Lato sprzyja utratom danych

Przeczytaj także: Ontrack: błędy użytkowników a utrata danych

W dalszej kolejności wśród najczęstszych przyczyn utraty danych plasują się uszkodzenia logiczne struktur danych (błąd oprogramowania, błąd lub niedopatrzenie użytkownika), które stanowią 28,38% zanotowanych przypadków. Najrzadziej spotykamy się z uszkodzeniami elektronicznymi, spowodowanymi na przykład przepięciami sieci energetycznej – 14,53%.

Gdzie leży pies pogrzebany

- Do danych tych należy jednak podchodzić z pewną ostrożnością – nie wiadomo, na ile odzwierciedlają bowiem rzeczywisty rozkład uszkodzeń dysków – mówi Konrad Aleksandrowicz z wrocławskiej firmy HDLab. - Firmy odzyskujące dane często traktowane są jako ostatnia deska ratunku, stąd ponad 50% trafiających do nas przypadków to zgłoszenia trudne, przypadki z którymi użytkownicy i serwisy komputerowe nie poradzili sobie we własnym zakresie. – dodaje. Odzyskanie danych „domowymi” sposobami jest możliwe w stosunku do znacznej części uszkodzeń logicznych. Można wykorzystać w tym celu odpowiednie oprogramowanie na przykład programy z rodziny Stellar Phoenix.

Wydaje się, że przysłowiowy pies pogrzebany jest właśnie w stopniu komplikacji uszkodzeń. Spośród wszystkich poważnych przypadków utraty danych, większość spowodowana jest uszkodzeniami mechanicznymi. Prostsze awarie nie wymagają interwencji specjalistów, stąd też trudno je nawet policzyć.

Te koszmarne wakacje

Liczba przypadków trafiających do laboratorium HDLab wzrasta skokowo w trakcie upalnego lata. Dzieje się tak, ponieważ wysokie temperatury zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia fizycznego uszkodzenia twardych dysków zarówno w komputerach stacjonarnych jak i w notebookach, które często użytkowane są w bardzo trudnych dla sprzętu warunkach.

W okresie wakacyjnym, a w szczególności we wrześniu, wzrasta również odsetek uszkodzonych kart pamięci. Wiąże się to z końcem okresu urlopowego, w trakcie którego używamy ich również w niekorzystnych, a nawet ekstremalnych warunkach atmosferycznych.