eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › To zrobił Victor Orban, co zrobi rząd PiS?

To zrobił Victor Orban, co zrobi rząd PiS?

2015-12-26 00:50

To zrobił Victor Orban, co zrobi rząd PiS?

Czy rząd PiS pójdzie śladami Orbana? © gustavofrazao - Fotolia.com

W kampanii wyborczej PiS zapowiadał przeprowadzenie reform podobnych do tych, które zrobił rząd Victora Orbana: podatek bankowy, opodatkowanie hipermarketów, mocne wsparcie polityki prorodzinnej. Fidesz rządzi już 5 lat, PiS dopiero zaczyna. Lepiej uczyć się na błędach innych, a nie swoich, taniej kosztuje i mniej boli…

Przeczytaj także: Sukces Orbánomiki

„Polak, Węgier dwa bratanki. I do szabli, i do szklanki”. Któż tego nie zna? Swoją drogą nie jest prawdą, że nigdy ze sobą nie walczyliśmy. W czasach, gdy nasze państwa dominowały w Europie Środkowej stoczyliśmy ze sobą dwie potyczki o Ruś Czerwoną. W czasie panowania Kazimierza Wielkiego oraz królowej Polski Jadwigi, jeszcze przed małżeństwem z Jagiełłą. To jednak tylko epizod. Poza tym nasze narody łączy wielowiekowa przyjaźń, czasami nawet miłość i małżeństwo. Bo i wspólnych królów mieliśmy, a Władysław Warneńczyk nie za wolność naszą, lecz bratanków głowę dał.

Można by jeszcze napisać o najeździe Rakoczego na Rzeczpospolitą w czasie Potopu, ale też o jednym z najlepszych (najlepszym?) z naszych królów – Stefanie Batorym. Obaj jednak pochodzili z Siedmiogrodu, a czy krainę Drakuli zdominował żywioł węgierski, rumuński czy niemiecki, trudno jednoznacznie orzec. Lecz nie o historię sprzed wieków chodzi.

Jeszcze niedawno, w czasie, gdy rząd Victora Orbana był w ostrym konflikcie z instytucjami Unii Europejskiej, w dniu Święta Narodowego Węgier do Budapesztu wybrała się kilkutysięczna delegacja Polaków, by wyrazić swoje poparcie dla naszych bratanków. Składała się głównie ze zwolenników zwycięzców ostatnich wyborów, a Jarosław Kaczyński mówił wtedy: „Przeniesiemy Budapeszt do Warszawy”.

Sytuacja zmieniła się diametralnie po aneksji Krymu przez Rosję i jej „hybrydowej” inwazji na Ukrainę. Choć Węgry nie sprzeciwiły się otwarcie sankcjom nałożonym na Rosję przez UE, to premier Orban serdecznie przyjął na Węgrzech Władimira Putina. W tle tej kordialności były gazowe interesy Budapesztu i Gazpromu. Podczas późniejszej wizyty Orbana w Polsce demonstracyjnie nie spotkał się z nim Jarosław Kaczyński, a premier Ewa Kopacz sugerowała, że udzieliła węgierskiemu gościowi czegoś w rodzaju reprymendy.

fot. gustavofrazao - Fotolia.com

Czy rząd PiS pójdzie śladami Orbana?

W kampanii wyborczej PiS zapowiadał przeprowadzenie reform podobnych do tych, które zrobił rząd Victora Orbana: podatek bankowy, opodatkowanie hipermarketów, mocne wsparcie polityki prorodzinnej.


Od 16 lutego 2012 r. działa polsko-węgierska grupa parlamentarna, zdominowana przez polityków obecnego obozu rządzącego, jej przewodniczącym jest Piotr Naimski. Niedawno w Polsce gościł Zsolt Nemeth, jeden z założycieli Fidesz, poseł do węgierskiego parlamentu od 1990 r. W latach 1998-2002 i 2010-2014 był sekretarzem stanu i wiceministrem spraw zagranicznych Węgier. Od 2014 r. sprawuje funkcję przewodniczącego komisji spraw zagranicznych parlamentu węgierskiego. Zsolt Nemeth jest bliskim współpracownikiem premiera Victora Orbana, wieloletnim wiceprzewodniczącym Fidesz.

Węgierski patriotyczny pragmatyzm


W Instytucie Sobieskiego poseł Zsolt Nemeth wygłosił wykład pt. „The Hungarian Vision on the European Foreign and Security Policy”. W czasie wykładu i odpowiadając później na pytania opisał aktualną sytuację Węgier, wyjaśnił motywy i przyczyny decyzji obecnej ekipy rządzącej na Węgrzech. Jest to dla nas szczególnie ważne, bo w kampanii wyborczej PiS zapowiadał przeprowadzenie reform podobnych do tych, które zrobił rząd Victora Orbana: podatek bankowy, opodatkowanie sklepów wielkopowierzchniowych, mocne wsparcie polityki prorodzinnej.

Po ogłoszeniu wyborów europejska prasa pełna była domysłów, jak bardzo PiS podobny jest do Fidesz, a Jarosław Kaczyński do Victora Orbana. Węgierski premier uważany jest za prekursora już całego trendu w Europie Środkowej, którego trzonem jest dystans wobec Unii Europejskiej. W polityce wewnętrznej wprowadził rozwiązania niezgodne z kanonem obowiązującym w większości państw UE. Pamiętając ostracyzm, z jakim spotkał się premier Węgier w Europie, warto na ten temat wiedzieć więcej, bo taniej jest uczyć się na błędach innych niż swoich.

W polityce zagranicznej w Polsce, w związku z procesem zmiany ekipy rządowej, który musi potrwać, odpowiedzialność wzięła na siebie ekipa prezydenta Andrzeja Dudy, pochodząca z tego samego obozu, co przyszły rząd, więc jej stanowisko można z dużym prawdopodobieństwem uznać za wspólne dla całego obozu rządzącego. Wiele wskazuje na to, iż nie jest to stan przejściowy. Prezydent jest bardzo aktywny w polityce zagranicznej, a w jego kancelarii odpowiedzialny za tę sferę jest minister Krzysztof Szczerski. Jeszcze niecały rok temu, gdy szanse na wygraną Andrzeja Dudy w walce o prezydenturę powszechnie oceniane były jako niewielkie, Szczerski po ewentualnym zwycięstwie PiS-u w wyborach parlamentarnych, uznawany był za jednego z głównych faworytów do objęcia teki szefa MSZ.

Trudno w tej chwili wyrokować, na ile prawdziwa jest teza, że w najbliższym czasie polska polityka zagraniczna będzie strategicznie kreowana w Kancelarii Prezydenta, operacyjnie zaś realizowana przez Urząd Prezesa Rady Ministrów i Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Pałac Prezydencki nie zapowiada rewolucji w polskiej polityce zagranicznej, również po zmianie rządu.
„Główną zmianą jest to, że Polska chce być traktowana jako równorzędny partner, a jej głos słyszany, także w najbardziej wpływowych stolicach europejskich” – powiedział Marek Magierowski, ekspert ds. dyplomacji publicznej w Kancelarii Prezydenta w wywiadzie dla chińskiej agencji Xinhua.
Odnosząc się do obecnego kryzysu w Europie, związanego z imigrantami z Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki oraz kwot liczbowych nałożonych przez Komisję Europejską, Magierowski powiedział, że polskie władze nieco inaczej rozumieją solidarność europejską niż inne państwa członkowskie UE:
„Obawiam się, że pewne decyzje i pewne środki zostały nam narzucone siłą. Nie możemy mówić o solidarności, jeśli jest się do niej zmuszonym”.
Dodał, że Polska proponowała lepsze rozwiązania niż te, które zostały zaprezentowane przez UE. Magierowski powiedział też, że w tej sprawie punkt widzenia Polski jest bliżej Budapesztu niż Brukseli.
„Myślę, że premier Węgier Viktor Orban miał rację. Oczywiście, pewne błędy zostały popełnione, ale ogólnie rzecz biorąc, jego polityka była o wiele bardziej uzasadniona, niż ta proponowana przez wielu innych przywódców europejskich”.
Magierowski podkreślił też, że Polska chce współpracować ze wszystkimi państwami członkowskimi UE, by znaleźć spójną receptę dla wszystkich wyzwań stojących przed Europą – chodzi np. o kryzys finansowy, który wcale nie jest jeszcze zakończony.

 

1 2 3

następna

oprac. : Lech Godziński / Gazeta Bankowa Gazeta Bankowa

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: