eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Świat: wydarzenia tygodnia 41/2012

Świat: wydarzenia tygodnia 41/2012

2012-10-14 01:47

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 40/2012

  • MFW w swoim raporcie World Economic Outlook obniżył dotychczasowe prognozy wzrostu gospodarczego dla wszystkich największych gospodarek świata. We wcześniejszych prognozach Fundusz przewidywał wzrost gospodarczy na świecie w 2012 roku na poziomie 3,5 proc., a w 2013 roku na poziomie 3,9 proc. Obecne prognozy to odpowiednio 3,3 proc. i 3,6 proc. Według tego raportu w 2012 roku gospodarki: USA ma w tym roku urosnąć o 2,2 proc., strefy euro skurczy się o 0,4 proc. -7 z 17 krajów strefy euro zanotują spadek PKB, a są to: Hiszpania, Włochy, Holandia, Grecja, Portugalia, Słowenia i Cypr.
  • Według najnowszej prognozy Banku Światowego gospodarki krajów Azji i Pacyfiku będą miały wzrost gospodarczy na poziomie 7,2 proc. (jeszcze w maju przewidywano 7,6 proc.). W tej samej prognozie dla Chin przewiduje się wzrost gospodarczy na poziomie 7,7 proc. (w maju 8,2 proc.). Według BŚ przyczyną jest osłabnięcie globalnego popytu, spowodowany sytuacją gospodarczą w USA i recesją w Europie. W tej prognozie za główny czynnik ryzyka uznano europejski kryzys zadłużeniowy.
  • Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) monitoruje światowy rynek biedy. Ostatnio wraz ze Światowym Programem Żywnościowym (WFP) opublikowała raport, w którym poinformowała, że w ostatnich latach spadła poniżej 870 mln liczba ludzi głodujących, z czego ok. 85 proc. żyje w krajach rozwijających się. Spadek jest pozytywną informacją, jednak w dalszym ciągu liczba ta szokuje. Nie pociesza fakt, że FAO jeszcze w 2009 roku roku szacowało liczbę ludzi dotkniętych biedą na ok. 1 mld, a w rok później już na 925 mln. Dziś ok. 1/6 mld to ci, którzy zaliczają się do grupy niedożywionych.
  • Eksperci MFW nie widzą dziś w gospodarce oznak pozwalających na nadzieję na szybkie ożywienie w gospodarce. Ich zdaniem wiele wskazuje na to, że trzeba liczyć się ze stagnacją i to trwającą nawet kilka najbliższych lat. Uważają oni dziś, że niezbędna jest kontynuacja procesu oddłużania. Wiąże się to jednak z koniecznością prowadzenia restrykcyjnej polityki fiskalnej, a więc ze zmniejszeniem wydatków i podnoszeniem podatków, czego konsekwencją będzie spowolnienie wzrostu gospodarczego.
  • Dziś Ameryka Północna zużywa dziś 7 mld baryłek ropy rocznie, a tymczasem szacuje się, że jest ona w stanie wyprodukować nawet 1,2 - 1,8 bln baryłek. Obecnie Amerykanie zamierzają uruchomić cały swój potencjał wytwórczy w eksploatacji niekonwencjonalnych zasobów. W konsekwencji spowoduje to spadek cen ropy nawet do poziomu 50 - 60 USD za baryłkę. Zredukuje to dzisiejszą rolę kartelu OPEC, a kraje takie jak Wenezuela i Iran, które są uznawane za niestabilne, zostaną zmarginalizowane.
  • Według Departamentu Stanu ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA wzrosły we wrześniu o 1,1 proc. m/m i o 2,1 proc. r/r. Po odliczeniu cen żywności i energii wzrost ten wyniósł 2,3 proc. W sierpniu ceny produkcyjne wzrosły o 1,7 proc. m/m i o 2,0 proc. r/r.
  • Stany Zjednoczone z końcem roku czeka kolejna batalia w o podwyższenie dopuszczalnego limitu zadłużania się. Obecny limit ustalony przez Kongres to 16,394 bln USD (obecnie przekroczony został poziom 16,16 bln USD).
  • Kontynuowany jest spór pomiędzy Chinami i Japonią wokół niezamieszkanych wysp na Morzu Wschodniochińskim. W tym rejonie spodziewane są znaczące podmorskie złoża gazu i ropy.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

CO NOWEGO W ŚWIATOWYM ŻYCIU GOSPODARCZYM?..

Te nowości nie są optymistyczne. Eksperci korygują w dół prognozy wzrostu gospodarczego, a setki milionów ludzi w dalszym ciągu głoduje. O tych sprawach mówi w swoim komentarzu Tomasz Niedziela...

Eksperci nie dostrzegają dziś w gospodarce oznak pozwalających na nadzieję na szybkie ożywienie w gospodarce. Ich zdaniem trzeba liczyć się ze stagnacją i to trwającą nawet kilka najbliższych lat. Uważają oni, że niezbędna jest kontynuacja procesu oddłużania, chociaż wiąże się to z koniecznością prowadzenia restrykcyjnej polityki fiskalnej, a więc ze zmniejszeniem wydatków i podnoszeniem podatków, czego konsekwencją będzie spowolnienie wzrostu gospodarczego.

W szczególności MFW w swoim raporcie World Economic Outlook poinformował o obniżeniu dotychczasowej prognozy wzrostu gospodarczego dla wszystkich największych gospodarek świata. I tak obniżył prognozę wzrostu gospodarczego na świecie w 2012 roku i w 2013 roku odpowiednio do 3,3 proc. i 3,6 proc.

Według tego raportu w 2012 roku gospodarki:USA ma w tym roku urosnąć o 2,2 proc., strefy euro skurczy się o 0,4 proc. natomiast 7 z 17 krajów strefy euro zanotują spadek PKB, a są to: Hiszpania, Włochy, Holandia, Grecja, Portugalia, Słowenia i Cypr.

W ostatnim okresie gospodarki krajów Azji i Pacyfiku były siłą napędową światowej gospodarki. Według najnowszej prognozy Banku Światowego kraje te będą miały wzrost gospodarczy na poziomie 7,2 proc. (jeszcze w maju przewidywano 7,6 proc.). W tej samej prognozie dla Chin przewiduje się wzrost gospodarczy na poziomie 7,7 proc. (w maju 8,2 proc.). Według BŚ przyczyną jest osłabnięcie globalnego popytu, spowodowany sytuacją gospodarczą w USA i recesją w Europie. W tej prognozie za główny czynnik ryzyka uznano europejski kryzys zadłużeniowy.

Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) monitoruje światowy rynek biedy. ostatnio wraz ze Światowym Programem Żywnościowym (WFP) opublikowała raport w którym poinformowała, że w ostatnich latach spadła poniżej 870 mln liczba ludzi głodujących, z czego ok. 85 proc. żyje w krajach rozwijających się. Spadek jest pozytywną informacją, jednak w dalszym ciągu liczba ta szokuje. Nie pociesza fakt, że FAO jeszcze w 2009 roku roku szacowało liczbę ludzi dotkniętych biedą na ok. 1 mld, a w rok później już na 925 mln. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że ok. 1/6 mld to ci, którzy zaliczają się do grupy niedożywionych.

Obecnie trudno mówić o warunkach sprzyjających dalszemu postępowi w tym zakresie, utrudnia to utrzymujący się światowy kryzys gospodarczy, wyraźny wzrost żywności, spekulacje na światowym rynku produktów rolnych, ale też konsekwencje zmian klimatycznych i wzrostu produkcji biopaliw.

Aktualna mapa miejsc, gdzie ludzie cierpią głód lokalizuje to zjawisko tradycyjnie w trzech regionach: w Azji Południowej - ok. 300 mln, w Afryce subsaharyjskiej - ok. 230 mln oraz w Azji Wschodniej - ok. 170 mln, co razem czymi ok. 700 mln. daje 705 mln.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: