Fatalna jakość dróg i kolei

Przeczytaj także: NIK: Miasta tracą szansę na lepsze drogi

Kontrola NIK prowadzona była w latach 1990 – 2004 i w pierwszym półroczu 2005 roku. Badano stan techniczny dróg i kolei, ocenie poddano także strategię transportową prowadzoną przez państwo.

Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli przyczyną złej jakości dróg i kolei są przede wszystkim zbyt niskie wydatki na inwestycje i brak spójnej polityki państwa w tej dziedzinie. W ocenie NIK wszelkie założenia polityki transportowej, programy rozwoju nie były realizowane lub realizowano je nieskutecznie. Z raportu Izby wynika też, że nasze nakłady na inwestycje modernizacyjne i rozwojowe w transporcie wynoszą 0,3 proc. PKB, a według standardów unijnych udział ten powinien się kształtować na poziomie 1 – 1,5 proc.

Brak dobrej infrastruktury kolejowej i drogowej odczuwa cała gospodarka. Z tego powodu Polska traci duże inwestycje zagraniczne. Zła jakość dróg podnosi koszty transportu – w Polsce to ponad 15 proc. PKB, podczas gdy unijna średnia to 2 proc. Zły stan dróg obniża także poziom bezpieczeństwa w ruchu samochodowym.