eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Księgarnie internetowe 2006-2010

Księgarnie internetowe 2006-2010

2007-09-12 10:42

Przeczytaj także: E-commerce w Polsce 2022. Są najnowsze dane


Obliczenia, które przeprowadziłem, dały wartość 24% jako łączny udział produktów typu książka, film i płyta audio w całości obrotów polskiego e-commerce w 2006 roku, w ujęciu towarowym (z pominięciem aukcji), co daje wartość łączną tych segmentów na poziomie 444 mln zł. Same książki stanowią 60%, co daje wartość 266 mln zł (14,4% całego polskiego e-commerce liczonego metodą towarową bez aukcji). I tu należałoby powrócić do kwestii obrotu aukcyjnego w opcji „Kup teraz”. Jak wspomniałem, nie dysponujemy żadnymi twardymi danymi na ten temat pochodzącymi od Allegro. Przyjmując bezpieczne założenia, że udział interesujących nas towarów w całości obrotów Allegro jest 3-krotnie niższy niż wyliczona przez nas wartość dla rynku pozaaukcyjnego, oraz że udział obrotów aukcji „Kup Teraz” zakończonych sukcesem wynosi 30%, można oszacować, że sprzedaż nowych towarów z interesującej nas grupy wyniosła w 2006 r. co najmniej 50 mln zł.

Analiza trendów panujących na rynkach zagranicznych i znajomość realiów polskiego rynku pozwala mi przewidywać poziom e-sprzedaży książek, filmów i płyt w 2010 roku na poziomie 1,12 mld zł. Oznacza to, że e-sprzedaż tych produktów będzie rosła wolniej niż obroty całego polskiego e-commerce, a ich udział spadnie do poziomu 12% w ujęciu towarowym. E-sprzedaż samych tylko książek wyniesie 590 mln zł.

Podsumowanie: co z tego wynika dla polskich księgarń i e-księgarń

Biblioteka Analiz, firma monitorująca polski rynek książki, podaje, ze zeszłoroczne (2006) przychody polskich wydawców zamknęły się kwotą 2,36 mld zł, co oznacza, że rynek detaliczny książek był wart około 4,2 mld zł (BA 17 lipca, 2007). W świetle naszych obliczeń oznacza to, że e-sprzedaż książek stanowiła 6,3% całkowitej sprzedaży książek (7,0% wliczając aukcje internetowe).

Nie wydaje się prawdopodobne, by rynek książki w Polsce wzrósł w znaczący sposób do 2010 roku. W tej branży wystarczającym powodem do zadowolenia jest fakt, że rynek nie maleje. Na szczęście, po ostatnich decyzjach Komisji Europejskiej, istnieje duża szansa, że wprowadzenie podatku VAT na książki, co miało spowodować załamanie rynku, zostanie odroczone do 2010 roku. Biorąc wszystkie te czynniki pod uwagę można szacować, że e-sprzedaż książek (bez aukcji internetowych) w 2010 roku stanowić będzie 14% całkowitej sprzedaży książek. Dla tradycyjnych księgarń oznacza to, że w roku 2010 e-rynek odbierze im o 324 mln zł obrotów więcej niż w 2006, co zapewne spowoduje likwidację około stu malej i średniej wielkości sklepów i dalsze nasilenie konkurencji.

E-księgarnie, takie jak Merlin czy Empik.com, szykują się natomiast do dzielenia szybko rosnącego e-rynku. Tomasz Cisek, dyrektor Empik.com przedstawił plany osiągnięcia 50% udziału w e-rynku w perspektywie najbliższych kilku lat („Empik.com chce wyprzedzić Merlina”, ) Zasugerował, że zostanie uznane za sukces, gdy sprzedaż online osiągnie poziom 10-15 % całkowitej sprzedaży jego firmy (jak rozumiem, chodziło tu o przychody całej grupy Empik Media & Fashion). Gdyby miało to nastąpić do roku 2010 oznaczałoby, że Empik.com planuje osiągnąć obroty z e-sprzedaży książek, filmów i płyt na poziomie 560 mln zł. Nie wydaje się to prawdopodobne, zważywszy, że obroty tej firmy w 2006 r. wyniosły 65 mln zł. Sądzę, że kwota 350-400 mln jest bardziej prawdopodobna, co oznacza 31-36% udział w rynku.

Drugi duży gracz, Merlin, szykuje się do batalii konkurencyjnej z Empik.com. Przyjmuje strategię rozszerzania asortymentu (vide przejęcie pakietu kontrolnego sklepu e-cyfrowe ze sprzętem fotograficznym i plany wprowadzenia do sprzedaży kosmetyków oraz artykułów wyposażenia domu i ogrodu, patrz: ). Otwiera także księgarnie tradycyjne na terenie dużych miast, będące punktami odbioru zamówionych towarów, tym samym zbliżając się do modelu sprzedaży Empiku. Tylko że Empik takich punktów ma już ponad 90 w całej Polsce (także w mniejszych miastach) i co roku otwiera kilka nowych. Jeśli dostarczanie przesyłek drogą pocztową nadal pozostanie na tak kiepskim poziomie przy jednocześnie wysokim ich koszcie, udogodnienie polegające na możliwości odbioru zamówienia z księgarni tradycyjnej, zacznie mieć decydujące znaczenie, a dotychczasowa przewaga Merlina nad konkurentem ulegnie odwróceniu. Jego przychody ze sprzedaży interesującego nas asortymentu w 2010 szacuję na 200-230 mln zł, co oznacza 18-20% udział w rynku.
Przeczytaj także: E-commerce powoli hamuje E-commerce powoli hamuje

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: