Open source AI podbija rynki, ale nie sektor publiczny. Co może stracić?
2025-09-22 00:30
Chat GPT © pixabay.com
Open source AI staje się globalnym standardem, ale w Polsce wciąż nie w pełni wykorzystujemy drzemiący w tym rozwiązaniu potencjał. Raport The Linux Foundation ujawnia, że najbardziej opieszałe w tym zakresie są sektor publiczny oraz zdrowotny. Eksperci podkreślają, że konserwatyzm to czynnik, który skutecznie hamuje budowanie technologicznej suwerenności. Palma pierwszeństwa wędruje natomiast do tych, którzy postawią na otwartość i współpracę społeczności.
Przeczytaj także: Sztuczna inteligencja napędzi PKB. Są jednak warunki
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- W jakich sektorach najczęściej wykorzystywane są narzędzia open source AI?
- Dlaczego administracja publiczna i ochrona zdrowia zwlekają z wdrażaniem otwartych rozwiązań?
- Czy open source AI jest bezpieczniejsze od rozwiązań komercyjnych?
- Jaką rolę w rozwoju sztucznej inteligencji odgrywają społeczności open source?
Open source AI podbija rynek technologii. Co z sektorem publicznym?
Raport “Open source technology in the age of AI” potwierdza, że rozwiązania AI typu open source (OSAI) są szeroko wykorzystywane w całym stosie technologicznym. Najwięcej osób podkreśla ich zastosowanie w modelach (63 proc. odpowiedzi), narzędziach (59 proc.) oraz w pracy z danymi (56 proc.).
Co drugi specjalista wskazuje ponadto na dwa kolejne obszary – UX oraz interfejsy API.
Mimo możliwości wdrożenia open source AI w wielu obszarach działań organizacji, poziom jego wykorzystania jest zróżnicowany. Prym wiodą – bez większego zaskoczenia – najlepiej rozwinięte sektory, takie jak zaawansowane gałęzie przemysłu (OSAI stosuje 75 proc. badanych) oraz technologia, media i telekomunikacja (70 proc.) .
Dariusz Świąder, Prezes Linux Polska, zwraca uwagę na mniejszy odsetek wdrożenia sztucznej inteligencji typu open source w takich sektorach jak administracja publiczna (52 proc.) oraz ochrona zdrowia (51 proc.).
Dane te nie są zaskakujące – w sektorach tych wykorzystanie wszystkich otwartych rozwiązań jest relatywnie niższe. Wynika to przede wszystkim z barier kulturowych i organizacyjnych, które skutkują konserwatywnym podejściem, polegającym na premiowaniu narzędzi komercyjnych. Duży wpływ na te statystyki mają również potencjalne problemy z integracją z aktualnie używanym systemem IT oraz niedobór ekspertów specjalizujących się w obszarach open source i AI. Potencjał otwartych technologii i sztucznej inteligencji jest w sektorze publicznym nadal niewykorzystany, co ogranicza szansę na uniezależnienie się od zewnętrznych dostawców. Jeśli spojrzymy na to wszystko z szerszej perspektywy, możemy mówić o poważnej przeszkodzie na drodze do suwerenności technologicznej nie tylko pojedynczej organizacji, a całego kraju lub nawet kontynentu – mówi Dariusz Świąder, Prezes Linux Polska.
Otwarte AI znaczy bezpieczniejsze?
Nie tylko bariery kulturowe utrudniają wdrożenie open source AI. Sporym problemem okazuje się również obawa o bezpieczeństwo i dostosowanie do regulacji prawnych – uważa tak aż 56 proc. osób . Jak wyjaśnia Kacper Szczepaniuk, Observability Specialist w Linux Polska, opinia ta bazuje na stereotypach, z którymi open source mierzy się od początku swojego rozwoju.
Przez pewien czas powszechna dostępność kodu i brak opłat licencyjnych były utożsamiane z niską jakością i wysokim ryzykiem cyberataku. Czasy się zmieniły i dziś większość specjalistów ocenia OSS jako bezpieczniejsze od rozwiązań komercyjnych. W przypadku sztucznej inteligencji sytuacja wygląda podobnie. Co drugi specjalista uważa, że korzystanie z narzędzi open source AI generuje mniejsze ryzyko niż rozwiązania z licencją zamkniętą. Przeciwnego zdania jest 16 proc. osób, a co trzeci badany nie potrafi rozstrzygnąć tej kwestii lub nie ma na ten temat zdania . Warto więc przełamać pewne bariery, zwłaszcza że OSAI jest dzisiaj ogromną siłą, która może realnie wpłynąć na rozwój i konkurencyjność organizacji – mówi Kacper Szczepaniuk, Observability Specialist w Linux Polska.
Społeczności open source szansą dla sztucznej inteligencji
Zachowanie ostrożności wobec narzędzi OSAI wynika po części z indywidualnych doświadczeń i obserwacji. Ryzyka związanego z własnością intelektualną obawia się 40 proc. osób, czego przyczyną może być powszechna dyskusja o prawie autorskim w kontekście generatywnej sztucznej inteligencji. Co więcej, niemal połowa badanych wyraża niepewność co do długoterminowego dostarczania wsparcia i aktualizacji narzędzi OSAI . To z kolei, jak zauważa Radosław Żak-Brodalko, Enterprise Architect w Linux Polska, skutek podobnych sytuacji z przeszłości.
Zmiany licencji to nic nowego na rynku open source. Zdarzały się już sytuacje, gdy twórcy oprogramowania postanowili w pewnym momencie zamknąć kod i udostępniać go wyłącznie komercyjnie. W przypadku OSAI pokusa jest duża, ponieważ od kilku lat mamy do czynienia z ogromnym popytem na narzędzia AI, a to zwiększa prawdopodobieństwo osiągnięcia biznesowego sukcesu. Takie sytuacje są dla użytkowników sporym problemem – muszą oni albo ponieść dodatkowe koszty operacyjne, albo zmienić oprogramowanie na inne, co jest ogromnym wyzwaniem organizacyjnym i często też finansowym. Jednak wbrew pozorom na zamykaniu kodu tracą również twórcy rozwiązań. Siła open source polega bowiem na działaniu społeczności, która rozwija i udoskonala udostępnione narzędzia. Nie dziwi mnie więc, że zdecydowana większość osób uznaje “otwartość” rozwiązań AI za krytyczny czynnik rozwoju sztucznej inteligencji – podsumowuje Radosław Żak-Brodalko, Enterprise Architect w Linux Polska.
Rewolucja AI trwa i nic nie zapowiada, by w najbliższym czasie to się zmieniło. Zasadne jednak wydaje się pytanie o przyszłość sztucznej inteligencji, zwłaszcza w kontekście rosnących ambicji technologicznych gigantów. Zamykanie kodu zdecydowanie ogranicza tempo rozwoju narzędzi AI. Perspektywa dużych przychodów ze sprzedaży rozwiązań komercyjnych jest z kolei niepewna – już 55 proc. specjalistów uważa, że OSAI stanie się standardem ich branży .
Przeczytaj także:
Sztuczna inteligencja wokół nas. Dlaczego jej nie zauważamy?
Sztuczna inteligencja wokół nas. Dlaczego jej nie zauważamy?
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
open source, sztuczna inteligencja, AI, nowe technologie, postęp technologiczny
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)





7 pułapek i okazji - zobacz co cię czeka podczas kupna mieszkania na wynajem