eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Tydzień 34/2004 (16-22.08.2004)

Tydzień 34/2004 (16-22.08.2004)

2004-08-21 23:57

Przeczytaj także: Tydzień 34/2004 (16-22.08.2004)

  • Weszła w życie ustawa o waloryzacji rent i emerytur z FUS. Obowiazywać bedzie zasada, że świadczenia będą waloryzowane, gdy skumulowana inflacja przekroczy 5%. Zlikwidowany będzie tzw. stary portfel rent i emerytur.
  • Na rok 2005 planowany jest deficyt budżetowy w wysokości 35mld zł.
  • Spośród krajów OECD (Organizacja Współpracy i Rozwoju Regionalnego) Polska ze swoją niską wydajnoscią pracy znajduje się na jednym z ostatnich miejsc w towarzystwie Czech i Meksyku.
  • Polska ze swoim tempem wzrostu gospodarczego (ok. 6%) jest w Unii Europejskiej jednym z najszybciej rozwijających się państw, ale ma też jeden z najniższych wskaźników PKB na jednego obywatela ( w tym roku wyprzedzi nas Litwa i Łotwa).
  • W opinii MF sierpniowa inflacja wyniesie 4,6%-4,7%, a w końcu 2005 roku spadnie do 2,5%.
  • Deficyt handlowy Polski po 6 miesiącach roku wyniósł ok. 6mld euro. Eksport wyniósł k. 27,9mld euro (wzrost o 24,4%), a import 33,9mld euro (wzrost o 18,8%).
  • Zaawansowanie deficytu budżetowego po 7 miesiącach roku wyniosło 51,3% planu (wartościowo wyniósł on 23,2 mld zł).
  • MF przewiduje wzrost podatku od firm (CIT) o niemal 3 mld zł.
  • W lipcu produkcja wzrosła o 6% r/r (w czerwcu o 15,8% r/r).
  • Zysk netto sektora bankowego w pierwszych 7 miesiącach 2004 roku był o 60% wyższy niż w całym 2003 roku. Prognozuje się, że za cały 2004 rok wyniesie on ok. 8 mld zł.
  • ISPAT (dawniej holding PHS) kontroluje dziś 70% krajowej produkcji stali. W ciagu ostatnich 4 miesięcy produkcja stali surowej wzrosła o 11%, a wyrobów gotowychh o 20%. Prawdopodobnie tegoroczny zysk ISPAT wyniesie ok. 1 mld zł. Koncern realizuje zapowiedziane inwestycje (do końca 2006 roku ich wartoość wyniesie 2,4mld zł).
  • Rolnicy złożyli ponad 11 tys. wniosków o przyznanie im rent strukturalnych w zamian za przekazanie ziemi.
  • Od momentu naszego wstąpienia do Unii ceny mleka wzrosły o 30%.
  • Lubelska kopalnia Bogdanka wydobędzie w tym roku 5,2 mln ton węgla (wzrost o 10%). Jej wydajność jest 3-krotnie wyższa niż w Kompanii Węglowej. Prognoza przewiduje 200 mln zysku pod koniec tego roku, czyli 10 razy więcej niż 23 kopalnie w K.W.
  • Nie tylko producenci węgla w lubelskim i jastrzębskim zagłębiu węglowym, ale także 23 kopalnie skupione w Kompanii Węglowej wykazali się zyskiem za pierwsze siedem miesięcy 2004 roku.
  • Powstaje kolejna "wydmuszka". Z zadłużonej Huty Stalowa Wola wypączkowały nowe firmy przejmując dochodową produkcję. Firma matka przejęła długi i została w niej produkcja wojskowa...

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

KIEDY NAUCZYMY SIĘ CHODZIĆ PO ZIEMI I WAŻNE SPRAWY DOPROWADZAĆ DO KOŃCA?
Od samego początku polskich przemian przed piętnastu laty, praktycznie bez przerwy rozprawiamy na temat naszego bezpieczeństwa energetycznego. Słusznie, bo problem jest poważny i jak to widać w ostatnich miesiącach rozwój sytuacji na światowych rynkach jest niepokojący. Moje wątpliwości jednak wzbudza to, że dziś praktycznie jesteśmy w tej samej sytuacji, co piętnaście lat temu! Tak, niewiele się zmieniło poza tym, że straciliśmy coś bezcennego w biznesie, straciliśmy możliwości i czas...

