Przetargi - raport VII 2016

Przeczytaj także: Przetargi - raport II kw. 2016

Serwis www.Przetargi.eGospodarka.pl opracował dane publikowane w Biuletynie Zamówień Publicznych. Wskazują one, że w lipcu 2016 roku do BZP trafiło 14 tys. 529 ogłoszeń o rozpoczęciu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Po kwietniu, w którym zanotowano przyrost ogłoszeń przetargowych w relacji rocznej o 25,22 procent, lipiec okazał się drugim miesiącem o dodatniej dynamice rocznej. Względem lipca 2015 liczba wszczętych postępowań przetargowych wzrosła o 19,32 procent. W lipcu znaczne wzrosty liczby ogłaszanych postępowań przetargowych w relacji rocznej odnotowano we wszystkich trzech analizowanych kategoriach. Największy, bo aż ponad 28-procentowy wzrost względny objął zamówienia na prace remontowo-budowlane. W dwóch pozostałych analizowanych kategoriach, czyli dostawach usług oraz dostawach towarów w ciągu roku liczba ogłoszeń przetargowych wzrosła o ponad 12 procent.

W relacji miesięcznej – względem czerwca 2016 roku – dodatnia dynamika również wystąpiła we wszystkich trzech kategoriach. Najbardziej wzrosła liczba przetargów na roboty remontowo-budowlane (o 34,5 procent), niewiele niższe wzrosty objęły przetargi na dostawę usług (wzrost w ciągu miesiąca o 32,2 procent) i dostawę towarów (+29,7 proc.).

Lipcowy wzrost liczby ogłaszanych postępowań przetargowych jest tym mocniejszy, że w bieżącym roku siódmy miesiąc roku liczył o dwa dni robocze mniej niż w ubiegłym roku (21 wobec 23 w roku 2015). Skąd taka wysoka dynamika? Wskazówką mogą być słabe wyniki zanotowane w poprzednich miesiącach (za wyjątkiem kwietnia). W lipcu po prostu instytucje sektora publicznego zaczęły „nadrabiać” zaległości z miesięcy poprzednich. Dane o wykonaniu budżetu wskazują, że właśnie w lipcu do państwowej kasy trafiły poważne dodatkowe kwoty. Po konsolidacji środków na program 500+ z którą do czynienia mieliśmy w pierwszym półroczu, lipiec – z racji wyższych dochodów – przyniósł budżetowi chwilę wytchnienia, co umożliwiło zapewne skierowanie środków na inne cele budżetowe.

Bezrobocie rekordowo niskie. Przemysł u progu zadyszki?

Lipiec 2016 roku był dwudziestym piątym z rzędu miesiącem, w którym ceny w relacji rocznej spadały. Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły w lipcu 2016 r. o 0,9 proc. rok do roku, a w stosunku do czerwca o 0,3 proc. W lipcu ceny żywności były niższe o 1,1 proc. niż w czerwcu. Gdyby jednak nie wzrost cen żywności w stosunku do lipca 2015 r, to deflacja roczna byłaby jeszcze silniejsza.

W lipcu 2016 roku przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 4,8 proc. w ujęciu rok do roku i wyniosło 4291,85 zł. Zatrudnienie zwiększyło się w tym samym czasie o 3,2 proc. i osiągnęło poziom 5 mln 761,7 tys. osób. Od lipca 2015 r. przybyło prawie 180 tys. miejsc pracy w firmach zatrudniających powyżej 9 pracowników.

Według GUS, w lipcu stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 8,6 proc. To najniższy od 25 lat poziom bezrobocia. W stosunku do poprzedniego miesiąca stopa bezrobocia spadła o 0,2 pkt proc. Od początku 2016 r. stopa bezrobocia spadła o niemal 2 pkt. proc. (z 10,3 proc. do 8,6 procent).

Jak podał GUS, produkcja sprzedana przemysłu spadła w lipcu 2016 r. o 3,4 proc. rok do roku, a produkcja budowlano-montażowa spadła w stosunku do lipca 2015 o 18,8 procent. Produkcja sprzedana przemysłu spadła rdr pierwszy raz od sierpnia 2014 r.

W stosunku do czerwca 2016 r. spadek wyniósł aż 10,1 proc. Na 34 działy przemysłu aż 23 odnotowały spadki produkcji sprzedanej, a tylko w 11 produkcja sprzedana wzrosła.

