eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Windykator twój przyjaciel?

Windykator twój przyjaciel?

2017-08-08 10:37

Windykator twój przyjaciel?

Windykator twój przyjaciel? © Jacek Michiej - Fotolia

Windykacja należności to temat, który do niedawna wzbudzał wiele kontrowersji. Dziś, po 25 latach od powstania pierwszych firm windykacyjnych, jest ich już o wiele mniej. Z badania zrealizowanego na zlecenie Kaczmarski Inkasso wynika, że dzisiejszy windykator postrzegany jest zupełnie inaczej niż przed laty, a korzystanie z usług firm windykacyjnych znajduje w społeczeństwie pełne zrozumienie.

Przeczytaj także: Nie taki windykator straszny, jak go kiedyś malowali

Statystyki Krajowego Rejestru Długów pokazują, że u schyłku czerwca minionego roku zadłużenie Polaków opiewało na wcale niebagatelną kwotę 36,5 miliarda złotych. Dziś jest to już 42,6 miliarda. Okazuje się również, że wraz z długami Polaków rośnie zainteresowanie outsourcingu windykacji.

Badania przeprowadzone z okazji 25-lecia firmy Kaczmarski Inkasso dowodzą również, że już 71 proc. badanych deklaruje zrozumienie dla wierzycieli, którzy za pośrednictwem firmy windykacyjnej chcą odzyskać zaległe płatności. Niemal połowa ankietowanych (47 proc.) uważa to za przejaw dbałości o firmowe interesy, a co czwarty (24 proc.), że jest to najlepsze rozwiązanie dla obu stron transakcji.

Co ciekawe, wyrozumiałość badanych wzrasta w momencie, kiedy mieli oni już kontakt z firmą windykacyjną jako dłużnicy – 74 proc. z nich po kontakcie z negocjatorem nie widzi negatywnych aspektów tego, że ich wierzyciele przekazali sprawę do windykacji. Ważne jest również to, że blisko czterech na dziesięciu dłużników nadal chętnie korzystałoby z usług lub produktów firmy wierzyciela, która zdecydowała się na outsourcing windykacji.

Dobrze ocieniany jest też sam windykator. Zaledwie 6 proc. badanych wymieniło jakąkolwiek negatywną cechę pracownika firmy windykacyjnej. Według ankietowanych, negocjator to opanowany, kulturalny i skuteczny profesjonalista, który dąży do polubownego załatwienie sprawy. Jak przyznaje Maciej Kaczmarski, założyciel Kaczmarski Inkasso, taka ocena jest bardzo daleka od tego, jak postrzegano windykatorów jeszcze ćwierć wieku temu.
– Przez 25 lat naszej działalności zmieniło się naprawdę wiele – metody odzyskiwania długów, podejście dłużników do wierzycieli i wierzycieli do dłużników, czy wizerunek windykatora. Negatywne stereotypy sprzed lat ustąpiły miejsca pozytywnemu postrzeganiu ludzi zajmujących się windykacją, którzy dzisiaj kojarzeni są z wykształconymi negocjatorami pomagającymi rozwiązać kłopot, jakim dla dłużnika jest jego zadłużenie, a dla wierzyciela brak terminowej spłaty pieniędzy – zauważa Maciej Kaczmarski, założyciel Kaczmarski Inkasso.

Potwierdzają to wyniki badania – 57 proc. ankietowanych uważa, że windykator kontaktuje się z zadłużonym, aby uzgodnić możliwe dla niego terminy i kwoty spłat, jednocześnie pomagając mu rozwiązać ten nieprzyjemny dla obu stron problem.
– Wartym odnotowania jest również fakt, że 60 proc. dłużników, którzy byli windykowani przez specjalistów z firm windykacyjnych, ocenia, że są oni skuteczni w odzyskiwaniu należności. To wyraźny sygnał, że windykacja w Polsce nabrała zupełnie innego wymiaru, niż ćwierć wieku temu. Jak widać, nie taki windykator straszny, jak go malują – dodaje Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.

Dzisiaj podstawą działalności firm windykacyjnych są negocjacje i mediacje, których celem jest korzystne dla obu stron zakończenie sprawy i nienarażanie na szwank relacji z kontrahentem. Warto jednak przypomnieć, że ćwierć wieku temu pierwszym krokiem wierzyciela było najczęściej wejście na drogę sądową. W odczuciu przedsiębiorców była to najlepsza metoda na odzyskanie pieniędzy. Liczył się tylko jeden cel: otrzymać zapłatę i to najlepiej, w jak najkrótszym czasie. Tyle, że postępowanie sądowe nie trwało kilka tygodni, a proces przedłużał się w czasie. Niektóre sprawy ciągnęły się nawet po kilka lat.

fot. Jacek Michiej - Fotolia

Windykator twój przyjaciel?

Polacy okazują się wyrozumiali w stosunku do windykacji, chociaż ich długi rosną


– Przełomem okazało się wprowadzenie do polskich standardów windykacji postępowania upominawczego – rozmów negocjatorów z dłużnikiem, których celem jest poznanie przyczyn braku płatności. Wierzyciele szybko zrozumieli, że dla dobra ich interesów z niepłacącymi w terminie kontrahentami, łatwiej będzie podjąć kroki, które sprawią, że windykacja nie popsuje relacji biznesowych i pozwoli na szybsze odzyskanie pieniędzy. Jak pokazują statystyki, aż 87 proc. firm, do których zwracają się nasi negocjatorzy z prośbą o zapłatę, już w ciągu kilku dni od monitu spłaca przynajmniej cześć zadłużenia – wyjaśnia prezes Jakub Kostecki.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • windykacja sądowa - sadinternetowy.pl

    sadinternetowypl / 2017-08-09 15:23:52

    Ja mam inne doświadczenie. Jeżeli wierzyciel dzwoni, pisze i nie ma zapłaty, to najlepiej szybko składać pozew do sądu o zapłatę. Zwlekanie powoduje, że ma czas na ukrycie majątku lub przygotowanie się z zarzutami często niezasadnymi do sprawy sądowej. Gdyby po telefonie windykatora jak jest napisane 87% dłużników płaciło, to pakiety wierzytelności nie byłby sprzedawane za ok. 20% wartości. Skuteczność komorników też wynosi do 30%. Często też sprawy są sporne i windykator nie wie dlaczego dłużnik neguje wysokość roszczenia. Tak sąd rozstrzyga kto ma rację i jaka kwota należy się, a z pewnością windykator nie jest bezstronnym sędzią. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: