Piwo Open Source
2005-06-29 03:23
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rewolucja Open Source na Kubie
fot. mat. prasowe
Nie tylko sam przepis, ale i cała marka piwa, wraz z materiałami graficznymi, została udostępniona w ramach licencji Creative Commons. Oznacza to, że każdy może rozpocząć produkcję piwa Vores Øl, a nawet wprowadzać zmiany w jego recepturze. Jedyny warunek: nowy przepis musi być udostępniany na tych samych zasadach, co oryginał.
Na razie nikt nie podjął się jeszcze komercyjnej produkcji Vores Øl. Autorzy projektu przygotowali już jednak pierwszą partię wyrobu i zapewniają, że smakuje doskonale. Wydaje się, że pomysł Duńczyków, choć zawiera sporą dawkę ironii (a może właśnie dlatego), może wyraźnie wspomóc promowanie idei Open Source. Zwłaszcza u progu wakacji.
oprac. : 4Press
Przeczytaj także
-
Alkohol znów drożeje. Co ma wpływ na cenę?
-
Lewiatan apeluje: fiskus źle interpretuje podatek piwny. Zagrożone mogą być tysiące małych firm.
-
Ile alkoholu można przewieźć samolotem, a ile samochodem?
-
Za co cenimy polskie piwo?
-
Gastronomia mierzy się z inflacją. Jest trudniej niż w czasie pandemii
-
Cyberprzestępcy atakują Windows przez open-source
-
Żywiec i Kompania Piwowarska, czyli zmasowany atak przed majówką
-
Producenci wódki i wina zmniejszają zadłużenie
-
Spożycie alkoholu: pijemy mniej niż Czesi, więcej niż Włosi