eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › 7 grzechów głównych w PR

7 grzechów głównych w PR

2004-07-30 02:05

Przeczytaj także: Jak budujemy wizerunek pracodawcy


Zanim prześlesz informację do mediów upewnij się, że to o czym piszesz jest zgodne z prawdą. Jeśli trzeba, zaznacz, że mowa jest o produkcie w fazie przygotowania, a produkt końcowy może odbiegać od prezentowanego. Zapobiegliwe firmy zamieszczają na stronach www ostrzeżenia w rodzaju "powyższa informacja nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego" lub "specyfikacje produktów mogą ulec zmianie bez uprzedzenia". Wprawdzie polskie prawo prasowe nie czyni z tego obowiązku, ale zawsze lepiej mieć do czynienia z zadowolonym klientem, który dokonał swojego wyboru świadomie.

Pięć
W wielu firmach obowiązki specjalisty Public Relations przejmują pracownicy działu marketingu. Nie posiadają oni ani niezbędnej wiedzy o produktach, o których piszą, ani też wyrobionych kontaktów z przedstawicielami mediów. Idealna sytuacja ma miejsce wtedy, gdy do zadań PR dedykowany jest samodzielny pracownik, ale tak bywa coraz rzadziej. Wyobraźmy sobie zatem, że ponaglany terminami dziennikarz zwraca się po dodatkowe informacje do PR-owca "z łapanki". Pół biedy jeśli chodzi o potwierdzenie parametrów technicznych produktów lub ceny. Gorzej jest, jeśli dzwoni do nas dziennikarz z prośbą o wypowiedź "na żywo" dla radia lub telewizji.

Jeśli przewidujesz duże zainteresowanie swoją informacją prasową przygotuj dane uzupełniające. Gdy poproszą Cię o wypowiedź dla mediów zawsze możesz zażądać listy pytań, jakie zostaną Ci zadane. Gdybyś zaś miał obawy co do swojej kompetencji pozostanie dużo czasu aby desygnować kogoś, kto jest bardziej zaznajomiony z tematem. Zawsze też bierz pod uwagę tzw. "trudne" pytania – czyli takie, jakich nie chciałbyś usłyszeć. W końcu, jeśli obawiasz się o ostateczny kształt swojej wypowiedzi poproś o jej autoryzację przed publikacją.

Sześć
Złośliwi mówią, że dziennikarze są tak leniwi, iż wszystko odkładają na ostatnią chwilę i na nic nigdy nie mają czasu. Inni - nie mniej uszczypliwi - dodają, żeby nie zarzucać ich zbyt wieloma informacjami, bo mają ich i tak za dużo, a jedyny efekt, jaki się w ten sposób osiąga to jeszcze większy bałagan. Ja jestem zdania, że nawet jeśli dziennikarze są niepunktualni, leniwi i niesystematyczni to i tak każdą z tych sytuacji możemy wykorzystać na swoją korzyść.

Jeśli nie masz ważnego powodu (np. potwierdzenie obecności na konferencji lub obiedzie prasowym) nie dzwoń do dziennikarza. Wystarczy, że wyślesz mu swoja informację prasową - gdy będzie potrzebować komentarza lub szerszego naświetlenia sam do Ciebie zadzwoni. Jeśli jednak masz coś ważnego do przekazania oraz 2-3 "zaufanych" dziennikarzy skontaktuj się z nimi bezpośrednio. Oferując informacje do wyłącznej publikacji zyskasz ich życzliwość oraz zwiększysz szansę na publikację materiału. Później inne media będą się na te źródła powoływać. One zyskają czytelników, a Ty rozgłos.

Siedem
Nic tak nie irytuje jak nasze imię i nazwisko pisane lub wypowiadane z błędem. Złościmy się, gdy ktoś obcy poufale odnosi się do naszej osoby mówiąc "panie Tomku, pani Elu" lub wręcz "per ty". Podobnie rzecz ma się z dziennikarzami.

Tak długo jak nie znasz dziennikarza osobiście lub nie da Ci wyraźnie do zrozumienia, że na to przyzwala nie wołaj do niego po imieniu. Każdemu z was należy się szacunek. Nie myl imion w trakcie rozmowy i nie rób błędów w nazwisku. To po prostu oznaka braku profesjonalizmu. Ideałem byłoby, gdybyś weryfikował swoje kontakty do dziennikarzy 2-3 razy w roku. Oni również zmieniają miejsce pracy i specjalizacje. Wprawdzie nie będzie wielkiej wpadki jeśli zaproponujesz współpracę w dziedzinie, którą już się nie zajmuje, ale lepiej unikać takich pomyłek.


Po to, aby odnieść sukces należy być albo innym niż konkurencja, albo po prostu pierwszym. Public Relations, niezależnie od tego czy korzystasz z własnej bazy dziennikarzy czy usług firmy zewnętrznej, może okazać się ku temu niezbędnym narzędziem. Poza tym, na pewno jest tańszy i skuteczniejszy od reklamy, a tego w dobie coraz chudszych budżetów marketingowych nie można zlekceważyć.

poprzednia  

1 2

oprac. : Witold Sokołowski / epr epr

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: