Robak-podglądacz
2004-08-24 14:04
Przeczytaj także: 16 lat z "robakami"
Program nie tylko szpieguje, co dzieje się w okolicy zainfekowanego komputera. Pozwala też hakerom przeglądać zawartość dysku twardego zarażonej maszyny, kraść hasła oraz uruchamiać ataki typu denial-of-service. Jak twierdzą specjaliści, Rbot-GR może być użyty nawet do szpiegostwa przemysłowego."Ciężko powiedzieć, czy wirus zostanie użyty przez profesjonalnych złodziei, czy świntuszących nastolatków. Na pewno wiemy jednak, że powstało kilkaset różnych wersji Rbota, a każda została zaprojektowana z myślą o zyskaniu konkretnego typu zdalnego dostępu do danych użytkowników. Nową wersję rozszerzono o możliwość nagrywania obrazu z kamery" – mówi Graham Cluey, konsultant z zajmującej się bezpieczeństwem sieciowym firmy Sophos. "Wygląda na to, że coraz więcej hakerów umieszcza w swoich wytworach koktail różnych możliwości".
Właściciele komputerów, które "złapały" Rbota-GR mogą nie zorientować się, że ktoś ich obserwuje. Szczególnie dotyczy to posiadaczy kamer, które nie posiadają kontrolki sygnalizującej, że urządzenie jest aktywne.
oprac. : 4Press
Przeczytaj także
-
Wirusy i trojany I 2005
-
SMS od robaka
-
Zagrożenia w Internecie: czego boją się Polacy?
-
Zaawansowane i ukierunkowane cyberataki 2013
-
KasperskyLab: ataki hakerskie na firmy 2013
-
Zagrożenia internetowe I kw. 2013
-
Ataki hakerskie na użytkowników Skype'a
-
Zagrożenia internetowe I-VI 2012
-
Użytkownicy Internetu a ataki sieciowe