eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Upadłości firm I-VIII 2012

Upadłości firm I-VIII 2012

2012-09-06 10:28

Przeczytaj także: Upadłości firm w Niemczech I poł. 2012 r.


Produkcja przemysłowa i usługi

Jak na razie o pogarszającej się sytuacji producentów świadczą głównie zmniejszające się zamówienia i w ślad za tym stany magazynowe. Jak zauważa Tomasz Starus: - Przemysł maszynowy czy motoryzacyjny odczuwa już zmniejszanie się zamówień, ale ponieważ kontrakty w tych sektorach są długotrwałe, więc jest to proces rozłożony w czasie – nie tak gwałtowny jak w przypadku np. dóbr konsumenckich takich jak chociażby żywność czy meble.

Stąd upadłości np. producentów maszyn czy części są jeszcze sporadyczne, częściej w statystykach upadłości pojawiają się producenci lub hurtownicy żywności czy mebli (od początku roku upadło 20 producentów mebli oraz niewiele mniejsza liczba ich dystrybutorów), ale także firmy usługowe. Widać nasilenie się problemów w transporcie – w samym sierpniu upadło 10 firm zajmujących się drogowym transportem towarów (czyli tyle, ile w ub. roku w całym okresie I-VIII), ale w statystyce upadłości pojawiają się też firmy transportu osób (całkiem duże, zatrudniające ponad 200 osób – dwa przypadki w woj. świętokrzyskim jak i dolnośląskim) czy nawet kolejowe.

Gorzej – w handlu detalicznym

Największa ogłoszona w sierpniu upadłość dotyczyła firmy handlowej, jednak w tym przypadku jej przyczyn nie tłumaczy się polaryzacją rynku pomiędzy sieciami a dyskontami, ale raczej mało zdecydowaną strategią handlową na przestrzeni kilku ostatnich lat, co kumulowało koszty, wstrzymując jednocześnie wzrost. Wciąż jednak znikają także mniejsze jednostki czy sieci detaliczne – i to w tempie o 60% większym niż w ubiegłym roku.

Upadłości w regionach – łódzkie trzyma się jeszcze dobrze

Nadal województwa mniej uprzemysłowione, bardziej nastawione na rynek lokalny (warmińsko-mazurskie, opolskie czy podkarpackie) lepiej sobie radzą (przynajmniej pod względem ilości bankructw) z dekoniunkturą. Jednak ilość upadłości nie zawsze oddaje ich wagę, wpływ na lokalną gospodarkę…

fot. mat. prasowe

Upadłości wg województw

Nadal województwa mniej uprzemysłowione, bardziej nastawione na rynek lokalny (warmińsko-mazurskie, opolskie czy podkarpackie) lepiej sobie radzą (przynajmniej pod względem ilości bankructw) z dekoniunkturą

- Jest to widoczne zwłaszcza w regionach takich jak województwo podkarpackie, gdzie upadłość producenta sprzętu transportowego zatrudniającego tysiąc osób będzie bardziej bolesna niż podobne bankructwa w regionach bardziej uprzemysłowionych jak Śląsk czy Mazowsze, gdzie liczba firm a więc i rynek pracy są większe. – mówi Tomasz Starus, Dyrektor Biura Oceny Ryzyka w Euler Hermes. Podobnie jest także w województwie łódzkim czy opolskim –w tym roku zbankrutowało tam tyle samo lub mniej firm niż w ubiegłym, co wynika np. z ich wielkości jak i modelu działalności: dominują tam bowiem firmy mniejsze, bardziej elastyczne i mniej uzależnione od zewnętrznych źródeł finansowania, ale... Powstaje tam też stosunkowo mało nowych firm, nie inwestują duże przedsiębiorstwa, w związku z tym regiony te ”wyludniają się”, młodzi i wykształceni ludzie szukają swojej szansy czy to za granicą, w Warszawie, lub we Wrocławiu – i tak w zamkniętym kręgu...

poprzednia  

1 2

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: