eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Tydzień 30/2004 (19-25.07.2004)

Tydzień 30/2004 (19-25.07.2004)

2004-07-24 23:56

Przeczytaj także: Tydzień 30/2004 (19-25.07.2004)

  • Na światowych rynkach dobre wrażenie wywołała wypowiedź wpływowego szefa amerykańskiego Fed-u Alana Greenspana. Stwierdził on, że: "wzrost gospodarczy w USA jest trwały, a w Europie będą wzrastać wydatki konsumenckie".
  • Rząd Japonii skorygował tempo tegorocznego wzrostu gospodarczego z 1,8% do 3,5%!
  • Nadwyżka japońskiego bilansu handlowego w I półroczu wzrosła o 52% r/r i wyniosła 56,7mld USD. Eksport wzrósł o 12,5% r/r, a import o 6,6%. Nadwyżka ta w handlu z USA wzrosła o 2,6%.
  • Rośnie chiński import ropy. W czerwcu sprowadzono ok. 11,3 mln ton, a w całym półroczu ponad 61 mln ton. Rosną chińskie zainteresowania dostawami ropy syberyjskiej.
  • Prawdopodobnie amerykański Conoco Philips zakupi za 1,7mld USD 7,6% udziałów w rosyjskim koncernie naftowym Łukoil.
  • Kartel OPEC ma ustalony limit wydobywczy 25,5mln baryłek dziennie. Dotąd wydobywano 2,5 mln baryłek powyżej limitu. Ostatnio OPEC zwiększył tę nadwyżkę z 2,5mln baryłek do 3,5mln.
  • Japońska Toyota w tym roku zwiększy sprzedaż o 9% do 6,61 mln sztuk. Największe zainteresowanie produktami firmy jest w Chinach, Indiach, krajach Europy-Środkowo-Wschodniej i Rosji.
  • Według ekspertów Boeinga w ciągu najbliższych 20 lat flota samolotów pasażerskich podwoi się.
  • Microsoft ogłosił swoje plany strategiczne. W nich poinformował, że wykupi własne akcje za ok. 30mld USD. Wypłaci też nadzwyczajną dywidendę po 3 USD na jedną akcję (ok. 3 mld USD) i kwartalną dywidendę po 8 centów (razem 3,5mld USD).

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

CORAZ MNIEJSZE SĄ SZANSE URATOWANIA KATARSKIEJ RUNDY WTO

Coraz większa nerwowość pojawia się ostatnio wśród członków światowej Organizacji Handlu (WTO). Zbliża się koniec lipca i z dnia na dzień maleją szanse zakończenia przygotowań do wznowienia obrad mających na celu zakończenie obecnej rundy negocjacji w sprawie dalszej liberalizacji światowego handlu. Kilka lat temu z uruchomieniem tej rundy negocjacji wiązano duże nadzieje. Biedne kraje liczyły na likwidację barier na produkowaną przez siebie żywność, rozwinięte kraje miały nadzieję na zmniejszenie ograniczeń w handlu wysokoprzetworzonymi produktami, ochronę wartości intelektualnych i pełną swobodę działalności gospodarczej.

Te nadzieje prysły w trakcie konferencji w meksykańskim Cancun. Bogaci po raz pierwszy spotkali się tam ze zbiorowym sprzeciwem biednych, którym przewodziła Brazylia. Po fiasku tej konferencji wielu polityków miało nadzieję, że ten blok "zjednoczonych w biedzie" rozpadnie się i będzie tak, jak dawniej. Liczono na to, że obietnice i presja największych potęg gospodarczych jeszcze raz zrobi swoje, a obietnice... cóż już tyle razy obiecywano biednym pomoc i nikt się tym specjalnie nie przejmował...

Stało się jednak inaczej. Ta jedność biednych krajów przetrwała i trwa do dziś. Nic więc dziwnego, że żądania biednego południa spędzają dziś sen z oczu czołowym krajom gospodarczym świata, które w dalszej liberalizacji swiatowego handlu widziały kolejny, ważny bodziec rozwojowy dla swoich gospodarek.

Po Cancun było kilka prób ożywienia negocjacji. Były próby porozumienia w różnych składach osobowych, ale nie udało się wznowić konferencji. W ostatnich miesiącach politycy zaczęli zdawać sobie sprawę z tego, że w sierpniu są urlopy, we wrześniu zmieniają się władze Komisji Europejskiej, a kampania prezydencka w USA wejdzie w fazę końcową. Jeśli porozumienie nie zostanie zawarte w czasie wakacji do 31 lipca, to do końca roku nie będzie żadnych szans na dokończenie obecnej rundy negocjacji. A to oznacza poważne zagrożenie dla systemu handlu światowego i utrzymanie obecnych reguł przez kilka najbliższych lat.

Ostatnie spotkanie ambasadorów 147 krajów w Genewie mimo zgłaszanych licznych uwag, poparło kompromisowy projekt przedstawiony przez kierownictwo WTO. Ogólny kierunek prac WTO nad tym projektem poparły w Brukseli także USA, UE, Australia, Brazylia, Indie, Japonia i grupa G20 (to ta grupa, która pod przywództwem Brazylii zablokowała Cancun). Powiało optymizmem. Jednak kluczem do sukcesu tych negocjacji jest rozwiązanie problemów handlu żywnością. I gdy zaczęto analizować szczegóły okazało się, że:
  • poważne zastrzeżenia do projektu mają Brazylia oraz Indie, bo ich zdaniem nie uwzględnia on postulatów rolniczych krajów rozwijających się,
  • zastrzeżenie mają importerzy netto żywności (Grupa 10), bo ich zdaniem ich ustępstwa są większe, niż ustępstwa eksporterów.

Także Francja najpoważniej zainteresowana w utrzymaniu obecnej Wspólnej Polityki Rolnej w Unii uznała przygotowane propozycje za nie do zaakceptowania w obecnym stanie. Jej zdaniem są one niekorzystne dla Unii i wezwała do dalszych prac nad lepszym zrównoważeniem interesów głównych grup krajów w tym dokumencie. Stanowisko francuskie skrytykowała Komisja Europejska. A czas nieubłaganie ucieka...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: