Firmy usługowe: rentowność w dół

Przeczytaj także: Polskie firmy stawiają na wzrost przychodów

W ankiecie wzięła udział kadra zarządzająca polskich przedsiębiorstw z sektora usług, reprezentująca firmy konsultingowe, audytorskie, inżynieryjne, informatyczne, badawcze oraz agencje reklamowe, interaktywne i Public Relations, a także inne spółki o charakterze projektowym.

Niższa rentowność firm usługowych

Wyniki tegorocznych badań wskazują na tendencję obniżania się rentowności projektów, które z roku na rok są coraz mniej opłacalne. Opinię tę potwierdza niemal 40% menedżerów. Podobny odsetek uczestników ankiety przyznaje, że rentowność ich projektów nie przekracza 20-procentowego progu. Co więcej, osoby odpowiedzialne za zarządzanie tracą kontrolę nad opłacalnością poszczególnych projektów. Mimo, że są one świadome czynników ograniczających zysk, nie podejmują skutecznych działań, by zapobiec wyciekaniu pieniędzy z firm.

Zdaniem kadry kierowniczej, podstawowym sposobem naprawy funkcjonowania organizacji jest kontrola, zarówno, jeśli chodzi o rentowność projektów, jak i stan finansów (odpowiednio 63%, 41%). Nieco ponad połowa ankietowanych (51%) upatruje szans na podniesienie swojej efektywności w planowaniu projektów. Biorąc pod uwagę fakt, że 25% respondentów nie zna poziomu ich rentowności, a w większości spółek wskaźnik efektywności w ogóle nie jest liczony, działania te mogą okazać się trudne do zrealizowania.

- Zaostrzająca się konkurencja na rynku, a także niestabilna sytuacja gospodarcza powinny zmobilizować menedżerów do zwielokrotnienia wysiłków w celu zwiększenia skuteczności działania zespołów. I choć diagnozy przedsiębiorców co do poprawy niskiej rentowności projektów są właściwe, mamy do czynienia z niską skutecznością podejmowanych działań naprawczych – twierdzi Anna Turzańska-Sadlej, prezes zarządu Todis Consulting Group.

Szybki dostęp do informacji – podstawa profesjonalnego zarządzania firmą

Dostęp do informacji o procesach zachodzących w firmie jest jednym z kluczowych elementów zarządzania przedsiębiorstwem. Od niego zależy bowiem szybkość podejmowania decyzji i reakcje na nagłe zmiany rynkowe. Według badań, ponad 50% firm ma dostęp do tego typu informacji w ciągu jednego dnia lub „od ręki”, kolejna połowa musi czekać na nie ponad tydzień, a nawet miesiąc. Wyniki procentowe wyraźnie wskazują na to, że część polskich firm odrobiła lekcję i dobrze przygotowała się na moment spowolnienia. Pozostałe przedsiębiorstwa stoją przed problemem wyjścia z sytuacji swoistego patu decyzyjnego i koniecznością przezwyciężenia biznesowej krótkowzroczności. Czynniki te bowiem często blokują dalszy rozwój firmy.