Polacy wolą nowe mieszkania

Przeczytaj także: Ceny mieszkań na rynku wtórnym i pierwotnym w górę w II kw. 2023

Niecodzienny trend w Trójmieście

Ogólnym tendencjom umyka natomiast sytuacja obserwowana w Trójmieście. Kosztem mieszkań współczesnych i tych wzniesionych z cegły rośnie tam udział lokali w budynkach z wielkiej płyty. W trzecim kwartale na rynku wtórnym stanowiły one bowiem ponad 44% ogólnej liczby zawartych transakcji po wzroście o 11 pp. względem pierwszego kwartału. Dla porównania mieszkania w budynkach z cegły odpowiadały w ostatnim kwartale za co trzecią, a lokale z ostatniej dekady za niewiele ponad co piątą transakcję na rynku wtórnym. Ich udział w ogólnej liczbie zawartych umów spadł więc o odpowiednio 10 i 2 pp.

Stabilna sytuacja w Warszawie

Najmniejsze zmiany w strukturze sprzedanych mieszkań używanych widoczne są w stolicy. Na przestrzeni ostatnich kwartałów zawierały się one bowiem w przedziale kilku pp. Ponadto obecnie na każdy z wyodrębnionych segmentów rynku wtórnego przypada w Warszawie podobny udział w ogólnej liczbie zawieranych transakcji. Niewielką przewagę z udziałem na poziomie blisko 37% mają lokale w budynkach z cegły.
W 2011 roku spadnie udział wielkiej płyty

Jak pod tym względem wyglądać będzie rok 2011? Aż 94% doradcy Home Broker spytanych o tę kwestię spodziewa się spadku popularności mieszkań w budynkach z wielkiej płyty. Dwa pozostałe segmenty powinny natomiast zyskiwać. Za wzrostem popularności mieszkań w budynkach z cegły wzniesionych do 2000 roku opowiedziało się 49% doradców. W przypadku lokali w budynkach zbudowanych po 2000 roku odsetek ten był niewiele niższy i wyniósł 46% badanych.

Co trzecie mieszkanie sprzeda deweloper

Jak na tym tle wyglądać będzie rynek pierwotny w 2011 roku? W dalszym ciągu walkę o klienta wygrywać powinni właściciele na rynku wtórnym. Obecnie na ośmiu największych rynkach na dwa sprzedane mieszkania używane przypada jedno, na które nabywcę znajduje deweloper. Zgodnie z prognozami doradców Home Broker w tym zakresie kolejny rok nie powinien przynieść znaczących zmian. Przeciętnie prognozują oni udział rynku pierwotnego na poziomie 31%. Może to oznaczać, że kolejny rok będzie stał pod znakiem rosnącej podaży mieszkań na rynku pierwotnym. Znacznie szybciej będzie bowiem rosła oferta niż liczba zawieranych transakcji. Należy zauważyć, że podczas trzech pierwszych kwartałów deweloperzy rozpoczęli budowę 60% większej liczby mieszkań niż rok wcześniej. Ponadto inwestorzy Ci przygotowują ciągle nowe inwestycje. W ostatnich miesiącach widoczne jest to przez pryzmat dwucyfrowej dynamiki liczby pozwoleń na budowę mieszkań, które otrzymali deweloperzy. Taka sytuacja może spowodować, że łatwiej niż obecnie będzie znaleźć nie tylko atrakcyjne mieszkanie, ale także w dobrej cenie.