eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Google a trendy internetowe

Google a trendy internetowe

2011-12-02 13:12

Przeczytaj także: Monopol usług Google nie do przyjęcia?


Według Google portal społecznościowy Plus to nie kopia Facebooka, ale zupełnie nowa jakość w zjawisku social mediów. W chwil obecnej Google Plus jest jeszcze portalem in statu nascendi (zresztą pomysłodawcy na razie nie nazywają go pomysłem, ale projektem). Marketingowcy mają otrzymać do dyspozycji ciekawe i innowacyjne narzędzia marketingowe. Specjaliści uczulają na fakt, że Google Plus to na razie zestaw narzędzi, które połączone w niedalekiej przyszłości będą się składać na portal społecznościowy zintegrowany z pozostałymi produktami Google (w chwili obecnej dokonała się już integracja z YouTube). O klasycznym serwisie społecznościowym nie można tutaj mówić. Według pracowników Google, nowy serwis Plus ma być raczej pewnego rodzaju bramą do pozostałych usług i nowym sposobem korzystania z nich.

Połączenie wszystkich produktów Google będzie zapewne jednym z głównych argumentów przemawiających za przejściem z FB na Plusa. Ułatwi to firmom wszelką aktywność oraz zmniejszy koszty ich promocji. Z jednego poziomu będzie można kierować działaniami marketingowymi na wielu platformach Google. Wygoda i oszczędność czasu będzie miała tutaj decydujący wpływ. Tego nigdy nie będzie w stanie zapewnić FB. Warto tu nadmienić, że na koniec III kwartału istnienia, Google Plus miał 40 milionów użytkowników (a Facebook ma ich ok. 800).

Google – nowa struktura firmy na nowe czasy

Nowoczesne firmy dostosowują swoją strukturę do wyzwań, którym chcą sprostać oraz czasów, w których przyszło im funkcjonować. Podążanie za trendem oraz chęć bycia liderem w najbardziej przyszłościowych i dochodowych płaszczyznach technologicznych, wymaga od Google zmian w strukturze firmy i modyfikacji w sposobie zarządzania. Wewnętrzne prace modyfikacyjne Google są już w toku. Larry Page zastąpił Erika Schmidta na stanowisku CEO i ponownie przejął zarządzanie firmą. Proces decyzyjny ma być ograniczony do Larry’ego i Sergeya.

Eric Schmidt został przewodniczącym rady nadzorczej. Ma zajmować się wyłącznie sprawami biznesowymi. Nowy CEO wyznaczył 7 pionów produktowych. Dwa z nich najbardziej dotyczą produktów przyszłości. Pierwszy, kierowany przez Vica Gundotrę, to pion zajmujący się rozwojem społeczności w Internecie. Drugi, kierowany przez Andy’ego Rubina, odpowiada za rozwój mobilnego Internetu i systemu Android. Alan Eustace zajmie się wyszukiwarką, Susan Wojcicki reklamami, Salar Kamangar YouTubem, a Sundar Pichai Chromem. Siódmy pion to usługi komercyjne – Google Maps. Dyrektorzy tych 7 pionów mają odpowiadać bezpośrednio prezesowi, co według ekspertów powinno zwiększyć ich autonomię oraz przyspieszyć podejmowanie decyzji. Zdecydowanie zmniejsza się rola komitetu operacyjnego, ścisłego kierownictwa firmy. To prawdziwa rewolucja w strukturze organizacyjnej Google (A. Maier, Ch. Rickens, Revoolution, „Manager Magazin” 10/2011, s. 32-40.). Eksperci wskazują, że Google z wielkiej korporacji przeistacza się w zbiór start-upów. Zmiany w strukturze organizacyjnej firmy mają uczynić Google liderem we wszystkich obszarach internetowych technologii.

Eksperci od zarządzania podkreślają także, że Google, aby przodować w zakresie innowacji technologicznych, musi popracować też nad kulturą organizacyjną. Obecnie Google tworzą głównie informatycy – absolwenci elitarnych uniwersytetów. Google potrzebuje więcej ludzi kreatywnych, zdolnych przewidywać zachowania internautów oraz przyszłe trendy technologiczne. Ocenia się, że obecnie przewaga konkurencyjna w tym względzie jest jeszcze po stronie konkurencji (np. Facebooka).

Bez wątpienia czas pokaże, czy przeprowadzone zmiany pozwolą Google na zrealizowanie tych dość ambitnych planów. Z analiz finansowych przedstawionych za III kwartał 2011 roku wynika, że sprawy idą w dobrą stronę. Już wyniki z II kwartału były rekordowe, a dodatkowo te z III wyglądają imponująco. Przychody w stosunku do zeszłego roku wzrosły o 33% i sięgnęły 9,72 miliarda dolarów. Zysk netto podniósł się z 2,17 miliarda dolarów z poprzedniego kwartału do 2,73 w kwartale III 2011 roku. Co ciekawe, nastąpił zdecydowany wzrost przychodów z rynku mobilnego. W stosunku do analogicznego kwartału w 2010, przychody Google wzrosły w tym obszarze 2,5 razy (http://www.sprawnymarketing.pl/news/na-czym-zarabia-google-raport-finansowy-3-kwartal-2011/).
Przeczytaj także: Google Plus goni Facebooka Google Plus goni Facebooka

poprzednia  

1 2

oprac. : Grupa TENSE Grupa TENSE

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: