eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Tydzień 31/2008 (28.07-03.08.2008)

Tydzień 31/2008 (28.07-03.08.2008)

2008-08-02 22:55

Przeczytaj także: Tydzień 30/2008 (21-27.07.2008)

  • Trwa impas w negocjacjach toczonych w ramach WTO w sprawie liberalizacji światowego handlu. Kraje rozwijające się chcą, żeby kraje rozwinięte wpuściły ich towary rolne na swoje rynki, z kolei kraje bogatsze chcą zapewnić lepszy zbyt swoich towarów przemysłowych i usług w krajach biedniejszych. Są problemy w znalezieniu rozwiązania kompromisowego.
  • Aby ustabilizować podupadający rynek mieszkaniowy Senat USA przyjął projekt ustawy tworzącej fundusz naprawczy w wysokości 300 mld USD, który ma pomóc tysiącom właścicieli domów w zdobyciu tańszych pożyczek. To pomoc dla tych, którzy wpadli w pułapkę kredytów hipotecznych. Mają uzyskać szansę refinansowania zadłużenia za pomocą wspieranych przez rząd pożyczek. W II kw. 2008 r. w USA wszczęto postępowanie o zajęcie prawie 740 tys. nieruchomości obciążonych długiem.
  • Poprzedni szef amerykańskiego Fed-u Alan GREENSPAN w wywiadzie dla CNBC określił ryzyko recesji w amerykańskiej gospodarce na 50/50. Jego zdaniem kryzysowe zjawiska na rynkach finansowych jeszcze trwają, a sytuacja na rynkach nieruchomościowych może się jeszcze pogorszyć.
  • Przez 76 lat GM był liderem na światowym rynku samochodowym. W 2007 roku Toyota pokonała GM pod względem produkcji, ale o włos przegrała z amerykańskim rywalem w sprzedaży aut. W pierwszym półroczu Toyota sprzedała 4,8 mln aut, o 260 tys. więcej niż GM. Po raz pierwszy od wielu lat Toyota obniżyła prognozy produkcji i sprzedaży swoich aut i w tym roku zamierza sprzedać na całym świecie 9,5 mln samochodów, czyli prawie pół miliona mniej, niż dotąd przewidywano. Koncern szacuje, że w tym roku sprzeda w USA o 7% aut mniej niż w 2007 r. Rywalizacja Toyoty i GM trwa, a na korzyść amerykańskiego koncernu przemawiają jego dobre wyniki sprzedaży w Chinach.
  • Ford to drugi co do wielkości (po GM) koncern samochodowy w USA. Zakończył on II kwartał ze stratą 8,7 mld USD i jest to największa kwartalna strata w historii firmy. W tym roku sprzedaż fordów w USA spadła o 28 % w stosunku do 2007 roku.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

KOLEJNY ETAP WALKI O USTABILIZOWANIE SYTUACJI GOSPODARCZEJ W USA

1. Ustabilizowanie się sytuacji na rynku nieruchomości jest jednym z podstawowych warunków odwrócenia procesów kryzysowych w USA. Przyczyną kłopotów stała się niemożność spłaty kredytów hipotecznych przez nabywców domów. Mimo dotychczasowych wysiłków kryzys na tym rynku pogłębia trudności gospodarki USA i powiększa groźbę recesji. Nowa ustawa uchwalona przez Senat przewiduje, że rządowa Agencja ds. Mieszkalnictwa (FHA) będzie mogła ubezpieczyć do sumarycznej wysokości 300 mld USD nowe kredyty hipoteczne dla nabywców domów, którzy mają trudności ze spłatą już zaciągniętych pożyczek, w tym także dla właścicieli tych domów, których cena spadła poniżej wartości tych pożyczek. Te nowe kredyty mają pomóc około 400 tys. rodzin uniknąć przejmowania ich domów przez banki (W II kw. 2008 r. w USA wszczęto postępowanie o zajęcie prawie 740 tys. nieruchomości obciążonych długiem). Kredyty z budżetu będą dostępne za pośrednictwem Fannie Mae i Freddie Mac - dwóch instytucji finansowych wyspecjalizowanych w gwarantowaniu pożyczek hipotecznych dla mniej zamożnych Amerykanów (one tez mają kłopoty, które będą kosztowały ok. 25 mld USD). Warto w tym miejscu dodać, że w tej ustawie podniesiono nawet próg dozwolonego długu publicznego rządu federalnego z 9,8 do 10,6 bln USD – tzn. o 1,1 bln USD powyżej obecnego poziomu tego długu, który wynosi dziś 9,5 bln USD.

Wielu ekspertów wyraża jednak sporo wątpliwości co do skuteczności podjętych działań. Uważają oni, że nie powstrzyma to spadku cen domów i fali przejmowania przez banki domów od kredytobiorców nie mogących spłacić pożyczek hipotecznych. Również uważają, że budżet państwa bierze na siebie zbyt duże zobowiązania.

2. Widać pierwsze efekty gigantycznego (ok. 170 mld USD) w postaci ulg podatkowych i zapomóg, które miało podreperować budżety amerykańskich rodzin i postawić na nogi całą gospodarkę. Jak wiadomo w IV kw. 2007 r. skurczyła się ona o 0,2%, a w pierwszym kwartale bieżącego roku amerykański PKB wzrósł tylko o 0,9%, ale już w II kw. gospodarka USA urosła o 1,9%. Wyciągnięto wniosek, że groźba recesji w USA jest teraz mniejsza. W opinii ekspertów MFW amerykański PKB w tym roku urośnie o 1,3%. Podobne oczekiwania ma amerykański bank centralny Fed, który w lipcowym raporcie podniósł tegoroczną prognozę wzrostu do 1-1,6%. Niepokoi jednak poziom inflacji, która w skali roku inflacja wynosi już 5% i jest to najwyższy poziom od 1991 r.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: