Chirurdzy, łapcie za joysticki!
2004-04-13 00:31
Przeczytaj także: Kobiety też grają
Powszechnie wiadomo, że gry elektroniczne mają pozytywny wpływ na koordynację oka i ręki, jednak jak do tej pory nikt nie sprawdzał, jaki ten sposób spędzania wolnego czasu może mieć wpływ na sprawność chirurgów. Dopiero analizy przeprowadzone przez Centrum Medyczne Beth Israel w Bostonie oraz Narodowy Instytut Rodziny i Mediów działający przy Uniwersytecie Stanowym Iowa wykazały, że chirurdzy laparoskopowi którzy grają przez minimum 3 godziny w tygodniu, popełniają o 37% mniej pomyłek i pracują o 27% szybciej od swoich kolegów, którzy nie korzystają z gier.Taka korelacja to efekt pewnego podobieństwa, jakie zachodzi pomiędzy wykonywaniem zabiegu laparoskopowego, a graniem. Podczas operacji narzędzia chirurgiczne wraz z miniaturową kamerą wprowadzane są do ciała przez niewielki otwór. Lekarz operuje wpatrując się w obraz na monitorze i sterując kontrolerem – podobnie, jak w wypadku gier. Taka metoda wykorzystywana jest m.in. w ortopedii.
Badania przeprowadzono przy okazji programu treningowego "Top Gun", w ramach którego młodzi amerykańscy chirurdzy w tani i przyjemny sposób – grając na konsolach - doskonalą swoje umiejętności jeszcze zanim trafią do sal operacyjnych. Może więc – w trosce o pacjentów - pora wprowadzić nowe zajęcia do programu studiów medycznych? Albo zmienić procedurę egzaminów wstępnych...
oprac. : Beata Szkodzin / 4Press
Przeczytaj także
-
W gry na smartfona codziennie gra co 5. Polak
-
Gaming, czyli jak gramy w gry?
-
5 powodów, dla których nie warto ściągać pirackich gier
-
Jak bardzo opłaca się praca w gamedev? Wynagrodzenia od 6 tys. brutto
-
Polska branża gier będzie warta 3 mld PLN w 2024 roku
-
Internet: jak pandemia wpłynęła na ruch w sieci?
-
Gry mobilne: zaskakujące dane o graczach
-
Gry mobilne vs Tik Tok. Trwa walka o pokolenie Z
-
Ile zarobisz na graniu w gry komputerowe?