W omawianym piętnastoleciu nasi politycy prezentowali nam różne swoje pomysły, które miały wzmocnić naszą pozycję i uniezależnić nas od dostaw z jednego źródła. Słyszeliśmy o coraz to nowszych koncepcjach, a to o:
  • rurociągu norweskim i dostawach gazu z Morza Północnego,
  • rurociągu Bernau-Szczecin i gazie z sieci unijnej,
  • rurociągu Odessa-Brody i dostawach kaspijskiej ropy,
  • fuzji Orlenu z Rafinerią Gdańską,
  • fuzji z austriackim OMV,
  • fuzji Orlenu z Węgierskim MOL-em i zapewnieniu sobie dostępu do terminalu w Rijece (przez co moglibyśmy sprowadzać ropę z Bliskiego Wschodu (z Kuwejtu, Iraku, Iranu, ZEA), czy też z Afryki Północnej (Libia, Algeria).

Były też koncepcje oparte na opinii o doskonałych wręcz stosunkach z USA, a dotyczące uczestnictwa Polski w eksploatacji pól naftowych w Iraku oraz w Libii, która po wieloletnich dąsach znowu otwiera się na świat. Uff...

Niestety nie zauważyłem, by któryś z tych pomysłów został zrealizowany, lub nawet by został doprowadzony do fazy umowy biznesowej (z zatwierdzonym harmonogramem), po której następuje realizacja. To, co udało się to skorygowanie umowy na dostawy gazu (czy pamiętacie kto tę umowę podpisał) i kupienie przez Orlen stacji benzynowych w Niemczech i czeskiego Unipetrolu. To za mało jak na piętnaście lat polityki energetycznej!

Wiem, że Rosja to trudny partner. Jednak jeśli nie ma się realnych szans na radykalne zmniejszenie swojej zależności od rosyjskich dostaw gazu i ropy i jeśli ma się w wymianie handlowej deficyt rzędu ponad 3 mld USD, to warto poważnie potraktować negocjacje i starać się ułożyć stosunki gospodarcze, osiągnąć porozumienie chociażby biorąc przykład z wielu państw "15".

Nie byłem politykiem, nie jestem nim i nim nie będę. Nie potrafię też myśleć w sposób, w którym dominuje nieustanne patrzenie w tył, za siebie i działanie niekiedy na zasadzie dziecięcego: zrobię ojcu na złość i odmrożę sobie ucho. Potrafię natomiast myśleć jak menedżer przede wszystkim konstruktywnie, wykorzystując realne atuty swoje, oceniając atuty rynkowych partnerów i rywali, potrafię też określić obszar możliwych rozwiązań i wiedząc czym są negocjacje dążyć do realizacji swoich potrzeb poprzez zawieranie ugody na kompromisowych warunkach.

Myślę, że strategia energetyczna to problem bardzo poważny. Za poważny, by hałaśliwie bawić się nim jak dzieci w przysłowiowej piaskownicy. By poważne rozmowy o przyszłości niezwykle ważnej branży przerywać rozdmuchaną ponad miarę, pożałowania godną "aferą" z kablem swiatłowodowym, czy nieustannym przypominaniem bolesnych dla naszego narodu wydarzeń z przeszłości. To nie tworzy dobrej atmosfery dla rozmów gospodarczych. A jest o czym mówić, bo w dalszym ciągu to właśnie Rosja jest naszym głównym dostawcą ropy i gazu i jak sądzę w dającej się przewidzieć przyszłości jeszcze tak będzie mimo, że jest to zależność bardzo niewygodna. Nie dbając o rozwój współpracy gospodarczej i zbytnio stawiając na Ukrainę uzyskaliśmy to, że rosyjska ropa popłynie z Brodów do Odessy w kierunku przeciwnym niż chcieliśmy, rozwój jamalskiego gazociągu (pierwsza nitka) zatrzymał się, dyskusje nad drugą nitką są dziś teoretyczne, a Rosjanie z Niemcami przystępują do budowy rurociągu po dnie Bałtyku...

A co my na to? Zamiast zająć się (wobec rosnących zagrożeń na światowych rynkach energetycznych) strategią tej branży i zabezpieczeniem interesów gospodarki polskiej, my rozkręcamy kolejną aferę (a jakże, z Komisją Sejmową w roli głównej)wmontowując w nią Orlen - największe nasze przedsiębiorstwo i przeciągając kilkumiesięczne zawirowania w kierownictwie tej firmy...

Ze swojej strony pragnę przypomnieć, że polityka to domena dla:
  • wizjonerów, pod warunkiem, że twardo stąpają po ziemi,
  • liderów, którzy tworzą realizowalne koncepcje i są pragmatykami w działaniu,
  • ludzi którzy potrafią doprowadzać ważne sprawy do końca.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: