Dzienniki telewizyjne V 2009

Przeczytaj także: Dzienniki telewizyjne IV 2009

Znaczną część dzienników telewizyjnych zajmowały informacje dotyczące przestępstw, łamania prawa, spraw toczących się w sądach. Informowano o skierowaniu pozwu przeciwko prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu przez Lecha Wałęsę w sprawie nazwania go Bolkiem. Zainteresowano się aresztowaniem Lwa Rywina. Jednak nie mówiono wyłącznie o osobach ze świecznika. Zajęto się sprawą Polki walczącej o swoje dziecko z mężem, obywatelem Bułgarii, podjęto wątek pojmania małżeństwa handlującego ludźmi, wyroku złodzieja zwanego Antkiem-usypiaczem, który okradał ludzi w pociągach oraz likwidacji fabryki podrabianych papierosów.

W maju także tematy społeczno-obyczajowe były popularne w serwisach informacyjnych. Zainteresowano się bulwersującą sprawą małych gwiazd filmu „Slumdog. Milioner z ulicy”. Przypominano próbę sprzedaży młodej aktorki przez swojego ojca, mówiono o trudnej sytuacji materialnej małych gwiazd, emitowano zapewnienia reżysera filmu o kupnie dla dzieci mieszkań. Media długo komentowały spacer trzyletniej dziewczynki do sklepu po lody oraz krytykowały nieodpowiedzialnych rodziców. Zajęto się ponadto sprawa frustrujących telefonów. Impuls do powstania telewizyjnych materiałów przypłynął zza Oceanu. Była nim konferencja prasowa w Białym Domu oraz nieustannie dzwoniące aparaty telefoniczne dziennikarzy, które doprowadzały do szewskiej pasji rzecznika prasowego.

Dziennikarze podejmowali ponadto tematy związane z wypadkami, tragediami, katastrofami. Śledzono sprawę zaginięcia polskiego kutra u wybrzeży Bornholmu, informowano o tragediach na drogach, podsumowując majowe wyjazdy Polaków. Zajęto się katastrofą awionetki pod Otwockiem, katastrofą samolotu Herkules C-130, czy raportem MSZ w sprawie śmierci Polaka w Pakistanie.

Podobnie jak w miesiącu poprzednim, tak i w maju, reprezentanci PiS-u pojawiali się w mediach najczęściej. „Panorama” i „Fakty” powoływały się na głos polityków największej partii opozycyjnej najchętniej. Z kolei reprezentanci PO wypowiadali się najczęściej w „Panoramie” i „Wydarzeniach”.

Politycy PiS-u szeroko komentowali pomyłkę Jarosława Kaczyńskiego, w której namawiał do popierania PO w wyborach do europarlamentu. Przedstawiciele PiS-u zabierali głos w materiałach dotyczących eurowyborów, na temat swojej kampanii „Więcej dla Polski”, obecności Zyty Gilowskiej na pokładzie partii PiS, w sprawie Barbary Blidy oraz na temat spowolnienia gospodarczego i kryzysu ekonomicznego.

Reprezentanci PO, podobnie jak przedstawiciele partii PiS, wypowiadali się w związku z eurowyborami na temat debat wyborczych, czy dobrych wyników PO na Podkarpaciu. Głos zabierali także w kwestiach związanych z ustawa medialną, pomocą dla polskich stoczni oraz wątkiem powojennych wypędzeń.

Raport podaje, iż głośno komentowaną ostatnio sprawą było rzekome promowanie partii Libertas przez media publiczne. Mimo, że w blokach wyborczych TVP starało się prezentować po równo przedstawicieli wszystkich partii, w przeciągu całego miesiąca to właśnie w „Wiadomościach” i „Panoramie” reprezentanci Libertas pojawiali się najczęściej. Dysproporcja w porównaniu z pozostałymi serwisami informacyjnymi jest druzgocąca. W „Panoramie” – 24 razy, w „Wiadomościach 23 razy wypowiadali się reprezentanci Libertas. Natomiast w „Faktach” i w „Wydarzeniach” po 5 razy głos zabierali przedstawiciele Libertas. Co ciekawe, reprezentanci Libertas w telewizji publicznej pojawiali się częściej niż koalicjant PO. Okazuje się, że politycy PSL-u zabierali głos w „Wiadomościach” 17, a w „Panoramie” 14 razy. Natomiast w „Faktach” 9, a w „Wydarzeniach” 8 razy.