Pozytywne gry

Gry to – według SAFT – "nowy i pozytywny" element w życiu najmłodszych Internautów, co nie oznacza, że rodzice nie powinni kontrolować małych graczy. Należy uważać, aby dzieci nie poświęcały grom zbyt wiele czasu i energii, gdyż może mieć to negatywny wpływ na ich kontakty z rówieśnikami i stać się formą uzależnienia. Jednak statystycznie takie zagrożenie jest niewielkie: młody Internauta poświęca grom sieciowym średnio nie więcej niż 2 godziny 20 minut tygodniowo. Co ciekawe, dziewczęta grają prawie równie często, jak chłopcy, mają jednak inne preferencje. Rzadziej niż chłopcy grają przez Internet, a ich ulubiony typ gier to symulacje społeczne. Chłopcy preferują gry akcji, strategie wojenne oraz gry sportowe. Co ważne, podstawowe obawy rodziców związane z umieszczaniem w grach coraz doskonalszej, fotorealistycznej grafiki, okazały się nieuzasadnione: z badań SAFT wynika, że dzieci nie mają problemów z odróżnieniem fikcyjnego świata gry od rzeczywistości.

Raport został przygotowany na podstawie badań przeprowadzonych pomiędzy styczniem a marcem 2003 w Danii, Irlandii, Islandii, Norwegii i Szwecji. Badania objęły łącznie 4700 dzieci. W krajach skandynawskich z gier sieciowych korzysta aż 90% dzieci z grupy wiekowej od 9 do 16 lat. W Irlandii ten wskaźnik wynosi 64%.

"Gry są naturalną częścią codziennego życia dzieci i nastolatków. Jest więc niezwykle istotne, aby rodzice poświęcali uwagę grom i interesowali się, jakie typy gier preferują ich dzieci" – powiedziała Elisabeth Staksrud, koordynator SAFT. Takie podejście może pomóc w utrzymaniu dobrych stosunków między rodzicami i dziećmi.