E-społeczeństwo: zagrożenia

Przeczytaj także: Co to jest społeczeństwo informacyjne?

Bomba 2 — brak zdolności oceny, filtrowania i uczenia się napływających informacji

Czym jest informacja? Wydaje się to intuicyjnie oczywiste. To pewna całość odnosząca się do wiedzy czyli zbioru pewnych pojęć i relacji między nimi, która to całość opisuje pewien wycinek otaczającego świata (nie jest to definicja, a prosto wyjaśniona idea). To w teorii. A w praktyce?

Informacją jest donos, obelga, pomówienie, nieprawda, fałsz, kłamstwo, propaganda, manipulacja, spam, telenowela, reality show, plotka, news. Informacją jest też definicja, artykuł, opracowanie, książka.

Informacja może służyć zniewoleniu, deprawacji, wojnie psychologicznej, przestępczości, terroryzmowi, a nawet torturowaniu. Informacja służy zdobywaniu pieniędzy, pomaganiu innym ludziom, wspólnemu tworzeniu nowych pięknych i wartościowych rzeczy.

W każdej praktycznie książce o mediach powtarza się magiczna liczba odnosząca się do komunikatów, którymi bombardowany jest człowiek. W zależności od autora konkretne liczby są różne, ale przyjmuje się poziom kilkudziesięciu tysięcy komunikatów dziennie. Można od tego zwariować. Na szczęście ludzki mózg posiada fenomenalną zdolność filtrowania informacji. Robimy to nieświadomie. Świadomie możemy tylko poddawać mózgowi rodzaj pozyskiwanych informacji. Mogą to być newsy związane z wykonywanym zawodem, z ulubionym hobby, ze środowiskiem lokalnym, z globalną polityką, z kolorem bielizny gwiazd estrady — cokolwiek rozkażesz. Mózg nie myśli, tylko filtruje i przechowuje.

Nie każda informacja jest ważna, cenna, przydatna. Wręcz przeciwnie — większość informacji to spam. Internet, symbol Ery Informacji, powstał w zamierzeniu dla celów militarnych, potem się mocno skomercjalizował (marketing, reklamy, handel), spłaszczył (masowa rozrywka i masowa kultura, nie mówiąc o prymitywnym poziomie „czatów”, często głupich i wulgarnych) oraz poważnie zdegenerował (porno, terroryzm, szpiegostwo, przestępczość sieciowa, wirusy, hakerstwo itp.).

Na pewno wiesz jak wygląda skrzynka pocztowa po tygodniowej nieobecności. Folder SPAM pęka w szwach od najróżniejszych maili. Tak samo będzie wyglądać twój umysł, jeśli nie będziesz umieć wybierać pożytecznych informacji. Czy znajdziesz w tym śmietniku coś przydatnego? Pewnie w końcu tak. Tyle że wtedy już nie będziesz mieć na to ochoty. Lekko, łatwo i przyjemnie — takie będzie twoje motto. Prawdziwie, rzetelnie, przydatnie — absolutnie nie.