Nabici w ISDN?

Przeczytaj także: Niemcy najlepsze w szybkim internecie

"Gazeta Wyborcza" podaje, iż Telekomunikacja Polska do abonentów usługi ISDN (Integrated Services Digital Network, cyfrowa sieć oferująca usługi zintegrowane) rozsyła pismo, w którym operator informuje o zmianach w planach taryfowych, które wejdą w życie od 1 grudnia. Zmiana polega na likwidacji dotychczasowych taryf i wprowadzeniu w ich miejsce nowych - droższych o ponad 50 procent.

Obecni użytkownicy ISDN, skuszeni przez Telekomunikację możliwościami telefonii cyfrowej ISDN (np. szybszy dostęp do internetu, możliwość założenia drugiej linii, jednoczesne korzystanie z internetu i z linii telefonicznej) oraz promocjami, musieli najpierw wydać pieniądze na zakup odpowiednich telefonów, modemów i innych urządzeń, droższych od tych współpracujących z klasycznymi liniami analagowymi.

Teraz abonenci będą musieli korzystać z dużo droższych usług albo wyrzucić zakupione urządzenia - bowiem w przypadku rezygnacji z ISDN, sprzęt taki byłby bezużyteczny, gdyż nie działa z liniami analogowymi. Operatorzy konkurencyjni zaś nie oferują tej usługi w takim zasięgu jak TP SA, nie wszędzie jest więc możliwa zmiana operatora ISDN.

Jednak w opinii dominującego operatora, abonenci nie powinni odczuć skutków podwyżki.

- Dla klientów biznesowych nie jest to podwyżka, bo do dotychczasowych świadczeń za 35 zł dołączyliśmy plan sekundowy wart 10 zł i szczegółowy wykaz połączeń wart kolejne 10 zł - tłumaczy Barbara Górska, rzecznik TP. - Klienci prywatni otrzymali zaś 20-proc. rabat na 30 rozmów lokalnych, dziesięć międzymiastowych i dziesięć komórkowych oraz osobny numer drugiej linii (który do tej pory kosztowało 4 zł netto).

Operator podwyżkę tłumaczy chęcią uporządkowania portfela świadczonych usług, wyjaśniając, że przy oferowaniu usługi ISDN nie wzięto pod uwagę relacji jej ceny względem usług analogowych.

Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty, zajmujący się m.in. nadzorowaniem cenników usług telekomunikacyjnych, twierdzi, iż usługi ISDN nie należą do katalogu usług powszechnych, co oznacza, że TP SA nie ma obowiązku przedstawiania Urzędowi cennika do zatwierdzania.

URTiP wystosuje jednak pismo do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, by ten zbadał, czy TP SA nie stosuje praktyk monopolistycznych w stosunku do małych i średnich przedsiębiorców, bowiem firmy te wykorzystują łącza ISDN m.in. do składania obowiązkowych deklaracji ZUS - informuje "GW".