,1 proc.) oraz w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (o 15,5 proc.). Z kolei wśród działów, w których produkcja rosła, znalazła się naprawa, konserwacja i instalowanie maszyn i urządzeń, a także produkcja chemikaliów i wyrobów chemicznych.

Spadek produkcji we wrześniu 2012 r., w porównaniu z analogicznym miesiącem zeszłego roku, odnotowały przedsiębiorstwa budowlane. Natomiast względem sierpnia ich sprzedaż wzrosła o 2,2 proc.

Wskaźnik cen produkcji sprzedanej przemysłu wzrósł we wrześniu 2012 r. o 1,8 proc. w porównaniu do wyników z 2011 r., oraz o 3 proc. w porównaniu z sierpniem br. We wrześniu br., podobnie jak w sierpniu, ponownie spadały ceny w górnictwie i wydobywaniu, zaś w przetwórstwie przemysłowym ceny wzrosły jedynie o 0,1 proc.

– Polska gospodarka wyraźnie spowalnia. Spadają przychody podatkowe państwa. Wpływy z podatku VAT były we wrześniu nominalnie niższe o niemal 7 procent w porównaniu z wrześniem 2011, wpływy z CIT spadły we wrześniu rok do roku aż o 16 procent, a z akcyzy o prawie 3 procent. Mniejsze dochody budżetu państwa oznaczają znacznie bardziej intensywne zaciskanie pasa przez sektor publiczny. Przełoży się to wprost na poważne problemy firm współpracujących z jednostkami budżetowymi i samorządowymi, bowiem nie będą mogły liczyć na zamówienia w skali takiej, jak dotychczas. O publiczne zamówienia przedsiębiorstwa będą musiały się niemal bić, bo będzie to dla wielu z nich warunek przetrwania na rynku – mówi Beata Szkodzin, wydawca serwisu eGospodarka.pl. – Otoczenie gospodarcze Polski również nie pozwala na optymizm. Wszyscy już przyzwyczailiśmy się do niekończącego się festiwalu politycznego wokół kryzysu zadłużeniowego w strefie euro. Tymczasem jednak ostro spowalnia gospodarka naszego głównego unijnego partnera handlowego, czyli Niemiec. Z jednej strony otwiera to szanse dla Polski, bowiem w ramach redukcji kosztów daje niemieckim menedżerom pretekst do przeniesienia produkcji z fabryk naszego zachodniego sąsiada do Polski. Z drugiej jednak topnieją zamówienia eksportowe w polskich przedsiębiorstwach, bowiem Niemcy kupują mniej – podsumowuje Beata Szkodzin.

Budownictwa kryzys nieustający

Sektor budowlany zdążył już wszystkich przyzwyczaić do negatywnych wiadomości z niego płynących. Nie inaczej było i we wrześniu. W dziewiątym miesiącu tego roku liczba budowlano-remontowych ogłoszeń przetargowych zmniejszyła się względem sierpnia o 8,4 procent (jednak to już typowa zmiana sezonowa, związana z końcem lata, a więc i sezonu budowlanego). Zestawienie rok do roku wskazuje już na spadek na poziomie 12,5 proc.

Również zestawienie kwartalne nie wygląda dla branży budowlanej korzystnie. W III kwartale 2012 roku sektor publiczny ogłosił o 9 procent mniej postępowań o udzielenie zamówienia publicznego niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

W zestawieniu kwartalnym (względem III kw. 2011) największe spadki dotknęły zamówienia na roboty budowlane w zakresie kształtowania placów zabaw, usługi inżynierii projektowej w zakresie inżynierii lądowej i wodnej, roboty w zakresie ochrony przeciwpowodziowej, roboty w zakresie burzenia, roboty ziemne, roboty w zakresie naprawy dróg, roboty budowlane w zakresie układania chodników i asfaltowania, roboty w zakresie wykonywania pokryć i konstrukcji dachowych, roboty drogowe.

W porównaniu do III kw. 2011 wzrosło za to zapotrzebowanie na usługi szkolenia zawodowego, pakiety oprogramowania i systemy informatyczne, komputery przenośne, usługi szkoleniowe, usługi edukacyjne i szkoleniowe.

Względem poprzedniego miesiąca sektor publiczny najbardziej zwiększył zapotrzebowanie na usługi usuwania oblodzeń, usługi odśnieżania, dostawy oleju opałowego czy węgla kamiennego. Widać więc już wyraźnie zaczynający się w przetargach sezon zimowy.