Dzienniki telewizyjne X 2008

Przeczytaj także: Dzienniki telewizyjne VI 2009

Z raportu PRESS-SERVICE Monitoring Mediów wynika, że najczęściej poruszanymi przez dziennikarzy tematami w październiku były te związane z polityką. Wątki ekonomiczne, z uwagi na zainteresowanie kryzysem ekonomicznym, także znalazły spore zainteresowanie wśród twórców serwisów informacyjnych. Trzecią pozycję pod względem liczby poruszanych tematów zdobyły informacje sportowe. Głównie za sprawą zawiłej sytuacji w PZPN i wyborów nowego prezesa.



Z badania wynika, że reprezentanci PiS-u okazali się najbardziej medialnymi politykami. W październiku pojawiali się na naszych ekranach najczęściej. Zdetronizowali nawet przedstawicieli PO. Wpływ na tę sytuację mogła mieć niezwykła aktywność posłów partii opozycyjnej głównie za sprawą usprawiedliwień nieobecności w sejmie oraz dyskusji nad reformą służby zdrowia, systemu emerytalnego oraz oświaty. Reprezentanci PiS-u mężnie bronili prezydenta w kwestiach związanych z jego wyjazdem na szczyt w Brukseli. Spośród wszystkich stacji to TVN emitowała wypowiedzi przedstawicieli PiS-u najczęściej. „Fakty” pokazały także najwięcej wypowiedzi posłów PO. Co ciekawe załoga TVN-u pokazała więcej wypowiedzi posłów PiS niż PO, chociaż bojkotowanie stacji przez partię Jarosława Kaczyńskiego nadal trwa.

Która stacja w październiku okazała się najbardziej profesjonalną? Która pochwalić się może najmniejszą liczbą wpadek językowych, merytorycznych, technicznych? Niestety, jak podaje PRESS-SERVICE Monitoring Mediów, i w tym miesiącu, każdemu z serwisów zdarzyło się popełnić błędy. Miano „lidera negatywnego” zdobyły „Wydarzenia” z liczbą 20 wpadek. Drugie, niezaszczytne miejsce zajęła „Panorama” – 15 wpadek, trzecie „Wiadomości”, które popełniły 12 błędów. Najmniej wpadek zdarzyło się reporterom „Faktów”, bo tylko 4.
W październiku nie obyło się bez błędnych podpisów pod wypowiedziami ekspertów zabierających głos w materiałach. Zdarzały się ponadto zbyt długie oczekiwania na połączenia, albo zbyt szybkie wejścia na antenę. Czasem tak szybkie, że wymagały od prowadzących nadzwyczajnych umiejętności. Uwagę przykuła prezenterka „Wiadomości” pozbywająca się niepotrzebnej karki na oczach widzów.

Serwisy informacyjne są uznawane przez szerokie grono odbiorców za rzetelne źródło informacji. Dlatego, zdaniem PRESS-SERVICE Monitoring Mediów, niepokoić muszą wpadki merytoryczne, pojawiające się w programach informacyjnych, które i w tym miesiącu udało się dostrzec. Raził także zbytni dydaktyzm niektórych reporterów. Za mistrza w tej kwestii, autorzy raportu uznają reportera „Wydarzeń”, który poruszając temat swobodnego języka polityków z zachodniopomorskiego, sam popełnił wielką gafę. W komentarzu użył popularnych słów polskiego poety. Wiedział, że dzwoni, ale nie dosłyszał, w której epoce. Postawił na renesans, a był to, na jego nieszczęście, romantyzm. Słowacki by się obraził. Dlatego PRESS-SERVICE Monitoring Mediów informuje: słowa „Chodzi mi o to, aby język giętki/ Powiedział wszystko, co pomyśli głowa” padły w V pieśni poematu dygresyjnego pt. „Beniowski” autorstwa Juliusza Słowackiego. I Mikołaj Rej nie miał z tym nic wspólnego!

Z badania wynika, że dziennikarze „Faktów” najczęściej posługiwali się sarkazmem, ironią i dystansem do pokazywanych zjawisk. Dość często po środek ten sięgali także reporterzy „Wydarzeń”. Natomiast „Panorama” oraz „Wiadomości” najrzadziej wykorzystywały ironiczne i sarkastyczne komentarze w swoich materiałach.

Informacje o badaniu
Firma PRESS-SERVICE Monitoring Mediów sp. z o. o. w październiku 2008 roku dokonała monitoringu czterech najbardziej opiniotwórczych serwisów informacyjnych w polskich mediach. Analiza miała na celu porównanie głównych wydań „Wiadomości”, „Wydarzeń”, „Panoramy” oraz „Faktów” pod względem poruszanych spraw, zasięgu tematu, liczby reprezentantów danego ugrupowania politycznego, antenowych wpadek oraz obecności sarkazmu, ironii w dziennikarskich komentarzach.