Niezagrożone bezpieczeństwo energetyczne

Przeczytaj także: Bezpieczeństwo energetyczne wg rządu

Wiceminister zapewnił, że obydwie polskie rafinerie (PKN Orlen i Grupa Lotos) pracują bez zakłóceń. - W PERN-ie, który jest operatorem rurociągu na terytorium Polski a także w obydwu polskich rafineriach, zostały powołane sztaby kryzysowe. Obydwie rafinerie przygotowują się też do awaryjnego przyjęcia surowca z morza, czyli przez terminal naftowy w Gdańsku - poinformował wiceminister Naimski.

Moc przeładunkowa terminala, a także moc przesyłowa rurociągu pomiędzy Gdańskiem i Płockiem pozwala na zaspokojenie potrzeb obydwu rafinerii. Polska ma około 80-dniowe zapasy ropy naftowej i paliw płynnych. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, zapasy te wystarczą na czas potrzebny do uruchomienia dostaw interwencyjnych.

Według Naimskiego, wstrzymanie dostaw ropy jest sytuacją „bezprecedensową”. Zwrócił on uwagę, że przez terytorium Polski zaopatrywane są również rafinerie we wschodnich Niemczech, zaś południowy odcinek rurociągu Przyjaźń dostarcza ropę do Słowacji a następnie do Czech. Zdaniem Naimskiego, obecna sytuacja nie powinna mieć żadnego wpływu ani na ceny benzyny, ani na ciągłość dostaw do stacji paliw.

Polska otrzymuje ropociągiem "Przyjaźń" około 96 proc. ropy naftowej przetwarzanej w naszym kraju.