Wojna hakerów
2003-03-28 00:24
Zajmująca się bezpieczeństwem w Internecie brytyjska firma F-Secure poinformowała, że od początku wojny w Iraku znacznie wzrosła aktywność sieciowych hakerów. W ciągu kilku dni "zhakowano" ponad 20 tys. stron.
Przeczytaj także: Protest-songi w Internecie
Zdecydowana większość komunikatów które pojawiają się na stronach po włamaniu ma wymowę antywojenną. Pro-islamskie grupy zaatakowały m.in. stronę Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych i Białego Domu. Pojawiły się też wirusy nawiązujące do sytuacji w Iraku, jak np. robak Ganda; na dzień dzisiejszy nie wyrządziły one jednak poważniejszych szkód.O ataku hakerskim informują też przedstawiciele katarskiej telewizji Al Jazeera. Zachodni eksperci powątpiewają jednak w atak na serwery arabskiej stacji. Po prostu od uruchomienia anglojęzycznego serwisu o wojnie w Iraku serwis Al Jazeery cieszy się rekordową popularnością, przekraczającą możliwości istniejącej infrastruktury technicznej. Dlatego strona jest niedostępna przez większą część dnia.
Wzrost aktywności hakerów nikogo nie dziwi - polityczne napięcia na świecie od lat znajdują swoje odbicie w cyberprzestrzeni. Przed wybuchem konfliktu irackiego największe natężenie cyber-ataków notowano na linii Indie-Pakistan.
Przeczytaj także:
Brand phishing w I kw. 2025. Polowanie także na polskie serwisy

oprac. : Beata Szkodzin / 4Press