Kolejna cyfrówka Sigmy

Przeczytaj także: Dwa maluchy Sony

Sigma konsekwentnie wprowadza produkty wykorzystujące innowacyjne matryce firmy Foveon, które każdemu punktowi przypisują 3 niezależne piksele w barwach czerwonej, zielonej i niebieskiej. Aparat SD10 jest wyposażony w matrycę o rozdzielczości 10 megapikseli, jednak ze względu na "potrajanie" punktów, maksymalna rozdzielczość rejestrowanych obrazów to tylko 2268x1512 pikseli.

Dzięki dodaniu do matrycy mikro-soczewek, poprawie uległa czułość urządzenia – jej maksymalny zakres wynosi aż 1600 ISO. W porównaniu z modelem SD9, nowe dziecko Sigmy to także dłuższy czas ekspozycji i mniejszy pobór mocy.

Polityka cenowa producenta jest jednak podobna, jak w przypadku poprzedniego modelu – w porównaniu z szybko taniejącą ofertą konkurencji, produkt Sigmy jest po prostu drogi. Bez obiektywu Sigma SD10 będzie kosztować 1100 funtów. Zestaw z obiektywem 18-50mm F3.5-5.6 będzie droższy o 50 funtów, a za drugi obiektyw 55-200mm F4-5.6 będzie trzeba dopłacić kolejnych 100 funtów.