Phishing - kradzież danych w Internecie

Przeczytaj także: Konta online podatne na kradzież tożsamości

Formularz prosi o podanie takich informacji jak PIN, numer ubezpieczenia i numery kart kredytowych. Bank ani żadna inna instytucja finansowa nie wymagają od swoich klientów podawania takich informacji przez Internet. Wypełnienie tego formularza jest jak dobrowolne oddanie złodziejowi portfela i kluczy do domu - podkreślają analitycy z McAfee.

Po wypełnieniu jednego formularza pojawia się kolejny. Złodzieje pragną uzyskać możliwie najwięcej informacji na temat użytkownika. Pomysłowość cyberoszustów jest niemała. Użytkownik otrzymuje dyspozycję by podać „nazwisko panieńskie babki od strony matki”. Po przesłaniu tego formularza otrzymujemy podziękowania za uaktualnienie konta. Chwilę później automatycznie uruchamia się autentyczna strona Bank of America. Tym razem zgadza się adres, który jeszcze przed chwilą był zupełnie inny.
Inne przykłady phishingu

Jedną z najczęściej podrabianych stron jest eBay. Ignorując sygnały alarmujące o jej sfałszowaniu np. błędy językowe i klikając w link, użytkownik zostaje przekierowany na stronę oszusta. Phisherzy chcą aby ofiara działała szybko i bez zastanowienia, dlatego często w razie odmowy podania żądanych informacji grożą zawieszeniem albo anulowaniem konta itp. Kolejną firmą, pod którą często podszywają się oszuści jest PayPal. Taktyka zastraszenia użytkownika polega na przekonaniu go o konieczności podjęcia szybkiego działania ze względu na próby manipulowania przy jego koncie. Oszuści próbują zmusić użytkownika do podania poufnych informacji grożąc zablokowaniem konta.