Spadek produkcji odczuły wszystkie działy budownictwa - największy przedsiębiorstwa zajmujące się specjalistycznymi robotami budowlanymi (o ponad 20 proc. rdr). Niewiele mniejsze spadki odnotowano w firmach specjalizujących się we wznoszeniu budynków (spadek o 18,5 proc.) oraz podmiotach wykonujących obiekty inżynierii lądowej i wodnej (spadek o 18 proc.).

Jak podał GUS, Sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu 2016 r. o 4,4 proc. rok do roku w cenach stałych, a o 2,0 proc. w cenach bieżących. W stosunku do czerwca dynamika sprzedaży detalicznej spadła w lipcu we wszystkich grupach produktowych, ale najsilniej w sprzedaży pojazdów samochodowych.

Przyjęty przez rząd projekt budżetu na rok 2017 zakłada, że przyszłoroczne dochody ukształtują się na poziomie 324,1 mld zł, a wydatki 383,4 mld zł, co oznacza, że deficyt miałby wynieść 59,3 mld zł. Plany te zostały oparte na założeniu, że w przyszłym roku PKB wzrośnie realnie o 3,6 proc., zaś średnioroczna stopa inflacji będzie równa 1,3 proc.

– Pomimo spadającego bezrobocia perspektywy naszej gospodarki nie są wcale oczywiste. Słaby, pomimo wypłat w ramach programu 500+, wynik sprzedaży detalicznej, bardzo niepokojący spadek produkcji przemysłu. I jeszcze głęboka zapaść w budownictwie. To nie są dobre prognostyki dla osiągnięcia zakładanego przez rząd w tym roku wzrostu gospodarczego, bowiem przemysł i budownictwo dają łącznie ponad 1/3 polskiego PKB. Według szacunków GUS, polski PKB wprawdzie wzrósł w drugim kwartale 2016 r. o 3,1 procent, jednak zakładanego w budżecie na ten rok poziomu 3,8 procent nie da się osiągnąć. Dochody podatkowe zaczynają rosnąć, a od września dodatkowo się zwiększą o wpływy z daniny od sprzedaży detalicznej, jednak przy bardzo mocno napiętych wydatkach, sytuacji mogą nie uratować nawet znaczne jednorazowe wpływy z aukcji LTE czy wypłata z zysku NBP. Konieczna może okazać się korekta budżetu – mówi Beata Szkodzin, wydawca serwisu eGospodarka.pl. – Także i projekt przyszłorocznego budżetu państwa jest wyjątkowo napięty. Rekordowa wysokość proponowanego deficytu, przy znacznych transferach socjalnych i bardzo optymistycznych założeniach co do dochodów i pozyskiwania podatków nie zostawiają miejsca na manewry. Zaledwie drobne zachwianie dochodów w stosunku do prognoz może znów doprowadzić do przekroczenia 3-procentowej granicy deficytu budżetowego – dodaje Beata Szkodzin.

Budownictwo na topie

W lipcu 2016 najwyższą dynamikę zanotowano w grupie przetargów na prace budowlano-remontowe.

W ciągu roku (lipiec 2016 względem lipca 2015) w BZP najmocniej wzrosła liczba przetargów na roboty w zakresie ochrony przeciwpowodziowej (w lipcu 2016 o 151,3 proc. więcej niż rok wcześniej), usługi sadzenia roślin oraz utrzymania terenów zielonych (+106,0 proc.), instalowanie znaków drogowych (+92,4 proc.), nadzór nad projektem i dokumentacją… (+83,3 proc.), instalowanie urządzeń oświetlenia drogowego (+77,4 proc.), usługi projektowania architektonicznego (+75,7 procent), usługi inżynierii projektowej (przyrost w ciągu roku o 74,2 proc.), roboty budowlane w zakresie układania chodników i asfaltowania (+57,8 proc.), roboty w zakresie zagospodarowania terenu (+57,7 procent), usługi architektoniczne, budowlane, inżynieryjne i kontrolne (+56,0 proc.), roboty budowlane w zakresie budowy linii energetycznych, roboty w zakresie przygotowania terenu pod budowę i roboty ziemne, roboty w zakresie konstruowania, fundamentowania oraz wykonywania nawierzchni autostrad i dróg, usługi inżynieryjne w zakresie projektowania, roboty budowlane w zakresie budowy wodociągów i rurociągów do odprowadzania ścieków oraz roboty w zakresie nawierzchni dróg.

Najczęściej pojawiały się ogłoszenia na roboty budowlane, roboty instalacyjne elektryczne, roboty w zakresie nawierzchni dróg, usługi inżynieryjne w zakresie projektowania, roboty w zakresie przygotowania terenu pod budowę i roboty ziemne oraz na roboty drogowe.