Windows Vista beta dla wybranych

Przeczytaj także: Windows Vista w promocji

Według firmy plik oprogramowania Vista, udostępniony do bezpłatnego ściągania w ubiegłym tygodniu, jest tak duży, że udzielenie użytkownikom nieograniczonego dostępu zapchałoby sieci.

"Nie chodzi o to, że nie przewidzieliśmy takiego poziomu zainteresowania i popytu, ale że jesteśmy u progu wytrzymałości Internetu" - brzmi post na stronie blogowej prowadzonej przez zespół programistów wspierających to oprogramowanie.

Microsoft planuje udostępnienie systemu Windows Vista w nowych komputerach na początku przyszłego roku, co oznacza pierwszą nową wersję systemu operacyjnego od pięciu lat. Firma uczyniła tę wersję dostępną, mając nadzieję na to, że wyczerpujące przetestowanie przez chętnych pozwoli znaleźć błędy, które wciąż wymagają naprawy.

Standardowa wersja oprogramowania zajmuje 3,5 GB pamięci - co jest odpowiednikiem ponad 800 plików muzycznych z serwisu iTunes Apple. Druga wersja, zaprojektowana dla 64-bitowych maszyn, uruchamia 4,4 GB, a jej ściągnięcie zajmuje 5,5 godziny nawet na połączeniu DSL, według Microsoftu.

Kilkoro użytkowników blogów technicznych poinformowało o rozmowie przez komunikator z przedstawicielem Microsoftu, który powiedział: "Mówimy dosłownie, że jeśli zwiększymy naszą przepustowość jeszcze dalej, to istnieje ryzyko zawieszenia Internetu, ludzie mogą mieć problemy z oglądaniem Mistrzostw Świata, itd.".

Kieran Taylor, szef zarządzania produktem w Akamai Technologies, która specjalizuje się w dystrybucji sieci, powiedział, ze to mało prawdopodobne, żeby Internet został kompletnie zawieszony przez jedno wydarzenie takie jak to. Jednak, jak dodał, mogłoby spowodować obniżenie jakości Internetu dla większej liczby użytkowników sieci.

Żeby przezwyciężyć techniczne ograniczenia związane z wysyłaniem pliku cyfrowego z jego oprogramowaniem za pomocą jego własnych serwerów, kilku blogersów wezwało Microsoft do udostępnienia oprogramowania w systemie peer-to-peer, takich jak BitTorrent. Byłoby to lepszym rozwiązaniem niż zmuszanie użytkowników z całego świata do wchodzenia na centralny serwer, żeby ściągnąć plik, co potencjalnie spowodowałoby zastój Internetu. Taki system pozwoli użytkownikom kopiować oprogramowanie lokalnie jeden od drugiego.

Microsoft odrzucił pomysł z powodu "kwestii prawnych i prywatności", dodając, że "nie możemy zagwarantować, że mają nie przerobioną kopię, itd.". Pomimo to, różne nieautoryzowane kopie oprogramowania były i tak rozprowadzane w BitTorrent.