Test Turinga jako blokada spamu
2003-01-09 08:55
Przeczytaj także: Pierwszy proces przeciwko spamowi w USA
Turing przedstawił tezę, według której komputer będzie można uznać za inteligentny, jeżeli jego reakcje nie będą się różniły od ludzkich. Test Turinga polega na zadawaniu ciągu pytań, na które komputer nie powinien znać odpowiedzi. W programach anty-spamowych test nieznacznie zmodyfikowano i polega on na rozpoznawaniu losowo wybranych słów, celowo częściowo zniekształconych. Chociaż dla człowieka zadanie takie wydaje się relatywnie proste, dla większości komputerów jest ono niewykonalne. Wersja graficzna, w której rozpoznawane są obrazy, znana jest pod nazwą testu "CAPTCHA".Osoby rozsyłające spam wykorzystują do swoje działalności programy-roboty zwane "bot-ami", których zadaniem jest monitorowanie stron internetowych i zbieranie jak największej ilości adresów, a potem rozsyłanie na nie reklamowej poczty. Dlatego też kluczową kwestią w walce ze spamem może się okazać opracowanie mechanizmu rozróżniania, czy użytkownik konta pocztowego jest człowiekiem, czy też automatem.
Dotychczas podjęto już próby filtracji użytkowników poczty za pomocą testu "CAPTCHA" Do przyjęcia poczty konieczne jest pomyślne zakończenie testu przez jej nadwcę. W przypadku zaliczenia próby, wszystkie poźniejsze wiadomości będą już odbierane bez ponownej weryfikacji. Autorzy koncepcji wierzą, że ten mechanizm zablokuje automaty rozsyłające niechcianą pocztę.
Podobny mechanizm wykorzystuje portal Yahoo!, blokując w ten sposób darmowe konta przed wykorzystywaniem ich jako nadawców spamu. Od grudnia podobny mechanizm weryfikacji użytkownika obowiązuje w poczcie domeny Hotmail. Jednak takie zabezpieczenie nie blokuje procesu wyszukiwania i zbierania adresów pocztowych.
Chcąc podważyć słuszność teorii, wg której Test Turinga może stanowic blokadę dla rozsyłania spamu, grupa naukowców z Uniwersytetu w Kalifornii podjęła się rozpracowania mechanizmu weryfikacji stosowanego przez Yahoo!. Zespół zapowiedział, że 10 grudnia będzie w stanie zakończyć test, osiągając wynik 83% podobieństwa do człowieka. Po tych zapowiedziach Yahoo! skomplikowało swój test, zwiększając liczbę znaków, które muszą być rozpoznane.
oprac. : 4Press
Przeczytaj także
-
3 typy cyberataków na pocztę e-mail, które najtrudniej wykryć
-
ESET wykrył kampanię spamową. Polskie firmy na celowniku
-
Operacja Texonto. Straszyli obywateli Ukrainy jedzeniem gołębi i amputacją nóg
-
Oszustwa internetowe: w teorii jesteśmy sprytniejsi niż cyberprzestępcy
-
Mniej ataków hakerskich na polskie firmy. Nanocore zdetronizował Emotet
-
Emotet największym cyberzagrożeniem w Polsce, a Formbook na świecie
-
Wciąż czekamy na zmierzch Qbota
-
Złośliwe oprogramowanie Qakbot unieszkodliwione, ale na radość za wcześnie?
-
Sztuczna inteligencja uderza w urządzenia mobilne. Co robić?