Świat: wydarzenia tygodnia 40/2012

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 39/2012

• Kontynent afrykański jest dziś na drugim miejscu na świecie pod względem wzrostu gospodarczego (za Azją Południowo-Wschodnią). Według Afrykańskiego Banku Rozwoju (AfDB) w pierwszej dekadzie XXI wieku średnie tempo wzrostu gospodarczego wyniosło 5,5 proc. (dekadę wcześniej było na poziomie 2,2 proc.). Wśród dziesięciu najszybciej rosnących gospodarek sześć było z Afryki są to: Nigeria, Ghana i Kenia. Spadła też inflacja ze średniego poziomu 28 proc. w ostatniej dekadzie XX wieku, do 10 proc. w minionej.
• Według najnowszej prognozy FAO światowa produkcja zbóż w 2012 r. zmniejszy się o 2,6 proc. r/r i wyniesie 2 mld 286 mln ton. Spowoduje to zmniejszenie światowych zapasów. To skutek mniejszych zbiorów kukurydzy w środkowych i południowo-wschodnich częściach Europy. Spadek wydajności jest konsekwencją suszy utrzymującej się od dłuższego czasu.
• Premier Chin Wen Jiabao zapowiedział wzmożenie wysiłków mających na celu ustabilizowanie spowalniającej chińskiej gospodarki. Wśród środków wymienił redukcję podatków i stymulowanie konsumpcji. Jednak wydaje się, iż wykluczył bodźce gospodarcze na dużą skalę, ponieważ podkreślił, że Pekin będzie się trzymał ustalonej polityki gospodarczej. Jego zdaniem tempo wzrostu utrzymuje się w założonych oficjalnie granicach (oficjalny cel na ten rok - wzrost PKB o 7,5 proc.)
• Zamówienia w przemyśle amerykańskim w sierpniu spadły m/m o 5,2 proc. m/m. (w lipcu zamówienia wzrosły o 2,6 proc.).
• Według amerykańskiego Departamentu Pracy stopa bezrobocia w USA we wrześniu 2012 roku wyniosła 7,8 proc. (wobec 8,1 proc. w sierpniu). Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła we wrześniu o 104 tys., podczas gdy w sierpniu wzrosła o 97 tys.
• Boeing kontynuuje wysiłki, aby odzyskać pozycję lidera na rynku producentów samolotów pasażerskich. Ostatnio zawarł kontrakt z Brazylią na sprzedaż do tego kraju 60 samolotów średniego zasięgu nowej generacji typu 737 MAX. Wartość kontraktu szacuje się na ok. 6 mld USD. W tej rywalizacji o brazylijskie
• zamówienie przegrał europejski Airbus, który oferował model A320. Boeing wygrał, bo jego samolot ma nowoczesne silniki, które spalają mniej paliwa.
• Samsung Electronics w III kwartale osiągnął zysk wynoszący 7,3 mld USD, czyli dwa razy więcej niż w 2011 roku. Przyczyniła się do tego Wysoka sprzedaż najwyższej klasy telewizorów i smartfonów z serii Galaxy mimo, że spadły zamówienia na układy pamięci i ekrany ze strony Apple Inc.
• Walki koreańskiego Samsunga z amerykańskim Apple ciąg dalszy. Terenem walki jest obustronne oskarżanie się o naruszanie praw patentowych. Pierwszą rundę wygrali Amerykanie, bo sąd tymczasowo zakazał sprzedaży tabletów Galaxy 10.1 na rynku amerykańskim. Zakaz obowiązywał trzy miesiące. Ostatnio sąd zniósł ten zakaz. Lecz na tym nie koniec, bo Samsung rozszerzył w poniedziałek spór o kolejne prawa patentowe.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

AFRYKA. PERSPEKTYWY JEJ GOSPODARKI...

Afryka to drugi pod względem wielkości kontynent. Jego powierzchnia to 30,37 mln km², co stanowi ponad 20 proc. ogólnej powierzchni lądowej globu. Afrykę zamieszkuje ponad 1 mld ludzi i jest to przeszło 15% ludności świata. Kontynent ma najwyższy na świecie przyrost naturalny (2,4 rocznie). Afryka jest zamieszkiwana przez ludzi młodych, bo dziś dzieci (w wieku 0-14 lat) stanowią ok. 44% ludności. W dalszym ciągu ma ona najniższy PKB na 1 mieszk. (895 USD) oraz najkrótszą średnią życia (47 lat). Na kontynencie jest też największa liczba zakażonych wirusem HIV (ok. 24,9 mln, co stanowi ok. 64,3% zakażonych na całym świecie).

Standardowa, tworzona przez lata opinia o Afryce mówi o panującej tam biedzie, głodzie, chorobach, dużym przyroście naturalnym, ale równocześnie dużej umieralności dzieci i niskiej średniej długości życia. Panuje też opinia o niskim poziomie edukacji i umiejętności zawodowych. Jeśli do tego dodać AIDS, które dziesiątkuje ludność, niedorozwój infrastruktury w tym niski poziom rozwoju dróg, kolei i energii, to przez kilka dekad XX wieku trudno było mieć nadzieje na rozwój tego kontynentu. Nic więc dziwnego, że Afryka była na marginesie gospodarki światowej i zainteresowań rynków inwestycyjnych. Było tak mimo, że powszechna była świadomość, iż atutami Afryki są olbrzymie zasoby surowców i duże zasoby taniej siły roboczej. Jednak przez wiele lat nie mogły być one wykorzystane, bo poważną przeszkodą były przez długi czas wojny, walki plemienne i brak stabilności politycznej. Nie sprzyjało też rozwojowi afrykańskich krajów to, że najzdolniejsi i wykształceni wyjeżdżali tam, gdzie mieli szansę na pracę, rozwój i lepsze warunki życia.

W ostatniej dekadzie wiele zmieniło się.

Ogólna opinia przez wiele dekad była jednoznaczna. Przed krajami afrykańskimi nie ma dobrych prognoz w dającej się prognozować perspektywie. Jednak zmiana nastąpiła, gdy kontynent stał się bardziej pokojowy. Pierwsze oznaki stabilizacji politycznej uwolniły niewykorzystywane dotąd rezerwy, a inwestycje sprzyjały większej aktywności biznesowej i społecznej. Pojawiły się warunki do rozwoju popytu i powstawania coraz liczniejszej klasy średniej. Temu procesowi towarzyszy mniejszy "drenaż mózgów", tak charakterystyczny jeszcze kilkanaście lat temu.

Kontynent afrykański jest dziś na drugim miejscu na świecie pod względem wzrostu gospodarczego (za Azją Południowo-Wschodnią). Według Afrykańskiego Banku Rozwoju (AfDB) w pierwszej dekadzie XXI wieku średnie tempo wzrostu gospodarczego wyniosło 5,5 proc. (dekadę wcześniej było na poziomie 2,2 proc.). Wśród dziesięciu najszybciej rosnących gospodarek sześć było z Afryki są to: Nigeria, Ghana i Kenia. Spadła też inflacja ze średniego poziomu 28 proc. w ostatniej dekadzie XX wieku, do 10 proc. w minionym dziesięcioleciu.

W Afryce wzrasta poziom życia i ok. 100 mln afrykańskich gospodarstw domowych ma w najbliższej przyszłości szansę osiągać roczne dochody powyżej 3 tys. USD. Powstają afrykańskie firmy i już ponad sto afrykańskich firm ma roczne obroty powyżej miliarda USD! Afryka jest dziś dynamicznie rozwijającym się rynkiem. Rozwój gospodarczy pociąga za sobą wzrost stopy życiowej, a to także powoduje wzrost popytu. Przyczynia się do tego także wysoki przyrost naturalny (w latach 2005-2010 na poziomie 2,4 proc. wobec średniej światowej na poziomie dwa razy niższym).

Niestety gospodarka Afryki jest jeszcze dziś oparta na coraz większej eksploatacji surowców naturalnych. Dotąd rozwojowi przemysłu wydobywczego sprzyjała korzystna sytuacja na światowych rynkach i wynikające z tego wysokie ich ceny surowców (szczególnie miedź, ropa, gaz). Dziś rozwojowi przemysłu zaczynają pomagać zagraniczne inwestycje, ale też szybki rozwój przemysłu, handlu i usług opartych na rodzimym kapitale. Poważną gałęzią gospodarki staje się turystyka.

Dużą szansą dla afrykańskiej gospodarki w przyszłości jest rolnictwo. Dotąd dominowała w nim nakierowana na eksport produkcja kakao i kawy. Jednak możliwości w tej dziedzinie są znacznie większe...