Tydzień 32/2004 (02-08.08.2004)

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019

• Według MFW tegoroczny globalny wzrost gospodarczy może być nawet wyższy niż 4,6%.
• W I półroczu Brazylia wypracowała nadwyżkę budżetowa w wysokości 15mld USD (5,3% PKB). Jednak w tych obliczeniach nie uwzględniono kosztów obsługi brazylijskich długów.
• Na światowych rynkach rosną ceny ropy. Na londyńskiej giełdzie są na poziomie ok. 40USD, a w Nowym Jorku wynoszą ok. 44USD za baryłkę. Przyczyn takiej sytuacji należy upatrywać w bardzo niestabilnej sytuacji na Bliskim Wschodzie (kolejne uszkodzenie głównego rurociągu do tureckiego portu Ceyhan) i w perturbacjach wynikających z kontroli podatkowej w rosyjskim Jukosie.
• W drugim kwartale br Japoński koncern Toyota zanotował wzrost sprzedaży o 10,2% i wzrost zysku netto o 28,8%. Tylko w samej Azji sprzedaż wzrosła o 65%. W ciągu całego roku koncern zamierza sprzedać ok. 7,2 mln aut.
• Chiński rząd wyraził zgodę na kontynuowanie rozmów Toyoty z firmą GAIG z Kantonu na temat uruchomienia wspólnej produkcji samochodów w SSP Nansha. W planie jest uruchomienie rocznie 100tys. sztuk samochodów Camry 2,0 i 3,0.
• Koncern paliwowy Halibutron ma kłopoty. Wykryto w sprawozdaniach zawyżanie wyników gospodarczych i brak w kasie 3,1 mld USD. Te sprawy miały miejsce w latach 1998-2001 czyli w okresie, kiedy prezesem firmy był Dick Cheney, obecny v-prezydent USA.
• GM podpisał z chińskim SAIC umowę j.v na usługi finansowe. Firma będzie uczestniczyła w sprzedaży samochodów osobowych na raty. Podobne usługi będzie oferował Ford.
• Amerykańska firma ConocoPhilips będzie prawdopodobnym nabywcą pakietu rządowego udziału w naftowym koncernie Łukoil.
• Brandes Investment Partners - amerykański fundusz inwestycyjny zwiększył swoje udziały Volkswagenie z 6,15% do 10,65%.
• Prezydent Argetyny stwierdził, że bieda 15 milionów Argentyńczyków wynika z błędów MFW. To nie jest pierwsza tego typu opinia z kół rządowych państw, które współpracowały z Funduszem.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

DALSZA WALKA BRAZYLII NA FORUM WTO O REZYGNACJĘ Z SUBWENCJI DO PRODUKCJI ROLNEJ

Brazylia, Australia i Tajlandia wniosły pod rozstrzygnięcie WTO spór z Unią o subwencje w procesie produkcji cukru. Jak było do przewidzenia wstępne orzeczenie arbitrażu genewskiej organizacji uznało politykę unijną w tej dziedzinie jako niezgodną z regułami międzynarodowego handlu. Brazylia-główny aktor w tym sporze zakwestionowała unijne limity importowe, wysokie cła i dopłaty eksportowe. Jej zdaniem te elementy Wspólnej Polityki Rolnej w Unii od wielu już lat deformują światowy rynek cukru. Kraj ten walczy o zabezpieczenie swoich interesów. Jest czołowym producentem cukru (22,5 mln ton) i jego największym eksporterem (12,4 mln ton). Jej partnerzy w tym sporze Australia i Tajlandia eksportują po 7mln ton rocznie.

Zastosowanie się Unii do tego werdyktu spowoduje zmniejszenie się jej udziału w światowym rynku, ale też wywoła poważne perturbacje w Unii. Należy też liczyć się ze wzrostem cen cukru rafinowanego (obecnie wynosi on 1/3 dostępnego cukru na świecie). Także zmieni się udział poszczególnych krajów w światowej produkcji.

Ten werdykt przyspieszy planowane już od kilku miesięcy zmiany w unijnej polityce i wpłynie na zakres i terminy tych zmian. Przewiduje się, że zmiany te rozpoczną się w Unii dopiero na przełomie 2006-2007, bo Unia na pewno będzie grała na czas. Teraz będzie oczekiwać na uzasadnienie werdyktu, potem odwoła się od niego i upłynie jakiś czas, zanim werdykt ten uprawomocni się. Wszyscy mają nadzieję, że w tym czasie Bruksela przygotuje nową koncepcję.
Polska była dotąd bardzo zainteresowana jak największymi unijnymi dopłatami do produkcji cukru. Była też bardzo przeciwna planowanej ostatnio unijnej reformie tego segmentu rynku, która między innymi przewidywała obniżkę gwarantowanych cen cukru o 40% i wielkości produkcji o 16%.

Co będzie dalej ze Wspólną Polityka Rolną? Obserwatorzy unijnych wydarzeń sygnalizują, że WPR zaczyna trzeszczeć w szwach.