Marketingowy Ranking Sieci Detalicznych XI 2010

Przeczytaj także: Marketingowy Ranking Sieci Detalicznych X 2010

Ze względu na wzmagającą się rywalizację, różnice punktowe między firmami z pierwszej dziesiątki Rankingu są coraz mniejsze. W tej edycji liderem pozostała sieć hipermarketów Tesco (80,14 pkt.), jednakże przewaga nad drugą w kolejności Biedronką (79, 80 pkt.) zmalała już do zaledwie 0,34 punktu. Zapowiada to niezwykle wyrównaną walkę o tytuł lidera Rankingu na koniec 2010 roku.

Dystans do dwóch liderów traci nieco Carrefour (78,25 pkt.), który pogorszył notowania ze względu na obniżoną w ostatnich tygodniach konkurencyjność cenową.

Z czołowej piętnastki największy postęp punktowy zanotowały dwie sieci dyskontowe: Lidl (72,33 pkt.) i Netto (69,75 pkt.). Lidl kontynuuje swoją ofensywę rynkowo-promocyjną, która nie tylko pod względem intensywności, ale również jakości prowadzonych działań, wystawia dobre świadectwo działowi marketingu tej firmy. Sieć Netto nie jest tak widoczna w mediach ogólnopolskich. Jednakże działania promocyjne tego operatora są ściśle osadzone w realiach lokalnych, czyli tam gdzie umiejscowione są sklepy firmowe. Dosyć niespodziewanie też Netto lokuje się w ścisłej krajowej czołówce pod względem konkurencyjności cenowej.

W formacie supermarketów liderem pozostało Intermarché (70, 62 pkt.), jednak na drugie miejsce wysunęła się poznańska sieć Piotr i Paweł (70,32 pkt.), zostawiając w pokonanym polu supermarkety Tesco (70,21 pkt.). Sieć braci Woś poprawiła swoje notowania głównie dzięki wprowadzaniu produktów marki własnej i interesującym promocjom cenowym, które tworzą wizerunek sklepów o wysokim poziomie obsługi klientów przy umiarkowanych cenach.

Są to działania w pełni uzasadnione, gdyż ryzyko pozycjonowania jako delikatesy mogłoby skończyć się takimi problemami, z jakimi borykają się delikatesy Bomi i Alma.

W kategorii MSD (małych, średnich i dużych) sklepów spożywczych na pierwszym miejscu umacniają się Delikatesy Centrum (64,89 pkt.) zarządzane przez Eurocash. Poza najwyższą w kraju efektywnością sprzedaży, sieć zawdzięcza ten progres również poprawie witryny internetowej i aktywnym promocjom cenowym.

Na liście sieci, które zanotowały największe spadki znajdują się: Bomi (59,05 pkt.), FJ (54,09 pkt.) i Lewiatan (63,81 pkt.). Spośród tych sieci największy problem ma Bomi, którego wiele placówek handlowych znajduje się poniżej progu rentowności. Rozczarowuje również sytuacja rynkowa sieci Krakowski Kredens, która pomimo interesującego konceptu rozwija się znacznie wolniej niż zapowiadały władze Almy na początku 2010 r.

Niezwykle interesująco zapowiada się już konkurencja na handlowym finiszu, czyli w grudniowym okresie przedświątecznym. Można przy tym spodziewać się wielu niespodzianek i przetasowań w ostatecznym rocznym rankingu.

Andrzej Kondej