Temat i adres w e-mailingu
2003-12-10 12:15
Wielu z nas otrzymuje codziennie dziesiątki e-maili, są wśród nich listy od znajomych, korespondencja związana z pracą, posty z list dyskusyjnych, zamówione news-lettery, przesyłki reklamowe, e-maile wysłane przez wirusy oraz zwyczajny SPAM. Znaczną część listów usuwamy jeszcze przed ich otwarciem i przeczytaniem. Na czym się opieramy oddzielając wartościową pocztę od reszty? Zazwyczaj w grę wchodzą trzy pola z nagłówka listu: "od" "do" i "temat". Te krótkie kluczowe informacje decydują o być lub nie być wielu z e-maili. Jeśli powyższe informacje nie wzbudzą zainteresowania u odbiorcy w ciągu kilku krótkich sekund, jakie im poświęca, zaprzepaszczona zostaje szansa na przekazanie rozbudowanego przekazu, znajdującego się w głównej części e-maila.
POMYSŁÓW JEST WIELE
Co zatem zrobić, aby zwiększyć szansę na przyciągnięcie uwagi i wzbudzenie wystarczającego zaufania odbiorcy listu? W tym celu przeanalizujemy kilka przykładowych nagłówków dokładnie przyglądając się kolejnym polom.
Od: replay128@abccompany.com
Do: "Undisclosed-Recipient"
Temat: SUPER PROMOCJA!!!
Nie jest dobrze, aby nie rzec, że jest źle. Po pierwsze w polu "od" pojawił się niewiele mówiący adres pocztowy. Można zgadywać, że wysyłającym była firma Abccompany, tylko po co zgadywać, jeśli można to było napisać wprost. Czasami w polu "od" można znaleźć nazwę oprogramowania służącego do rozsyłania e-maili. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że nie jest to dobry pomysł.
Pole "do" wyraźnie daje nam do zrozumienia, że adresat nie jest jedyną osobą, jaka otrzymała powyższy list. Podobnie, jeśli w polu "do" znajduje się jakikolwiek adres pocztowy inny niż ten, którego używamy (oznacza to, że zostaliśmy dopisani do "Bcc1"). Specjaliści są zgodni co do tego, że w polu "do" powinien się znaleźć tylko i wyłącznie nasz adres e-mailowy. Może on być poprzedzony naszym imieniem i nazwiskiem, jeśli było ono wymagane w procesie rejestracji.
Temat listu jest książkowym przykładem braku profesjonalizmu. W szczególności można mu zarzucić:
- użycie dużych liter i kilku wykrzykników - co jest praktycznie niespotykane w kulturalnie prowadzonej korespondencji;
- krzykliwość - charakterystyczną dla promocji produktów o podejrzanej jakości;
- sztampę - super i promocja to jedne z najbardziej wyświechtanych słów w marketingu, szczególnie chętnie wykorzystywane przez spamerów;
- brak informacji na temat zawartości listu - jakiego produktu lub usługi dotyczy promocja, jaką ma ona postać, do kiedy trwa etc.
oprac. : Piotr Poznański / Marketing w Praktyce