Nowoczesna Gospodarka: zatrudnienie w II kw. 2015

Przeczytaj także: Nowoczesna Gospodarka: zatrudnienie w I kw. 2015

Patricia Molenaar, Wiceprezes ds. Sprzedaży, ADP GES International na region Polski, Hiszpanii i Szwajcarii
Kondycja rynku pracy w Polsce jest bardzo dobra w porównaniu do innych krajów Europy. Jak wskazują najnowsze dane Eurostat, poziom zatrudnienia w Polsce stale rośnie, a teraz jest nawet wyższy od średniej dla Unii Europejskiej. Choć Polsce jeszcze daleko do zyskania miana lidera Europy, możemy prognozować, że kondycja polskiego rynku pracy będzie się poprawiać z każdym kwartałem. Firmy Nowoczesnej Gospodarki będą najpewniej dalej przewodziły rynkowi w nadchodzących miesiącach – każdego kwartału dowodzą one, że nawet w niepewnych czasach można rozwijać biznes i tworzyć nowe miejsca pracy. Do tych optymistycznych stwierdzeń trzeba jednak podchodzić z dużą dozą ostrożności i świadomości międzynarodowych realiów biznesowych. Polskie przedsiębiorstwa również muszą reagować na globalne zmiany koniunktury. Nie mam jednak wątpliwości, że im bardziej świadomą i innowacyjną firma się staje, tym lepiej reaguje na zmieniające się warunki gospodarcze.

Dominika Staniewicz, Ekspert ds. rynku pracy, Business Centre Club
Obecnie rynek pracy to rynek pracownika. Nie w każdym sektorze, ale zjawisko to jest już widoczne. Cierpimy na niedobór wykwalifikowanych kandydatów. W takich sektorach, w których istnieje zapotrzebowanie na specjalistyczną wiedzę m.in. w firmach Nowoczesnej Gospodarki, pracodawcy rozglądają się za potencjalnymi pracownikami zagranicą. Niestety procedury zatrudniania obcokrajowców skutecznie spowalniają te procesy. To sprawia, że osoby o najwyższych kompetencjach, szczególnie w obszarze handlu i IT, mogą przebierać w ofertach. Taka sytuacja przynosi też korzyści osobom z mniej pożądanymi kwalifikacjami. Pracodawcy z konieczności akceptują pewne niedociągnięcia kompetencyjne i zatrudniają nowe osoby, choć nie mają one cech idealnego kandydata, ale jednocześnie mają niższe oczekiwania m.in. finansowe.

Rynek pracownika ma wiele atutów, ale niesie za sobą też zmiany społeczne i zagrożenia. Pracodawcy podwyższają wynagrodzenia, oferują lepsze pakiety, bonusy. Z drugiej strony, pojawiają się niekorzystne przyzwyczajenie po stronie pracownika i zachowania roszczeniowe. Warto jednak pamiętać, że rynek pracy przypomina sinusoidę. Jeśli nawet, mając niższe kwalifikacje, znaleźliśmy pracę, za jakiś czas rynek wypełni tę lukę – inni będą się rozwijać i przewyższą nas kompetencjami. Dlatego warto postawić na rozwój, aby być w grupie pożądanych pracowników. W przeciwnym razie, frustracja i niezadowolenie są niemal murowane.

Marcin Strach, Wiceprezes, Dyrektor Finansowy, Neonet
Nowoczesna Gospodarka sukcesywnie wdraża innowacje produktowe, procesowe, organizacyjne i marketingowe, dzięki czemu zyskuje przewagę nad ogółem gospodarki i szybciej zwiększa zatrudnienie. Najbardziej innowacyjne firmy wprowadzają na rynek nowe albo znacząco udoskonalają istniejące produkty i procesy, stosują nowe metody marketingowe i organizacyjne w praktyce gospodarczej, organizacji miejsca pracy lub w stosunkach z otoczeniem. To sprawia, że podmioty te szybciej rozwijają biznes, co ma również przełożenie na wzrost zatrudnienia. W mojej ocenie rynek będzie zachowywać się racjonalnie, dążąc do wyrównania dystansu dzielącego firmy o pewnym opóźnieniu procesowym lub technologicznym w stosunku do firm innowacyjnych. W krótkiej perspektywie firmy Nowoczesnej Gospodarki będąc liderami innowacyjności, będą tworzyć awangardę rynku, maksymalizując zyski poprzez korzystanie z premii lidera. Natomiast nieuchronnym jest dążenie pozostałych firm do podniesienia jakości produktów czy też usług celem zniwelowania różnic konkurencyjnych. W ocenie sytuacji rynkowej jestem umiarkowanym optymistą.

Czynniki makroekonomiczne z jednej strony przemawiają za istotnym wzrostem siły nabywczej i potencjału konsumpcyjnego Polaków (wzrost średniego wynagrodzenia, spadek bezrobocia liczonego wg metodologii Eurostatu poniżej 8%), co istotnie wpłynie na poziom konsumpcji wewnętrznej. Jednakże pozostałe wskaźniki PKB są trudne do jednoznacznej oceny (inwestycje publiczne, na które wpływ ma Unijna Perspektywa Budżetowa na lata 2014-2020, jak również poziom eksportu przy nadal niewyjaśnionej sytuacji na rykach wschodnich). W perspektywie najbliższych 2-3 lat spodziewam się dalszego wzrostu zatrudniania w branży usługowej oraz sprzedażowej zarówno w kanałach tradycyjnych (naziemnych), jak i online. Natomiast po tym okresie sądzę, iż nastąpi nasycenie rynku gdyż poziom powierzchni handlowych, jak również współczynnik liczby obsługiwanych klientów osiągnie poziom notowany na rynku niemieckim czy też francuskim (np. średnia 2 supermarketów na 10 tys. mieszkańców – obecnie średnia dla Polski wynosi 1,6).