Uciążliwe przepisy hamują rozwój przedsiębiorstw
2010-11-25 11:04
Przeczytaj także: Zarządzanie ryzykiem: firmy nieprzygotowane
fot. mat. prasowe
Ocena ryzyka działalności firmy w 2010 r.
Badania pokazują, że nie tylko z punktu widzenia MŚP istotny jest poziom i zasady ustalania płacy minimalnej. Duże przedsiębiorstwa także wskazują, że definiowanie minimalnego wynagrodzenia w oderwaniu od wydajności pracy nie jest uzasadnione. Znacznie łatwiej jest firmom zaakceptować obowiązki i koszty związane z koniecznością przeprowadzenia badań lekarskich przed podpisaniem umowy o pracę niż narzucony poziom minimalnego wynagrodzenia. Jednak już ustawowe zasady płatności za dni wolne od pracy uznają przedsiębiorcy za równie uciążliwe jak wysokość i tryb ustalania minimalnych wynagrodzeń. Szczególnie dotyczy to firm budowlanych.
Duże firmy uznają za negatywnie wpływające na ich działalność wymagania dotyczące czasu pracy i organizacji czasu pracy. To efekt zmian charakteru działalności, w coraz większym zakresie wykorzystywania projektowego systemu pracy. Wskazują również na nieefektywność stosowania prawa przez instytucje, np. te powołane do kontroli firm. Akceptując konieczność poddawania się kontroli przedsiębiorstwa wyraźnie mówią o tym, że są one nieprzygotowane, co skutkuje przeciąganiem się ich w czasie.
Przedsiębiorstwa często wskazują na niesprawne sądownictwo gospodarcze. Widzi ten problem również Bank Światowy. Firmy chciałyby sprawnych, efektywnych sądów gospodarczych. Ale widząc brak zmian w tym obszarze wskazują na rozwiązania, które pozwolą im uporać się przynajmniej z częścią problemów, które są przez sądy rozstrzygane – z nieściągalnymi należnościami (poprzez wprowadzenie tax credit).
Firmy stosują prawo na co dzień. Współpracują z administracją. Wiedzą doskonale, jakie są wady istniejących regulacji i je wskazują. PKPP Lewiatan co roku publikuje Czarną Listę Barier. I co? I … nic!
fot. mat. prasowe
Jakie rozwiązanie prawne jest Pana(i) zdaniem bardziej ograniczające dla firmy?
Od firm wymagamy stałej poprawy jakości, „szycia na miarę” różnych klientów, segmentowania rynku, zdywersyfikowania kanałów dystrybucji, innowacyjności, czyli coraz lepszego zaspakajania potrzeb klientów, dobrej organizacji pracy tak, aby koszty działalności można było optymalizować. Dlaczego nie zacząć wymagać tego samego od administracji przygotowującej regulacje działalności gospodarczej i polityków regulacje te weryfikujących i akceptujących. Dlaczego prawo ma być złej jakości, nie uwzględniające zróżnicowanych potrzeb „klientów”, którzy będą go używać. Dlaczego nie ma sięgać po nowe rozwiązania, które będą dopasowane do zmieniających się warunków gospodarowania. Jeżeli chcemy, aby gospodarka się rozwijała, administracja i politycy muszą zacząć myśleć o biznesie jako o partnerach, którym trzeba oferować dobre produkty, a nie jak o niepotrzebnym dodatku do zarządzania państwem, apeluje PKPP Lewiatan.
Informacje o badaniu
Badanie dużych przedsiębiorstw PKPP Lewiatan i Deloitte zostało zrealizowane przez TNS OBOP w okresie 18 kwietnia – 04 lipca 2010 r. na ogólnopolskiej losowej próbie 388 aktywnych przedsiębiorstw zatrudniających 250 osób i więcej z siedmiu sekcji PKD metodą wywiadów kwestionariuszowych PAPI).
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Co generuje największe ryzyko w biznesie? Zmiany cen w TOP 10
-
Zawieszenie i zamknięcie działalności: rekordowe statystyki sektora MŚP
-
Wojna i pandemia w biznesie, czyli jak polskie firmy reagują na kryzysy?
-
Przedsiębiorczość: jak postrzegamy prowadzenie własnego biznesu?
-
10 globalnych zagrożeń wg AON. Cyberataki na szczycie rankingu
-
Obnażamy Polski Ład: tyle mała firma "zaoszczędzi" na podatku
-
Polski Ład: Nabycie sprawdzające jako nowy model kontroli podatkowej
-
Polski Ład: domu czy mieszkania już nie zamortyzujesz
-
Polski Ład: fiskus będzie karał optymalizację podatkową?