Yahoo przed sądem za propagowanie piractwa?
2006-07-09 00:03
Przeczytaj także: 5 lat więzienia za nielegalne oprogramowanie
Federacja reprezentuje interesy ponad 1400 firm płytowych z więcej niż 70 krajów, włączając w to głównych graczy na rynku amerykańskim, azjatyckim i europejskim."Yahoo China dopuściło się rażącego naruszenia praw naszych członków - mówi szef IFPI, John Kennedy. - Rozważamy podjęcie wstępnych kroków przewidzianych chińskim prawem w celu wniesienia powództwa w tej sprawie."
Rzecznik chińskiego oddziału Yahoo, Porter Erisman, deklaruje jednak, że wyszukiwarka działa "zgodnie z literą prawa". Jak informuje, w obecnej chwili prowadzone są też rozmowy z firmami muzycznymi na temat stworzenia systemu legalnego ściągania plików audio w Chinach.
Kraj ten jest dwudziestym na świecie i piątym w Azji rynkiem muzycznym po Japonii, Korei, Indiach i Tajwanie. Według Federacji, wartość sprzedawanych w Chinach produktów muzycznych sięga czterystu milionów dolarów rocznie. Zdaniem ekspertów, 90% dostępnych tam nagrań może pochodzić z pokątnych źródeł.
Obowiązująca od niedawna w Chinach ustawa, która umożliwia władzom nakładanie wysokich kar finansowych na sieciowych dystrybutorów nielegalnie kopiowanej muzyki, filmów czy oprogramowania jest ważnym krokiem w kierunku ograniczenia piractwa.
oprac. : Digison
Przeczytaj także
-
Polscy przedsiębiorcy a nielegalne oprogramowanie
-
Piractwo a zagrożenia internetowe
-
Piractwo akceptowane przez 76 proc. internautów
-
Wielka Brytania: piraci bez Internetu
-
Microsoft: kara za piractwo wymierzona
-
Walka z piractwem po francusku
-
Pirackie oprogramowanie: straty sięgają 480 mln dol.
-
Zabezpieczenia antypirackie w YouTube
-
Google zwalcza piractwo w YouTube