eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Ciemne strony internetu

Ciemne strony internetu

2006-05-16 11:46

Przeczytaj także: Budowanie osobistej marki


Z naszego podwórka

„Jak Tyskie nam, tak my Tyskie!” – witryna . Dlaczego powstała ta strona? Chyba wszyscy widzieli „australijską” reklamę piwa Tyskie, w której pojawiła się informacja, że zdobyło ono złoty medal w australijskim konkursie piwa. Tak jak owca w nowym filmie reklamowym Tyskiego nie została ostrzyżona do końca, tak informacja o złotym laurze polskiego piwa w Australian International Beer Awards 2000 (AIBA) jest niepełna, delikatnie mówiąc. W klasie, w której występowało Tyskie Gronie, przyznano aż 16 złotych medali, 44 srebrne i 13 brązowych. Tylko czterem piwom z jakichś względów nie przyznano medalu! Wobec takiej inflacji złotych medali wybiera się podczas AIBA dodatkowo Championa Klasy i Grand Championa całego konkursu. W klasie, w której wystawiono polskie piwa, Championem wybrano amerykańskiego Samuel Adams Boston Lager, a Grand Championem 2000 – belgijskie białe piwo pszeniczne Hoegaarden White. Nie wiem, jak inni, ale ja, oglądając „australijską” reklamę, zrozumiałem z niej, że w konkursie piw z całego świata Tyskie okazało się najlepsze. Reklama piwa Tyskie okazuje się, oględnie mówiąc, co najmniej manipulacją ze strony tego browaru. A więc: jak Tyskie nam, tak my Tyskie! – pisze autor witryny zamieszczonej pod adresem http://www.antytyskie.250x.com. I serwuje odwiedzającym obrazki, gry oraz teksty, które mają zniechęcić do marki i ją ośmieszyć.

„Kliknijcie tutaj, by dowiedzieć się jak PZU mnie okradło i jak może okraść Was” – tak oto wita internautów autor anty site’u , poświęconego największemu polskiemu ubezpieczycielowi. Klient PZU opisuje na stronach www swoją walkę z firmą oraz z wymiarem sprawiedliwości. Przedstawia dokumenty, które mają świadczyć, iż mimo opłacenia ubezpieczenia, nie dostał odszkodowania za skradziony samochód. Nie posiadał bowiem dowodu wpłaty raty polisy autocasco (czy system informatyczny PZU nie potrafił zweryfikować faktu opłacenia ubezpieczenia, czy też firma działała na szkodę klienta?). Jeśli tylko anty site przedstawia prawdę, może być wyraźnym sygnałem informującym o jakości obsługi i poziomie dbania o dobro konsumentów przez PZU.

Witryna służy promocji i sprzedaży książki o „Gazecie Wyborczej”. Tyle, że książka ta wcale nie chwali tego medium, a witryna jest anty site’m „Gazety”, w którym oprócz informacji o książce opisane zostały problemy autora z innymi mediami, które odmówiły zamieszczenia ogłoszeń. „Oto powstała dokumentalno-publicystyczna książka, która krytycznie opisuje początki budowy sławnej Agory, najpotężniejszego dziś w bodaj całej Europie narodowego koncernu medialnego. Filar tego imperium – „Gazeta Wyborcza” – ma tak wielkie wpływy polityczne, że jej redaktor naczelny często bywa nazywany polskim wiceprezydentem – tak oto autor witryny zachęca do zakupu książki. Witryna, choć nie zdradza szczegółów publikacji, poprzez ogólne przedstawienie jej tematyki oraz opis problemów z promocją w mediach może wywołać negatywne nastawienie do marki. A brak zaufania do poważnego tytułu prasowego oznacza rezygnację z zakupu. Czy książka i opisywane wydarzenia są prawdziwe? Większość z internautów odwiedzających ten anty site z pewnością nie będzie szukać na to odpowiedzi. U części z nich „Gazeta Wyborcza” może stracić dobre imię...

„Opel – TAK, General Motor Polska – NIE” pisze na stronie głównej autor anty site’u poświęconego nieprzyjemnej przygodzie z awarią silnika w Oplu Omedze (). I choć hasło to wskazuje, iż atakowany jest sposób działania koncernu General Motor, a nie marka Opel, to nie zmienia to faktu, że cierpi na tym wizerunek auta. Obsługa posprzedażowa jest bowiem składową product-mix i wpływa na atrakcyjność całej oferty. Zastanawiające jest, iż na niektórych przedstawionych w witrynie dokumentach, mających świadczyć o prawdziwości przedstawianych zdarzeń, widnieją stemple starostwa powiatowego... Czyżby za źródło posłużyły dokumenty przedstawione wcześniej powiatowemu rzecznikowi praw konsumentów? A może autor chciał dodać powagi swojej opowieści? Większość internautów nie będzie miała czasu, by zagłębić się w sprawę i przeanalizować prawdziwość przedstawionej historii. Pozostaną im złe wrażenia, a w najlepszym wypadku wątpliwości.

poprzednia  

1 2 3 ... 5

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: