Słabe wyniki OFE

Przeczytaj także: Klienci OFE nie chcą ZUS

Ostatnie pół roku to najgorszy okres w historii OFE, przyszli emerycie powinni zacząć się martwić – uważa „Dziennik”.

Fatalne wyniki inwestycyjne OFE są skutkiem złej sytuacji na giełdzie. Nie można też być pewnym, że wartości giełdowych spółek znów się drastycznie nie obniżą. Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP uważa, że na giełdach będzie nerwowo. Jego zdaniem, w przypadku powtarzania się kryzysów tego rodzaju, kapitał przyszłych świadczeniobiorców stopnieje średnio o około 20 procent raz na 20 lat. Ostatnie półrocze stanowi dowód na to, że taka sytuacja jest dość prawdopodobna.

Eksperci uprzedzają, że przyszli emeryci stracą duże kwoty, jeśli modus operandi OFE się nie zmieni. Rząd przedstawił propozycję, z której wynika, iż osoby mające skończyć pracę w ciągu najbliższych kilku lat, mogą inwestować środki tylko w bezpiecznych funduszach, np. opartych na obligacjach Skarbu Państwa.