Upadłości firm w Polsce w 2010 r.
2011-01-04 11:10
Przeczytaj także: Upadłości firm na Warmii i Mazurach
Branża meblarska
Z raportu wynika, że kolejnym z nielicznych sektorów, które zanotowały wzrost upadłości jest produkcja mebli. Rok 2010 był dla branży meblarskiej okresem trudnym, dopiero teraz branża meblarska notuje zauważalny spadek w krajowym popycie na produkty meblarskie. Znaczący spadek liczby kupujących oraz wysokie koszty utrzymania salonów meblowych to główna przyczyna zmniejszenia obrotów i generowania strat w 2010 roku.
Duży problem to niski poziom kapitałów własnych firm meblarskich, którego wielkość jest uzależniona od wysokości wypracowywanych zysków. Obieg pieniądza w branży meblarskiej uległ zauważalnemu spowolnieniu. Brak płatności na czas jest częstą przyczyną opóźnienia w regulowaniu własnych zobowiązań.
Ożywił się nieco eksport i firmy produkujące meble przede wszystkim na eksport, pomimo wahań kursów są w trochę lepszej kondycji.
Przemysł spożywczy
Raport podaje, że w branży nastąpił spadek liczby upadłości o 20 proc. Sektor spożywczy w Polsce zarówno w 2009 jak i roku ubiegłym zanotował wzrost wartości produkcji sprzedanej. Dynamika produkcji sprzedanej w okresie I-X 2009 wyniosła 3,7%, podczas gdy w analogicznym okresie 2010 roku 5,7%. Ostatnie miesiące 2010 wskazują na spowolnienie dynamiki sprzedaży ze względu na aprecjację złotego.
Poszczególne segmenty rynku spożywczego znajdują się w odmiennej sytuacji. Branżą, która najmocniej ucierpiała podczas pogorszenia koniunktury gospodarczej, jest sektor producentów i przetwórców wędlin i mięs. Podniesienie stawki VAT w bieżącym roku może wpłynąć na ograniczenie wydatków konsumpcyjnych na artykuły spożywcze.
fot. mat. prasowe
Upadłości według regionów
fot. mat. prasowe
Upadłości według form prawnych przedsiębiorstw
Utrata zatrudnienia
Upadłości firm w 2010 roku spowodowały utratę przynajmniej 21,5 tysiąca miejsc pracy (dane o zatrudnieniu, do których udało się dotrzeć Coface dotyczą 50 proc. firm, których upadłość ogłoszono). Problem dotyczy zatem znacznie większej liczby pracowników (uwzględniając firmy, których danych o zatrudnieniu nie posiadamy), a biorąc pod uwagę fakt, że zakłady te były często ważnymi pracodawcami w okolicy, że bezrobocie pracownika skutkuje problemami całej jego rodziny oraz to, że bankructwo tych firm pociąga za sobą także kooperujące z nimi przedsiębiorstwa, problem społeczny upadłości rysuje się jak najbardziej realnie.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Polska z rekordową liczbą niewypłacalności firm
-
Coface: niewypłacalności firm już niemal tyle, co w całym minionym roku
-
Rekordowa ilość niewypłacalności w Polsce
-
Coface: niewypłacalności firm wzrosły o 30%
-
Allianz Trade: niewypłacalność firm wyraźnie wzrośnie
-
2022 rok obfitował w upadłości i restrukturyzacje. To nie czas na ryzyko w biznesie
-
Niewypłacalności firm w Polsce w 2022 roku
-
Rośnie niewypłacalność firm. Czeka nas fala upadłości?
-
Niewypłacalności firm w Polsce w 3 kwartałach 2022 roku