E-mail zamiast marihuany?

Przeczytaj także: Kiedy wysłać newsletter?

Rozproszenie uwagi a zarazem oderwanie się od rzeczywistości podczas oczekiwania na nadchodzący e-mail, połączenie telefoniczne w sieci komórkowej czy też wiadomość tekstową SMS jest dwukrotnie silniejsze niż w przypadku palenia konopi indyjskiej.

Około 1.100 ochotników wzięło udział badaniach, których sponsorem była firma HP. Połowa z badanych osób stwierdziła, że odpowiedziała na e-maila natychmiast lub tak szybko jak tylko było to możliwe. Jeden na pięciu przyznał się do zaprzestania przyjmowania posiłków oraz do braku spotkań ze znajomymi na rzecz e-maili.

Tak wysoki współczynnik zmiany koncentracji sprawia, że mózg się szybciej męczy a możliwość skupienia się drastycznie maleje w ostateczności prowadząc do spadku współczynnika IQ.

E-maile oraz SMS’y sprawiają także, że nasza praca się wydłuża a sprawami pracy zajmujemy się nawet wtedy gdy w zupełności nie powinniśmy sobie nimi zawracać głowy – ponad 60% uczestników badań odpowiedziało na służbowego SMS’a będąc w domu lub na wypoczynku.