eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Tydzień 31/2004 (26.07-01.08.2004)

Tydzień 31/2004 (26.07-01.08.2004)

2004-07-31 23:57

Przeczytaj także: Tydzień 34/2004 (16-22.08.2004)

  • Wzrost gospodarczy w USA w II kwartale zmalał do 3%.
  • Trwa konsolidacja światowych banków. Czwarty co do wielkości bank japoński chce przejąć Sumitomo Mitsui Financial Group, a konkurentem jej jest Mitsubishi Tokyo Financial Group. Gdyby doszło do tej transakcji powstałby największy bank na świecie z aktywami na poziomie 1,7 bilionów USD.
  • Pojawiły się szanse na odbudowywanie współpracy Iraku z Rosją w sprwaie eksploatacji irackich złóż ropy. Cieniem na dotychczasowych stosunkach kładło się zerwanie przez Irak umowy z Łukoilem o eksploatacji złoża West Quma 2 podpisanej w 2002 roku (jej wartość szacowana jest na 4 mld USD). Rosyjski koncern żąda przywrócenia ważności tej umowy. Jednak w obecnych warunkach wydaje sie to mało prawdopodobne.
  • Zaostrza się rywalizacja amerykańskiego Boeinga z unijnym Airbusem. Dziesięć lat temu na 10 sprzedanych samolotów pasażerskich, aż 8 pochodziło od Boeinga. Teraz przewagę ma Airbus. Ostatnio USA naciskają na rozpoczęcie nowych negocjacji z Unią w sprawie umowy o lotnictwie cywilnym. Chcą zmienić obecną umowę obowiazującą od 1992 roku.
  • Amerykński urząd federalny ds. żywności i leków (FDA) dopuścil na rynek pszenicę modyfikowaną genetycznie.
  • Wstrzymana została budowa gruzińskiej części rurociągu naftowego ze złóż kaspijskich do tureckiego portu Ceyhan.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

RZUTEM NA TAŚMĘ WTO MOŻE UNIKNĄĆ FIASKA NEGOCJACJI W SPRAWIE LIBERALIZACJI ŚWIATOWEGO HANDLU

Pojawiła się spora szansa, że kończąca się katarska runda negocjacji w sprawie liberalizacji światowego handlu (rozpoczęta w Dauhy w 2001 roku) nie zakończy się porażką. Bez przerwy trwają nerwowe rozmowy w różnym składzie osobowym. Wydaje się, jakby wszyscy zapomnieli już atmosferę w meksykańskim Cancun i wzajemne urazy. Pozostały problemy, które zdecydowana większość chce rozwiązać. Jeszcze niedawno pogodzenie interesów 147 krajów o tak zróżnicowanych gospodarkach oraz interesach i wypracowanie ugody w tak krótkim czasie wydało się być wyzwaniem powyżej granicy możliwości, a dziś wykonanie tego zadania jest coraz bardziej prawdopodobne.

Jak było do przewidzenia, środek ciężkości obecnych negocjacji jest w problemach rolnych i w handlu wyrobami przemysłowymi. Wygląda na to, że zostanie ustalona kompromisowa lista produktów rolnych, tzw. artykułów wrażliwych, na które mogą być utrzymane dopłaty. Ograniczona też będzie możliwość udzielania kredytów eksportowych, jeśli czas ich spłaty będzie dłuższy niż 6 miesięcy (dotyczy to USA). Także limitowanie będzie dotyczyć tzw. pomocy wewnętrznej do 5% globalnej produkcji rolnej danego kraju. Spór w sprawie bawełny (wygrany przez Brazylię przed trybunałem WTO) odsunięto na dalszy plan, a związane to jest z zawarciem porozumienia (i uznaniem go za zadanie piorytetowe), w którym USA zobowiazują się do redukowania dopłat dla plantatorów. Wszystkie kraje mają też być zobowiązane do redukcji ceł transzami, poczynając od stawek najwyższych.

Gdy piszemy ten komentarz kolejna propozycja krajów bogatych została przez drugą stronę odrzucona. Rozmowy trwają. Jeśli osiągnięte zostanie porozumienie, to 147 krajów zaparafuje go. Ostateczny termin zakończenia negocjacji ustalono na godzinę 24.00 w piątek.

Polskę interesuje przede wszystkim stanowisko unijne. Komisja Europejska otrzymała ostatnio od ministrów "25" mandat do negocjowania ostatecznej formy umowy. Pojawił się co prawda sprzeciw Francji wobec tego projektu, bo chce ona utrzymania wszystkich dotychczasowych form wspierania unijnego rolnictwa. Jednak "25" zdaje sobie sprawę z konieczności ustępstw. Jeszcze na początku roku polski rząd miałby poważne trudności w kraju, bo gdyby przystał na obecną propozycję zniesienia subsydiów eksportowych dla towarów rolnych, to krzyk byłby wielki. Jednak teraz, wobec znacznych korzyści dla tej grupy zawodowej po wstąpieniu do Unii (system dopłat i bardzo duży wzrost eksportu, a także wzrost opłacalności produkcji, bo wzrosły ceny krajowe), ta zgoda naszego rządu przeszła praktycznie niezauważona.

Istotą obecnych prac nad projektem umowy jest wypracowanie większych ustępstw ze strony rozwiniętych krajów bogatej "Północy" na rzecz biednego "Południa". Unia nie jest zainteresowana klapą tej rundy negocjacji. Jest w stanie w stanie zaakceptować zniesienie subsydiów do produktów rolnych, jeśli zrobią to także inni (USA, Kanada, Australia, czy też Brazylia). Natomiast Unia oczekuje otwarcia rynków krajów rozwijających się na swoją produkcję przemysłową.

Ścierają się poważne światowe interesy. Przyjęte rozwiązania mogą poważnie wpłynąć na sytuację na światowych rynkach. Dziś jeszcze docierają do nas odgłosy ostrych dyskusji, a my nie do końca orientujemy się kto w nich uczestniczy, gdy wymieniane są nazwy grup krajów o podobnych interesach w tych negocjacjach (NG5-czyli NO Group, G10, Grupa z Cairns, G20, G33, G90).

Czasu pozostało niewiele...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: