eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Tydzień 32/2009 (03-09.08.2009)

Tydzień 32/2009 (03-09.08.2009)

2009-08-08 21:06

Przeczytaj także: Tydzień 31/2009 (27.07-02.08.2009)

  • PKB Stanów Zjednoczonych spadł w drugim kwartale o 1% r/r (wobec spadku o 5,5% w I kw.), a inwestycje o 8.9% r/r.
  • Bank Japonii przewiduje deflację do końca 2010 roku. Prognozuje, że w 2009 ceny spadną o 1,3%, a w przyszłym roku - o 1%. By ożywić gospodarkę, będzie musiał trzymać także w przyszłym roku stopy procentowe na poziomie bliskim zero.
  • Bez pracy pozostaje w USA już blisko 7 mln ludzi, stopa bezrobocia wynosi już 9,5% (to najgorszy wynik od 26 lat). Ekonomiści przewidują, że do końca roku bezrobocie przekroczy poziom 10%.
  • USA dają niepokojący sygnał innym krajom, wprowadzając do ustaw rozwiązania protekcjonistyczne ("Buy American"). Do ustawy przeznaczającej 33 mld USD na wydatki publiczne wprowadzono poprawkę korzystną dla „wielkiej trójki” amerykańskich producentów samochodów. Mówi ona, że jeżeli pieniądze te zostałyby przeznaczone na samochody, które nie są produkowane przez te amerykańskie koncerny, to będzie to podstawa do wstrzymania tych wydatków. Taki zapis narusza przepisy Światowej Organizacji Handlu (WTO). Realna staje się obawa, że podobne zapisy będą w kolejnych aktach prawnych, a inne kraje pójdą także tym śladem.
  • Według ekspertów Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) szybciej niż prognozowano wyczerpują się zasoby ropy. Należy więc spodziewać się wzrostu jej cen. Niedobór ropy może już wystąpić w 2010 roku.
  • W pierwszym półroczu 2009 roku indyjski eksport spadł o 28%, a import zmniejszył się o ponad 29%.
  • W pierwszej "dziesiątce" największych banków znalazły się 4 banki chińskie, 3 amerykańskie (i to po dotacjach rządowych). W "dwudziestce" jest aż 5 banków z Chin i tylko 3 z USA. Są tam też 2 banki kanadyjskie, 2 australijskie, 2 z Brazylii i jeden z Włoch, a także 1 bank z Japonii i 1 ze Szwajcarii.
  • Do jesieni zakończy się pierwszy etap budowy gazociągu z Turkmenistanu do Chin (docelowa przepustowość to 40 mld m³ rocznie). Inwestycję finansują Chiny, które także pożyczyły Turkmenistanowi dodatkowe 3 mld USD na eksploatację nowych złóż gazu. Także turkmeński gaz płynie do Iranu (8 mld m³), a po zakończeniu rozbudowy tej magistrali dostawy w 2010 roku dostawy wzrosną do 14 mld m³, a później do 20 mld m³ rocznie.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

AMERYKAŃSKA GOSPODARKA - CZY TO JUŻ KONIEC KRYZYSU?

Działania, mające na celu stabilizację rynków i stymulowanie amerykańskiej gospodarki spowodowały, że w ostatnich tygodniach pojawiły się oznaki, które zinterpretowano, jako wychodzenie gospodarki z kryzysu. Te symptomy (mamy nadzieję, że początku końca kryzysu) są jeszcze słabe, bo mimo, że PKB Stanów Zjednoczonych spadło w drugim kwartale tylko o 1% r/r (wobec spadku o 5,5% w I kw.), to jednak inwestycje zmniejszyły się o 8.9% r/r, bez pracy pozostaje w USA już blisko 7 mln ludzi, przy stopie bezrobocia na poziomie 9,5% (i jest to najgorszy wynik od 26 lat), przy czym eksperci przewidują, że do końca roku bezrobocie przekroczy poziom 10%...

Wszyscy mają już dość kryzysu i nie jest wykluczone, że ostatnie informacje dochodzące z rynków są nawet nadinterpretowane, że są prezentowane wybiórczo i życzeniowo, że w obecnym kryzysie jest jeszcze „drugie dno”, a obecny okres to tylko krótka przerwa przed powtórnym jego atakiem.

Nie ma pewności, że gospodarka „zaskoczyła” i teraz będzie się już rozwijała bez „kroplówek” wartości setek miliardów dolarów. Są jednak analitycy, którzy biorąc pod uwagę wariant pesymistyczny zadają pytanie, jakie środki pozostaną w rękach decydentów, gdy okaże się, że gospodarka nie zaskoczyła, na kolejny program stymulacyjny nie stać już amerykańskiej gospodarki, gdy stopy procentowe są bliskie zera...

Dyskusje, jakie obecnie mają miejsce w USA, dotyczą także szczegółowych rozwiązań dot. kierunku zmian w systemie nadzoru finansowego. Według planu Tima Geithnera zlikwidowany ma zostać jedynie Office of Thrift Supervision (Amerykański Urząd Nadzoru Oszczędności), przez połączenie go z Office of the Comptroller of the Currency (Urząd Kontrolera Waluty). Takie rozwiązanie pozostawia jeden organ nadzoru dla banków o statusie federalnym i dwa federalne organy nadzoru dla banków o statusie stanowym. To rozwiązanie spotyka się z silną krytyką, jako system "skomplikowany, nieskuteczny, niezrozumiały i drogi w eksploatacji, a z założenia niespójny, a są podstawy by sądzić, że nie spowoduje on oczekiwanych rezultatów". Zdaniem krytyków nie jest on też przystosowany do wczesnego rozpoznawania tendencji występujących w całym sektorze i warunków. Wydaje się, że jeszcze jakiś czas ta dyskusja będzie ostra nie tylko z powodów różnic merytorycznych. Te dyskusje i spory wynikają także z tego, że czołowe instytucje finansowe, a także gospodarcze giganty nie chcą zgodzić się na nowe ograniczenia ustawowe, na nadmierną ingerencję w swoje działania instytucji państwowych o szerokich uprawnieniach kontrolnych i decyzyjnych. Protesty ze strony zainteresowanych zostały jednak ostatnio stonowane, bo większą aktywność wykazała Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) i wdrożyła śledztwo w sprawie stosowanych praktyk księgowych przez General Electric. To ostudziło głowy wielkich firm, przodujących w te protesty...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Przeczytaj także

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: